W ostatnią środę informowaliśmy o kolejnym przesunięciu daty premiery MMO Warhammer Online. Wtedy nieznane były jednak powody podjęcia takiej decyzji. Zdradził je Steve Hickman ze studia EA Mythic w wywiadzie dla serwisu Eurogamer.
"Potrzebujemy więcej czasu na wykonanie ostatnich szlifów. Cała zawartość jest jednak gotowa. Produkcja jest w pełni grywalna. Z punktu widzenia technicznego mógłbym ją odpalić nawet dziś" - deklarował Hickman, zaznaczając jednocześnie, że ekipa EA Mythic przywiązuje ogromną wagę do wszystkich szczegółów. Tylko taka postawa może bowiem spowodować, że programiści będą mieli czyste sumienia i pełnię wiary w sukces w momencie premiery gry.
Hickman zdradził też, że prezes Electronic Arts, John Riccitiello, kładzie ogromny nacisk na sektor MMO (i nic dziwnego, w końcu to bodaj najprężniej rozwijająca się gałąź rynku, w dodatku przynosząca dodatkowe zyski w postaci opłat abonamentowych). "Musimy produkować gry o najwyższej jakości, gry, które zbudują wielkie marki, gry z przyszłością i szansami na długowieczność" - powiedział producent Warhammera Online.
Jeśli zaś chodzi o datę premiery, Hickman był tym razem nieco bardziej precyzyjny. "Znam aktualny czas oczekiwania i wiem, że to nie sześć miesięcy. Określiłbym go raczej jako trzy do sześciu miesięcy" - powiedział. Wcześniej z kolei mówiono o jesieni jako terminie wydania gry.
Gdyby słowa Hickmana okazały się prawdziwe, mogłoby dojść do wielkiego starcia na rynku MMO. Za kilka miesięcy ma zadebiutować bowiem drugi dodatek do najpopularniejszej w tej chwili produkcji do masowej rozgrywki sieciowej - World of Warcraft - zatytułowany Wrath of the Lich King.