Rollercoaster Tycoon 2 - rzut okiem

AnKa
2007/04/12 20:59

Jakiś czas temu, na rynku pojawiła się druga część gry z gatunku strategii ekonomicznej, RollerCoaster Tycoon 2. Po raz kolejny dzięki niej wcielamy się w managera wesołego miasteczka, którego podstawowym celem jest osiągnięcie jak największych zysków i przyciągnięcie rzeszy zadowolonych klientów. Naszym zadaniem jest sprawne rozplanowanie wydatków, wytyczenie planów rozwoju parku rozrywki i oczywiście czuwanie nad jego funkcjonowaniem.

Jakiś czas temu, na rynku pojawiła się druga część gry z gatunku strategii ekonomicznej, RollerCoaster Tycoon 2. Po raz kolejny dzięki niej wcielamy się w managera wesołego miasteczka, którego podstawowym celem jest osiągnięcie jak największych zysków i przyciągnięcie rzeszy zadowolonych klientów. Naszym zadaniem jest sprawne rozplanowanie wydatków, wytyczenie planów rozwoju parku rozrywki i oczywiście czuwanie nad jego funkcjonowaniem.

Zanim rozpocznie się zabawa...Rollercoaster Tycoon 2 - rzut okiem

Narzędzia, jakie mamy do dyspozycji znajdują się u góry ekranu. Są tam, między innymi opcje widoku, które pozwalają na przybliżenie i oddalenie obrazu, nałożenie na teren siatki kartograficznej, zaznaczenie wysokości terenu itp. Ponadto, jeśli w dokładnym obejrzeniu okolicy przeszkadzają nam drzewa, ozdoby lub budowle, można uczynić je przezroczystymi, co jest bardzo przydatne, jeśli staramy się coś wybudować a miejsca mamy mało. Ponieważ nie zawsze jest do dyspozycji wygodna, gotowa do zabudowy, płaska powierzchnia istnieje również możliwość jej kształtowania. Możemy właściwie dowolnie podnosić lub obniżać wysokości terenu, a także osuszać albo wypełniać wodą zagłębienia.

Nasz park będzie się składał nie tylko z karuzel i innych atrakcji. Musimy przecież wytyczyć dróżki, żeby ułatwić klientom poruszanie się po terenie. O ocenie parku decydować będzie też jego wygląd, musimy zatem zadbać o odpowiednie dekoracje i urozmaicenia terenu. Wystarczy tylko kliknąć na odpowiednią ikonkę, wybrać jedną z ozdób, np. rzeźbę, fontannę albo drzewo i ustawić je w widocznym miejscu.

Potrzebni będą także pracownicy, którzy zajmą się obsługą miasteczka. Kiedy już zatrudnimy dozorców, mechaników, ochroniarzy i komików będziemy mogli nadzorować ich pracę dzięki osobnym panelom. Pozwala nam to na kontrolowanie każdego z nich oddzielnie, sprawdzanie, gdzie jest i czym się zajmuje, a także przenoszenie go w miejsce, które wymaga jego szczególnej uwagi. Istnieje również opcja pozwalająca na wydawanie poleceń, wytyczanie zakresu obowiązków i podległego mu terenu, a także na zwalnianie go, jeśli uznamy, że jest nam niepotrzebny.

W trakcie gry trzeba stale utrzymywać kontrolę nad stanem ekonomicznym naszego parku rozrywki. Jest to możliwe dzięki kilku ikonom, które pozwalają dokładnie przyjrzeć się jego funkcjonowaniu. Są tam zestawienia wszystkich atrakcji, ich popularności i zysków jakie przynoszą. Możemy również sprawdzać, co o nim sądzą odwiedzający go goście. Gracz może sprawdzić, na co wydali swoje pieniądze, co chcieliby jeszcze odwiedzić, co im się najbardziej podobało i czego im brakuje. Poziom ich zadowolenia jest jednym z głównych kryteriów oceny wesołego miasteczka.

Jak zdobyć pierwszy milion?

Budowanie lunaparku jest podstawowym elementem rozgrywki, dlatego warto przyjrzeć się temu bliżej. Podstawową zasadą, jaka powinna nam przyświecać, jest zachowanie równowagi. Wiadomo, że najfajniej planuje się i finansuje kolejki górskie – najbardziej emocjonujące z dostępnych atrakcji, ale trzeba pamiętać, że będą nas odwiedzać nie tylko miłośnicy mocnych wrażeń. Dlatego rozsądny manager inwestuje także w zwykłe karuzele, przeznaczone dla dzieci i dorosłych o słabszych nerwach i żołądkach.

