Netflix rezygnuje z aktorskiego He-Mana. Ale projekt nie zostanie skasowany

Radosław Krajewski
2024/05/02 10:25
0
0

Platforma nie zamierza kręcić aktorskiej wersji Masters of the Universe i zrezygnowała z produkcji filmu.

Aktorski He-Man znowu ma problemy. Na początku 2022 z produkcji zrezygnowało Sony Pictures, które sprzedało prawa Netflixowi. Minęły ponad dwa lata i platforma również podjęła decyzję, że nie będzie rozwijać tego projektu. Na szczęście film otrzyma jeszcze jedną szansę i za Masters of the Universe tym razem będzie odpowiadać Amazon MGM Studios.

Netflix rezygnuje z aktorskiego He-Mana. Ale projekt nie zostanie skasowany

Aktorski He-Man powstaje dla Amazon MGM Studios

Amazon i Mattel Films planują kinowego He-Mana, który ma nie tylko nowego reżysera, ale również datę premiery. Firma najwyraźniej jest pewna, że uda im się sfinalizować ten projekt i doprowadzić go do kinowego debiutu.

Masters of the Universe wyreżyseruje Travis Knight, reżyser animacji Kubo i dwie struny, a także Bymblebee z uniwersum Transformers. Scenariusz napisze Chris Butler, twórca historii do ParaNorman i Praziomka. Fabuła do filmu powstanie na bazie poprzednich szkiców napisanych przez Davida Callahama oraz Aarona i Adama Nee.

GramTV przedstawia:

Historia opowie o 10-letnim księciu Adamie, który rozbił swój statek kosmiczny na Ziemi i zostaje oddzielony od magicznego Miecza Mocy – jedynego połączenia z jego domem na Eternii. Po dwóch dekadach książę Adam w końcu znajduje swoją broń i zostaje zabrany z powrotem w kosmos, aby bronić rodzinnej planety przed złymi siłami Skeletora. Aby pokonać tak potężnego złoczyńcę, książę Adam będzie musiał najpierw odkryć tajemnice swojej przeszłości i stać się He-Manem – najpotężniejszym człowiekiem we wszechświecie.

W tej chwili nie wiadomo, kto zagra głównego bohatera. Amazon ustalił premierę Masters of the Universe na 5 czerwca 2026 roku.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!