Fallout 3 to obecnie jedna z najbardziej oczekiwanych i wzbudzających najwięcej (zarówno pozytywnych jak i negatywnych) emocji wśród graczy pozycja. Wiadomo też, że tytuł Bethesdy doczeka się zawartości dodatkowej. DLC nie jest jednak zaplanowane dla wszystkich - posiadacze PS3 będą musieli obejść się smakiem.

Właśnie zawartość dodatkowa była tematem, któremu Hines poświęcił nieco uwagi w rozmowie z wysłannikami serwisu Shacknews. Przedstawiciel Bethesdy zdradził, że DLC powinno zapewnić kilka godzin zabawy właścicielom pecetów i Xboksów 360. "Nie chcemy by to była jednorazowa używka, ale coś, co można ściągnąć i spędzić przy tym X godzin. Ma to być coś podobnego do Knights of the Nine w Oblivionie" - zobrazował.
Hines nie jest w stanie wyznaczyć daty rozpoczęcia prac nad zawartością dodatkową. Jak mówi, termin ten jest kwestią elastyczną, jednak już teraz są w Bethesdzie programiści, którzy zastanawiają się jaki kształt ma przybrać owa zawartość. Jedno jest pewne - będzie ona czymś namacalnym, a o przystąpieniu do niej gracz zdecyduje w dowolnym momencie przechodzenia trzeciego Fallouta. "Nie ma różnicy czy dopiero zaczynasz, czy też grasz już 40 godzin" - zapewnia przedstawiciel Bethesdy.
Miejmy nadzieję, że DLC zapewni dodatkowe przeżycia na wysokim poziomie, a sam Fallout 3 spełni pokładane w nim nadzieje.