Do dyspozycji mamy kilka rodzajów atrakcji. Jedną z nich są wspomniane już kolejki górskie – zwykle bardzo rozbudowane plątaniny torów, składające się z nagłych skrętów, wzniesień i następujących po nich gwałtownych spadków, po których wagoniki wożą żądnych wrażeń gości. Szybkość oraz nagłe zmiany kierunku jazdy i wysokości na jakiej znajdują się pasażerowie, to właśnie to, czego szukają miłośnicy tego typu rozrywki. Jeśli chcemy zorientować się, jak bardzo emocjonująca jest nasza kolejka, możemy to sprawdzić otwierając planszę z wynikami testów. Są tam szczegółowe dane o szybkości, jaką wagonik osiąga podczas jazdy oraz przeciążeniach odczuwalnych na zakrętach i przy zmianie wysokości jazdy. Wszystko to składa się na trzy główne kategorie: emocje, intensywność i mdłości.

Atrakcje transportowe, to przede wszystkim zwykłe kolejki zapewniające spokojne, łagodne przejażdżki w wagonikach o różnych kształtach. Tory ułożone są w proste trasy z małą ilością zakrętów i jedynie niewielkimi wzniesieniami terenu. Trochę inną odmianą tego typu konstrukcji są kolejki linowe, które mogą zajmować sporo miejsca. Trasę możemy kształtować dowolnie, wprowadzając urozmaicenia w postaci zakrętów i zmian wysokości jazdy. Szybkość jazdy pozostanie niezmieniona, a pasażerowie będą podróżować powoli na krzesełkach lub w gondolach.

W naszym parku nie powinno zabraknąć także „domu grozy” czy diabelskiego młyna. Dostępne są różne odmiany takich rozrywek. Od zwykłej karuzeli z konikami, przez windy połączone z tarasami widokowymi, wahadła, samochodziki, labirynty, mały golf, po symulatory lotów kosmicznych i wspomniany już diabelski młyn. Poziom emocji i intensywności tych atrakcji jest dość zróżnicowany. Niektóre z nich przeznaczone są dla dzieci i raczej nie powodują nadmiernego wydzielania się adrenaliny u odwiedzających je gości. Inne wytrząsają lub kręcą pasażerami tak gwałtownie, że nie raz potrzebna jest wizyta w punkcie pierwszej pomocy czy toalecie.

GramTV przedstawia:

Osobno występują rozrywki wodne. W naszym parku możemy zaproponować klientom, jeżeli tylko mamy jakiś zbiornik wodny, wypożyczenie kajaków, rowerów wodnych czy romantycznych gondoli. Jeśli jednak nie mamy dostępu do stawu czy jeziora, możemy postawić na przejażdżki pontonami po zaimprowizowanych kanałach. Oprócz zwykłej zabawy wynikającej z pokonywania trasy pełnej wirów wodnych, nagłego nasilenia nurtu lub wjeżdżaniu pod górę na mokrych belkach mogą zostać również ochlapani wodą.

Autorzy gry wprowadzili też kilka atrakcji specjalnych. Związane są one głównie z lunaparkami urządzanymi w konkretnym stylu. W przygotowanych scenariuszach stajemy się właścicielami parków urządzonych w stylu obozu Robin Hooda, krateru po meteorycie, ulic Rio de Janeiro, nieczynnego kompleksu fabrycznego, obozu hippisów czy nawet opuszczonego więzienia. Każdy z nich ma kilka atrakcji szczególnie pasujących do wystroju otoczenia. Na przykład, w parku o nazwie Las Sherwood możemy wystawić trebusze miotające pasażerami w górę i w dół, jazdę na maczudze czy walczących rycerzy (w miejsce już opisywanych samochodzików). Do każdego z tych parków dostosowany jest wybór ozdób związanych z tematem przewodnim. Twórcy nie starali się jednak przesadnie dokładnie przestrzegać wybranych przez siebie konwencji i dzięki temu możemy umieścić dinozaury w księżycowym krajobrazie, miecz w kamieniu niedaleko obozu rozbójników Robina itp. „Pieniądze, pieniądze, wskażcie mi drogę, bo błądzę...”

