Nowa produkcja Capcomu skończona? Jeśli chcesz pozostać w klimacie, sprawdź co teraz warto ograć.
Nowa produkcja Capcomu skończona? Jeśli chcesz pozostać w klimacie, sprawdź co teraz warto ograć.
Największa majowa premiera już za nami. Miliony graczy albo już skończyło Resident Evil Village, albo dopiero sięga po produkcję Capcomu. Wśród nich wielu będzie takich, którzy będą się tak dobrze bawić, że zechcą pozostać w klimacie. Z myślą o tych graczach przygotowałem zestawienie innych produkcji, które warto ograć po ostatnim Residencie. Niektóre mają podobny gameplay, inne klimat. Każdy jednak znajdzie coś dla siebie.
Odpowiedź niby oczywista, ale jednak ma w sobie coś wyjątkowego. Otóż Capcom w ostatnich kilku latach bardzo intensywnie rozwijał swoją markę, odświeżając i wprowadzając na nowe platformy wiele starszych części. Najważniejsze jednak, że remake otrzymał Resident Evil 2 oraz 3. Obie gry wyglądają wspaniale i są niesamowicie grywalne. Kto nie grał, koniecznie musi nadrobić zaległości i poznać początki marki. Świeżością nadal też pachnie siódma odsłona. Jej jest najbliżej od Village, bo ma tego samego głównego bohatera, perspektywę pierwszej osoby i powiązania fabularne. Mamy więc trzy produkcje, z której każda będzie świetnym wyborem. Fani serii pewnie mają już to dawno zaliczone, ale pozostali na pewno znajdą wiele powodów, aby sięgnąć w którąś z tych trzech produkcji. Każda z nich równie dobrze mogłaby mieć premierę dzisiaj i cieszyłaby się bardzo pozytywnymi recenzjami.
Marka stworzona przez Shinji Mikamiego, twórcę Resident Evil 4, to zdecydowanie jedna z najciekawszych alternatyw dla fanów marki Capcomu. Wprawdzie pod kątem jakości jest na wyraźnie niższym poziomie, ale za to podobieństwa w rozgrywce skutecznie nadrabiają starty. To zresztą seria, której ze wszystkich horrorów zdecydowanie najbliżej do Resident Evil. Należy się jednak przygotować na dużo większą liczbę scen gore, krwi i ogromnej brutalności. Dodatkowym atutem może być fakt, że pierwsza część serii jest dostępna w Game Passie. Druga, przynajmniej na razie, musi poczekać. Wprawdzie czuć, że produkcja ma swoje lata (jedynka wyszła w 2014 roku), ale z drugiej strony trudno znaleźć serię bliższą Residentowi niż właśnie The Evil Within.
Produkcji Bloober Team zdecydowanie bliżej do Silent Hill niż Resident Evil, ale i tak warto The Medium odbierać w kategorii alternatywy dla Village. W końcu jest to horror łączący nowoczesność z wieloma mechanikami charakterystycznymi dla klasyków gatunku sprzed lat. Do tego dochodzi ciekawy świat i wciągająca historia. Nie ma jednak co liczyć na akcje rodem z produkcji Capcomu. The Medium stawia akcenty w zupełnie innych miejscach. Resident Evil jest jednak na tyle unikatową serią, że ciężko znaleźć dla niej bezpośredniego konkurenta. Tym samym rekomenduję sięgnięcie po tegoroczny tytuł od Bloober Team. Pomoże na pewno fakt, że gra jest dostępna w Game Passie na konsoli i PC. Grzech nie sprawdzić, zwłaszcza będąc fanem horrorów.