Na programistach studia Bethesda z pewnością ciąży duża presja związana z oczekiwaniami wobec trzeciej części serii Fallout. Zadanie pracowników amerykańskiego studia jest tym trudniejsze, że nie brali oni udziału w powstawaniu poprzednich odsłon omawianej sagi. Na ich koncie znajduje się jednak m.in. Oblivion, który stał się dla Pete'a Hinesa przedmiotem odniesienia w jednym z ostatnich wywiadów.
"Świat w Falloucie 3 jest o wiele mniejszy, niż ten w Oblivionie. Został on jednak odpowiednio zagospodarowany. Zajmuje od 50 do 80% powierzchni, jaką wypełniało uniwersum Obliviona" - powiedział Hines. A "mniej" nie musi przecież oznaczać "gorzej".Fallout 3 będzie post-apokaliptycznym RPG-iem, w któym gracz przemierza zubożałe terytoria, wcześniej dotknięte wojną nuklearną. Przejście głównego wątku ma zająć użytkownikom około 20 godzin, drugie tyle powinni oni poświęcić na zadania poboczne. Już teraz wiadomo także, że aby osiągnąć wszystko co możliwe, gracz będzie musiał przechodzić Fallouta 3 kilka razy, oczywiście na różne sposoby.