Kiedy już zostaną wytyczone alejki, ustawione karuzele i kolejki górskie trzeba pomyśleć o tym, co przede wszystkim zarabia na nasze wesołe miasteczko, czyli galerii handlowej. Odwiedzający park goście zapewne zgłodnieją podczas jego zwiedzania i zachce im się pić. Rozsądny manager wybuduje więc w swoim parku budki z jedzeniem i piciem. Tutaj także warto postawić na różnorodność. Poza lodami, słodyczami i watą cukrową znajdą się chętni na frytki, hot-dogi i hamburgery. Napoje gazowane i lemoniada nie wystarczą dla uzależnionych od kofeiny, potrzeba zatem otworzyć budkę z kawą. Nie może też zabraknąć popcornu i pączków. A gdy goście najedzą się i napiją do syta zaczną szukać toalet, które powinny zostać rozmieszczone w kilku kluczowych miejscach parku. Należy je postawić w pobliżu atrakcji o wysokim współczynniku mdłości, podobnie jak punkty pierwszej pomocy, żeby klienci, którym zrobiło się niedobrze nie zapaskudzili nam alejek.

Ważnym budynkiem w wesołym miasteczku jest punkt informacyjny, w którym można kupić mapę. Siatka alejek jest zwykle dość skomplikowana i goście łatwo się zagubią, poszukując wybranych przez siebie atrakcji. Podczas spaceru od karuzeli do karuzeli zechcą także zakupić pamiątki, przytulanki, wesołe koszulki, okulary przeciwsłoneczne, kapelusze, baloniki czy parasole, które przydadzą się podczas deszczu. Stragany i stoiska muszą towarzyszyć naszym klientom na każdym kroku, tak, żeby, za każdym razem jak czegoś zapragną znajdowało się to w zasięgu ich wzroku.

Ostatnim, lecz równie ważnym zadaniem jakie nas czeka podczas urządzaniu naszego lunaparku, jest zadbanie o odpowiedni wystrój. Do wyboru mamy drzewa, kwiaty, żywopłoty i efektownie przystrzyżone krzewy, zieleń zwykle odpowiada zwiedzającym. Oprócz tego fontanny – klasyczne i bardziej niezwykłe, jak wodne ściany czy wiry, które można ustawić na środku trawnika. Dostępne są także elementy architektoniczne, z których można postawić dom, zamek, świątynię czy malownicze ruiny. Dodajmy do tego plakaty, drogowskazy, ekrany emitujące reklamy, a także najróżniejsze rzeźby, figury poruszające się w rytm muzyki, mechaniczne potwory straszące przechodniów i w ten sposób dopełnimy całość barwnego krajobrazu. Goście będą zatrzymywać się i podziwiać wyniki naszych starań. Dość istotne jest też strategiczne rozmieszczenie ławeczek i koszy na śmieci. Jeśli postaramy się o miejsca do siedzenia blisko kiosków z jedzeniem, to wzrośnie sprzedaż i zarazem nasze dochody. Kosze są niezbędne, jeśli nie chcemy, żeby śmieci walały się po parku odstraszając spacerujących. Zatrudnionym dozorcom będzie łatwiej zadbać o czystość w miasteczku, jeśli nie będą musieli uwijać się jak w ukropie za każdym rzuconym na ziemię papierkiem. Niemożliwe?! W branży rozrywkowej nic nie jest niemożliwe!

Jeśli znudzi Cię już zwykłe budowanie lunaparku, bez celu i bez pośpiechu powinieneś zabrać się za przygotowane przez twórców gry scenariusze. Polegają one na wypełnianiu zadań postawionych przed zarządzającym wesołym miasteczkiem. Zazwyczaj chodzi w nich o zdobycie określonej liczby klientów, podniesienia wskaźnika popularności parku, wysokich dochodów czy znacznym wzroście wartości firmy. I z tym wszystkim trzeba zdążyć przed upływem wyznaczonego terminu. Zadanie gracza nie zawsze będzie polegać na budowaniu kolejnych atrakcji czy kiosków z lodami, bo w niektórych wypadkach dostajemy do poprowadzenia dość rozbudowane wesołe miasteczko, które było bardzo nieumiejętnie zarządzane. Trzeba będzie, w takim wypadku, zwolnić niepotrzebnych pracowników, zamknąć nie przynoszące zysku punkty handlowe czy karuzele, a z budowaniem nowych zaczekać na skromny przypływ gotówki. Niektóre scenariusze zakładają, że wstęp na atrakcje w parku jest darmowy i nie da się wprowadzić opłat. W takim wypadku należy umiejętnie podnieść ceny w kioskach, a także biletów do lunaparku i odpłatność za korzystanie z toalety.

