Niedawna strzelanina, jaką wywołał niemiecki nastolatek z poważnymi problemami psychicznymi, trudnościami z nawiązywaniem znajomości i ojcem, który miał kolekcję broni... o chwila. On przecież lubił grać - mamy źródło tej masakry! Po wydarzeniach w Winnenden zaczęto znów rzucać oskarżenie na brutalne gry takie jak Counter-Strike (a nawet Far Cry 2, który także przewinął się w doniesieniach z niemieckiej prasy).
Na pierwszy ogień Ross-Luttmann wskazała oczywiście World of Warcraft. MMO Blizzardu jest sprzedawane w Niemczech osobom w wieku od 12 lat w górę. Pani minister chce podniesienia ograniczenia wiekowego dla wszystkich masówek do 18 lat. Wprowadzeniu tego przepisu miałaby towarzyszyć akcja informacyjna, która uświadomi rodziców o zagrożeniach wiążących się ze stosowaniem konsoli/komputera jako niskobudżetowej niańki.