7. Dodanie wstecznej kompatybilności
Kolejna rzecz, w której Microsoft jest mocny, a Sony nie zawsze daje sobie radę. Przykład Xboksa pokazuje, że gracze wciąż chętnie sięgają po klasyki. Nie wszystko trzeba “remasterować” i wydawać w pełnej cenie. Z nie każdą grą jest to też możliwe. Pamiętajmy też, że PlayStation to również dwa handheldy, które są już nieco zapomniane. PSP i Vita to spora baza gier, które mogłyby dostać drugie życie. Oczywiście nie jest tak, że Sony kompletnie ignoruje wsteczną kompatybilność. Ona jest, ale chodzi o zrobienie tego lepiej, w odpowiedniej skali. Obecnie jest to jednak tylko skromna odpowiedź na działania Microsoftu.

6. Ekspansja na rynek GAAS
Pewnie gdyby nie ostatnie inwestycje Sony ten punkt byłby znacznie wyżej. W końcu mówimy o podpięciu się pod jeden z najważniejszych rynkowych trendów. Obecnie PlayStation ma z tym problemy. Portfolio pełne jest genialnych gier dla pojedynczego gracza, ale wielu oczekuje sieciowych rozgrywek. Microsoft ma tutaj sporo doświadczeń (m.in. Sea of Thieves czy TES Online), a Sony dopiero zaczyna swoje inwestycje. Przejęcie Bungie powinno być bardzo ważne. Gry GAAS cieszą się dużą popularnością i przywiązują graczy do platformy. Myślę, że PlayStation absolutnie powinno mieć przynajmniej jedną, istotną produkcję tego typu.

5. Więcej mniejszych gier
Sony swoje portfolio opiera na blockbusterach, w których ma wiele sukcesów. Nie zapominajmy jednak o mniejszych grach. Tutaj Microsoft z takimi tytułami jak Hi-Fi Rush, Pentiment czy Grounded osiąga spore sukcesy. Sony przydałoby się więc uwolnienie kreatywności jego ekip w nieco innych projektach. To ma zresztą ogromne znaczenie w dwóch punktach, które dopiero pojawią się w tym zestawieniu. Mniejsze gry pozwalają też nieco rozepchać portfolio. Opierając się tylko na AAA ciężko mieć więcej niż ok 2-3 własne premiery rocznie.

4. Kultowa marka w portfolio
Oczywiście Sony ma duże marki na własność. Tutaj mamy jasność. Chodzi mi bardziej o odpowiedź na to co zrobił Microsoft kupując ZeniMax. Jeśli kolejne części Wolfenstein, Doom, Fallout, The Elder Scrolls czy Quake będą wychodzić tylko w ekosystemie Xboksa, dla PlayStation będzie to ogromny cios. Czy tak się stanie? Niewiele wskazuje na to, aby miało być inaczej. Kiedy tylko ta sytuacja zmaterializuje się, będzie to spora rzecz. Czy Sony będzie w stanie jakoś na to odpowiedzieć? Wydaje się, że dobrym ruchem będzie przejęcie Square Enix, ale przecież Final Fantasy i tak kojarzy się głównie z PlayStation. Może więc kupno innego japońskiego wydawcy jak Capcom? Dzisiaj tematu jeszcze nie ma, ale w perspektywie czasu pojawi się problem braku wielu kultowych IP na platformie Sony.