Jednym z ciekawszych scenariuszy jest „Ryczące Dwudziestki - wyspa więzienna”. Gracz porusza się tutaj na dość ograniczonej powierzchni, na której musimy postawić 10 różnych kolejek górskich, które zajmują najwięcej miejsca. Każda z nich ma mieć współczynnik emocji nie niższy niż 6.0, o co wcale nie jest tak łatwo. Podczas budowy można oczywiście sprawdzić, jak bardzo emocjonująca jest wybrana przez nas atrakcja, ale dane podane są w przybliżeniu i mogą ulec zmianie już po wybudowaniu atrakcji. Nie dość, że trzeba wyburzać konstrukcje nie spełniające norm, to jeszcze nieźle nagimnastykujemy się z ustawianiem kolejek, tak, żeby się wszystkie zmieściły. Nie zapominajmy także o konieczności doprowadzenia alejek, gdzie będzie się ustawiała kolejka oczekujących i dróżek prowadzących od wyjścia do głównego szlaku. Dzięki dodanym do podstawowej gry dodatkom Zakręcone Światy (Wacky Worlds) i Zakręcone Czasy (Time Twister), nasza zabawa wzbogacona została, m. in. o nowe scenariusze, elementy otoczenia i górskie kolejki.

Nikt nie mówił, że to łatwy biznes.

W RollerCoaster Tycoon 2 gra się całkiem dobrze, kiedy już pozna się wszystkie tajniki sterowania i kontrolowania parkiu rozrywki. A nie jest to łatwe, bo tutorial pomaga tylko w zupełnie podstawowych kwestiach, takich jak budowanie atrakcji, dróżek i projektowanie własnych kolejek górskich. Ta część pozwala jedynie na obserwowanie krok po kroku, jak to się robi. Jeśli spróbuje się ingerować w to, co się dzieje podczas takiego treningu, to stracimy szansę na uzyskanie podpowiedzi i trzeba będzie wszystko zacząć od początku. To raczej nie pomaga w nauce, a raczej zniechęca do jej kontynuowania.

Grafika, no cóż... Nie jest to produkt najnowszy i kwestia wizualna jest dość prymitywna w stosunku do innych, nieco młodszych gier. Trzeba się do tego przyzwyczaić, chociaż niemożność w miarę dowolnego sterowania kamerą, nieraz bardzo utrudnia planowanie i budowanie wesołego miasteczka.

Trzeba przyznać, że mimo swych lat, RollerCoaster Tycoon 2 wciąż zapewnia ciekawą zabawę. Parki, jakie się poznaje są różnorodne i najbardziej wybredni chyba się nie znudzą. Nie tylko same atrakcje, jakie możemy wybudować są zróżnicowane, ale także krajobrazy, ozdoby i roślinność dostosowana jest do poszczególnych scenariuszy. Inne są też zadania jakie czekają graczy, tak, że RollerCoaster Tycoon 2 wraz z oficjalnymi dodatkami pozwalają na wiele godzin dobrej zabawy.

Tytuł: RollerCoaster Tycoon 2 Gatunek: strategia ekonomiczna Wymagania sprzętowe: sprawdź tutaj + różnorodność scenariuszy + oryginalne kolejki górskie Minusy: - kiepski tutorial - przestarzała grafika Czas na opanowanie: 30 min. Poziom trudności: niski Producent: Microprose Wydawca: Hasbro Interactive Polski wydawca: CD Projekt Cena: 19,99 zł Wersja: polska, kinowa Strona www: brak

Komentarze
29

Witam wszystkich maniaków starych gier! I w tym miejscu przepraszam wszystkich, którzy czekali w tę niedzielę na kolejny odcinek naszego wyciskającego łzy wzruszenia kącika wspomnień. Niestety, zmienna pogoda dała się we znaki nie tylko rolnikom, plażowiczom czy właścicielom niezadaszonych ogródków piwnych. Dała także nieco popalić mnie, obdarzając ostrym przeziębieniem i nie mniej spektakularną gorączką. To zaś, jak się już domyślacie, wpłynęło znacząco na moją szeroko pojętą sprawność.Ale już jestem i lecimy dalej! :)Pozdrawiam wszystkich miłośników dobrych (a i zazwyczaj lepszych), starych gierWasz zdrowiejący powoliMyszasty

Usunięty
Usunięty
22/12/2007 22:41

To była jedna z moich pierwszych gier:D Uwielbiałam tworzyć takie niedokończone kolejki i ustawiać maksymalną szybkość wagoników, aby ludzie wylatywali w powietrze, no i ta grywalność:D

Usunięty
Usunięty
13/04/2007 17:21

Grałem w nią bardzo fajna gra ;)




Trwa Wczytywanie