Uwe Boll udzielił ostatnimi czasy wywiadu niemieckiemu webzinowi Area Games. W trakcie rozmowy z redaktorem tegoż periodyku, reżyser wypowiedział kilka ciekawych kwestii:
"POSTAL to moje finalne dzieło. Nie można zrobić radykalniejszego filmu (...) Na festiwalu w Cannes POSTAL dostał OWACJE NA STOJĄCO (wielkie litery zasugerowane przez Bolla). Żaden inny film nie dostał tam owacji na stojąco, od ludzi z przemysłu filmowego. To jeden z najlepszych filmów wszech czasów (...) Nie można zignorować POSTALA - to jeden z najśmieszniejszych i najważniejszych filmów ostatniej dekady!"
Ok, chwila na otarcie łez i podniesienie się z podłogi po gwałtownym ataku śmiechu...
No ale jeżeli to, co działo się na widowni to rzeczywiście były OWACJE NA STOJĄCO, a nie wychodzenie ludzi z sali w trakcie seansu, to z niecierpliwością czekamy na POSTALA. Szykuje się albo ubaw po pachy albo porządny zrzęd miny.