Broken Age ominie Steam Early Access, a Double Fine wstrzymuje recenzje pierwszej części

Długo wyczekiwana przygodówka Broken Age, realizowana za pieniądze z Kickstartera, dokładnie dziś miała trafić nie tylko w ręce wspierających ją graczy (a dokładniej mówiąc pierwsza część gry, gdyż jej produkcję podzielono na dwa etapy), ale także zadebiutować w Steam Early Access. Niestety, aktualnie plany uległy zmianie. Jak napisał Tim Schafer w wiadomości dostępnej tylko na portalu dla wspierających projekt - część pierwsza będzie sprzedawana na Steam w pełnej cenie. Wszystko dlatego, że będzie ona zawierać przepustkę sezonową, która umożliwi dostęp do drugiej części, gdy tylko się ona ukaże.

- Być może pamiętacie, że w pewnym momencie planowaliśmy wydać Broken Age poprzez Steam Early Access. Nie jest to już aktualne. Z wielu logistycznych powodów, ale także dlatego, że wierzymy iż akt pierwszy jest wystarczająco dopracowany i satysfakcjonujący, Broken Age ukaże się na Steam w standardowy sposób zawierając "przepustkę sezonową" gwarantującą dostęp do drugiego aktu, gdy tylko go ukończymy. (...) Każdy, kto będzie miał akt pierwszy - niezależnie od tego czy nas wspierał podczas zbiórki, czy kupił grę osobno - otrzyma akt drugi jako darmową aktualizację, gdy tylko będzie on gotowy - napisał Tim Schafer w wiadomości do osób, które ufundowały Broken Age.

Jednocześnie studio Double Fine nadało embargo na publikacje materiałów z gry - zastrzegli, że jeśli wśród osób, które wsparły produkcję i otrzymały dziś dostęp do pierwszej części znajdują się blogerzy lub dziennikarze, to nie mogą oni opublikować żadnego tekstu oceniającego grę przez najbliższe dwa tygodnie. W wiadomości dostępnej tylko dla wspierających studio informuje - Aktualnie pracujemy nad informacją prasową, którą wyślemy jutro rano - ogłosi ona datę premiery gry w wersji publicznej, a także zaprezentuje nowy zwiastun ujawniający Vellę - bohaterkę gry.

W dalszej części wiadomości czytamy, że przygotowane są także recenzenckie wersje gry, które powędrują dla prasy. Embargo na nie także spadnie dopiero 27. stycznia. Studio podkreśla, że stara się potraktować wszystkich równo i nikt - niezależnie od tego czy wspierał projekt od początku, czy otrzyma dostęp do gry z racji bycia dziennikarzem - nie będzie mógł opublikować recenzji szybciej niż właśnie 27. stycznia. Zakładamy więc, że szersza publiczność otrzyma dostęp do pierwszego aktu Broken Age mniej więcej do tego czasu.

Oczywiście cała sprawa rodzi pewne problemy. Wspierający zapłacili już dawno za produkt, który dziś otrzymali, ale nie mogą o nim jeszcze wydawać opinii - ciekawe, ile osób się do tego nie zastosuje i jakie dostaną kary. Poza tym, co według Double Fine będzie złamaniem embarga - wpis na Facebooku czy Twitterze? A może krótka notka na blogu ze screenem? Jedno jest pewne, upilnować wszystkich na raz może być całkiem ciężko.

Ponadto pozostaje sprawa ominięcia Steam Early Access - dla mnie to kontrowersyjna decyzja. Na tym właśnie polega wczesny dostęp do gry, że płaci się mniejszą cenę np. w zamian za granie w nieukończony lub niepełny produkt. Broken Age ukazuje się w połowie, ale Double Fine każe od razu zapłacić sobie za niego pełną cenę. Czy tak być powinno? Oceńcie sami.