Gdy Activision ogłosiło, że ma zamiar liczyć sobie o 5 funtów więcej, niż normalnie, za Modern Warfare 2, w powietrzu już można było wyczuć zapach oliwy z rozpalanych przez graczy pochodni. Konsolowcy są wkurzeni od dłuższego czasu, ale dopiero teraz ktoś z Activision postanowił skomentować całą sprawę.
To jest przemysł, w którym zarówno koszty tworzenia jak i ryzyko są spore.(...) Jeżeli sprawdzisz ile ktoś poświęcił czasu na grę w coś i porównasz to z jakimś innym tytułem, to ludzie powiedzą, że to jest warte swojej ceny" - powiedział dyrektor brytyjskiego oddziału Activision, Andrew Brown.