Według informacji, które rzekomo wyciekły z Rockstara, głównym bohaterem gry nie będzie wcale Nikko Bellic, który był postacią przewodnią trailera. Co prawda na początku gracz wcieli się właśnie w niego, jednak w trakcie jednej z początkowych misji zostanie on zabity przez włoskich mafiozów.
Później gracz przejmie kontrolę nad kuzynem zamordowanego - Romanem Petronovem. Matka Bellica wzywa go po śmierci swego syna, a Rosjanin pragnie zemścić się na oprawcach kuzyna. Zanim jednak przystąpi do swego głównego celu, będzie wykonywał zlecenia Tony'ego Montany. Można wnioskować, że ma to być swego rodzaju czas na zapoznanie się ze światem oraz specyfikacją gry.
Kolejnym krokiem według tych informacji będzie wstąpienie do jednej z trzech organizacji przestępczych. Co więcej, gracz ma mieć możliwość zdradzenia swojej mafii na rzecz innej, gdyby sprawy nie ułożyły się po jego myśli. Ta plotka wydaje się dość prawdopodobna, gdyż przedstawiciele Rockstara wspominali co nieco o nieliniowości w czwartej części GTA. Ostatnim etapem ma być wendeta na zabójcach Bellica.
Fabuła skupi się zatem na ukazaniu konfliktu między włoskimi i rosyjskimi mafiami w Liberty City. Na forach pojawiły się też informacje o sześciu rodzajach motocykli oraz trzech helikopterów. Rockstar już wcześniej informował, że nie będzie samolotów.
Cała ta historia o Belliciu i Petronovie wyssana z palca? Jeżeli tak, to tylko pogratulować fantazji autora, gdyż taka fabuła mogłaby znaleźć się z powodzeniem w niejednym tytule. Rockstar raczej na pewno nie potwierdzi, ani nie zaprzeczy tym doniesieniom jeszcze przez długi czas, ale co tam, warto pobudzić wyobraźnię fanów serii GTA.