"Koncern Toshiba ogłosił dziś, że przeprowadził dogłębną analizę strategii dla formatu HD DVD i zdecydował, że nie będzie dłużej rozwijał, tworzył ani sprzedawał odtwarzaczy i nagrywarek HD DVD. Decyzja ta została podjęta ze względu na ostatnie istotne zmiany na rynku. Toshiba będzie jednak kontynuować dostarczanie pełnego wsparcia i serwisu dla wszystkich właścicieli produktów Toshiba HD DVD."

Toshiba planuje natychmiastowe znaczne ograniczenie dostaw produktów HD DVD, zaś całkowite ich wstrzymanie w przyszłym miesiącu. Tyczy się to wszystkich odtwarzaczy i nagrywarek z wyjątkiem tych zastosowanych w laptopach Toshiby. Firma wciąż nie zdecydowała, co zrobić z tym fantem, ale oczywiste jest, że - aby nie zostać w tyle za konkurencją - musi jak najszybciej przerzucić się na... Blu-raya.
Na szczęście nie cały wysiłek pójdzie na marne: "Toshiba ma zamiar kontynuować współpracę z firmami, które wspólnie z nią tworzyły rynek HD DVD, takimi jak Universal Studios, Paramount Pictures, DreamWorks Animation (...), a także liderami branży IT: Microsoftem, Intelem i HP. Toshiba opracuje możliwe strategie współpracy z tymi firmami w perspektywie przyszłych przedsięwzięć, pożytkując kapitał zgromadzony podczas rozwoju HD DVD".
Co ciekawe, na informacje o rychłym końcu wojny formatów pozytywnie zareagowali akcjonariusze Toshiby. Akcje firmy poszły wczoraj w górę o ponad 5 procent.