Guy Somberg, ze studia Flagship, wylał swoje żale na prywatnym blogu. W niedawno opublikowanym wpisie przyznaje on wprost - firma tworząca Hellgate: London sypie się.
"Atmosfera tutaj jest bardzo ponura. Pomińmy fakt, że Hellgate nie jest tak popularny, jak wszyscy tego chcieli. Pomińmy fakt, że istnieje określenie dla gier "Flagshipped", określające grę sytuację w której firma składa obietnice, a potem ich nie spełnia. Pomińmy fakt, że na forach siedzą ludzie, którzy jedynie narzekają na to, jak bardzo ta gra ssie. Pomińmy fakt, że ludzie robią to też w samej grze.[Zaktualizowano] Hellgate: London jako jedna z pierwszych masówek wykorzystywała efekty DirectX 10. Niestety, świetna grafika najwidoczniej nie pozwoliła osiągnąć wymarzonego przez firmę Flagship sukcesu. Ekipa studia szybko się wykrusza.