Ubisoft rozważa publiczne testy swoich gier

Patryk Purczyński
2014/11/14 08:54

Po technicznej wpadce, jaką zakończyła się premiera Assassin's Creed Unity, przedstawiciele Ubisoftu dyskutują o zmianach, jakie mogą wprowadzić, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.

Ubisoft rozważa publiczne testy swoich gier

- Pracujemy nad adaptacją naszych usług oraz komunikacji z konsumentami, zarówno poprzez zmianę sposobu współpracy z recenzentami, jak i oferowanie konsumentom otwartych betatestów lub innych rodzajów wczesnego dostępu w niektórych grach. Dzięki temu będą mogli uzyskać wszelkie informacje, jakie będą chcieli - to odpowiedź przedstawiciela Ubisoftu na pytania dotyczące Assassin's Creed Unity.

Jak zauważa BBC, embargo na publikację recenzji gry spadło dopiero po 17 godzinach od premiery w Ameryce Północnej. Francuska firma tłumaczy, że przyczyna tej decyzji ma związek z obecnością trybu sieciowego. - Natura samych gier i tego, jak są oceniane, się zmienia. Pokazują to takie gry, jak Assassin's Creed Unity, Destiny i The Crew. W tych tytułach tryb sieciowy jest bardzo rozbudowany - tłumaczy rzecznik Ubisoftu.

GramTV przedstawia:

- Dostępność elementów sieciowych i zaludnionych światów jest kluczowa do stworzenia reprezentatywnego i kompletnego doświadczenia dla recenzentów. Osiągnięcie tego przed premierą jest niesamowicie złożone. Dlatego właśnie niektóre gry są recenzowane znacznie bliżej - lub, jak było to w przypadku Destiny, nawet po nastąpieniu - premiery danego tytułu - dodaje.

Czy otwarte betatesty będą dotyczyły także nowych odsłon Assassin's Creeda? O tym przekonamy się zapewne w przyszłym roku.

Komentarze
61
Usunięty
Usunięty
15/11/2014 15:48

Dnia 14.11.2014 o 22:24, fenr1r napisał:

Kopie recenzenckie akurat mają swoje uzasadnienie. Chodzi o to, żeby wszyscy mieli dostęp do gry odpowiednio wcześniej i zdążyli przygotować recenzje w mniej więcej podobnym czasie.

ale jaki to ma sens gdy kopia recenzencka nie jest tą samą wersją, która trafia na półki, a ci co ją otrzymują dostają gratis liścik od wydawcy/dystrybutora "z uprzejmą prośbą" by np. nie oceniać polskiej lokalizacji bo "na pewno" do premiery ją poprawią.zresztą, akurat TB toprzykład gdzie jestem wyjątkowo sceptyczny, jak słyszę co to dostał od wydawców lub jak robi materiały sponsorowane. Juz wolę Jessego, bo ten przynajmniej nie stara się nawet być poważny i od razu wiadomo że to tylko jego zdanie, a nie jakaś większa analiza czy coś warto kupowac czy nie

Feallan
Gramowicz
14/11/2014 22:46

Wydają tyle kasy na kolejne Assassiny, że na pewno stać ich na testerów.

Usunięty
Usunięty
14/11/2014 22:33

Śmiechu warte. Samo Ubi Montreal zatrudnia ponad 2,5 tysiące osób, AC tworzą zwykle 2-3 studia i nie ma komu przetestować gry?!




Trwa Wczytywanie