Po raz kolejny zdecydowaliśmy się przeprowadzić nocną sprzedaż dodatku do World of Warcraft. O ile dwa lata temu, przy okazji premiery Wrath of The Lich King, nie wszystko poszło po naszej myśli, o tyle teraz, kiedy wzięliśmy do serca uwagi Gramowiczów, kluczowa część imprezy trwała zaledwie kilkanaście minut. A potem wszyscy pobiegli do Azeroth lub przysnęli w oczekiwaniu na zalogowanie się do Battle.netu.
Zdecydowaliśmy, że punkt Gold Computer, w którym zorganizowana została nocna premiera World of Warcraft: Cataclysm, będzie czynny od 20.00, byście mogli wcześniej opłacić zamówienie, a po północy je tylko odebrać. Przed godziną 24.00 ustawiła się duża kolejka, ale wszyscy zostali obsłużeniu w ciągu 10 minut. Ci, którzy jeszcze opłacali zamówienia otrzymali upragniony egzemplarz maksymalnie o 0:20. Spóźnialscy, którzy przybyli między godziną 0.15 a 0:30, również mogli kupić grę od ręki. Sprzedaż (gra rozeszła się w liczbie ponad 200 sztuk) zakończyliśmy o 1 w nocy.
- Chciałbym podziękować wszystkim naszym klientom za organizację i pozytywne
nastawienie. Organizatorzy byli przed premierą trochę zestresowani,
natomiast po niej mówią jasno: nieczęsto mają tak miłych gości, a przebrani
ludzie robili furorę. Szef firmy już pyta, kiedy możemy zrobić następną taką
premierę. Wydaje mi się, że najlepszą okazją będzie Wiedźmin 2, ale jeśli
macie inne pomysły, można będzie je rozważyć. ;-) - powiedział Wiktor Cegła, dyrektor zarządzający gram.pl.
W tym miejscu chcielibyśmy podziękować ekipie Gold Computer, która przygotowała trzy stanowiska do odbioru gry po północy, dzięki czemu wszystko poszło bardzo sprawnie. Podziękowania należą się również Gramowiczom, którzy tłumnie przybyli do punktu. Szkoda tylko, że Blizzard nie stanął na wysokości zadania, w efekcie czego spora część graczy miała problemy z uruchomieniem dodatku.