Gry wyścigowe od zawsze cieszyły się dużą popularnością, a seria ToCA zajmuje wśród nich miejsce szczególne. Z kolei Race Driver 3 to jedna z najbardziej kompleksowych ścigałek na rynku, dzięki której mamy możliwość wziąć udział w 35 typach mistrzostw. Jednym z nich (dostępnym także w trybie kariery) są wyścigi Formuły 1, która za sprawą Roberta Kubicy przeżywa w naszym kraju prawdziwy rozkwit. Warto zatem wiedzieć co nieco na temat technologii, która sprawia, że na torach te prawdziwe potwory pędzą z prędkością grubo ponad 200 km/h. Ot, tak by błysnąć w towarzystwie.
W zasadzie konstrukcja bolidów ma więcej wspólnego z produkowanymi przez NASA wahadłowcami, niż znanymi z naszych ulic pojazdami. O tym, że jest niesłychanie droga wiedzą już zapewne wszyscy. Choć ciężko oszacować koszt jednego auta, zespoły biorące udział w wyścigach (m.in. BMW Sauber, dla którego ściga się Kubica) wydają rocznie dziesiątki milionów dolarów na badania, które mają poprawić aerodynamikę bolidów. Aby rozwijać największe prędkości, a przy tym wchodzić dynamicznie w zakręty - co samo w sobie jest połączeniem wody z ogniem – należało wypracować taką technologię, która będzie przyciskać bolid do podłoża. W tym celu zastosowano odwrócony system skrzydeł samolotowych – największy chyba znak rozpoznawczy tych pojazdów. Najprościej ujmując w czasie jazdy z ogromną prędkością pod skrzydłem wytwarza się, w zależności od kąta nachylenia, który konstruktorzy dostosowują do warunków panujących na torze, podciśnienie, a od góry działa na nie dodatkowo siła docisku (również wytwarzana przez powietrze). Opływowe, aerodynamiczne kształty to jednak nie tylko skrzydła. Dosłownie każdy element bolidu, nawet kask kierowcy, musi zostać wcześniej odpowiednio zoptymalizowany. Dlatego nie dziwi, że przy projektowaniu poszczególnych elementów wykorzystywane są symulacje komputerowe i odpowiednie oprogramowanie. Paradoksalnie największy opór powietrza powstaje przy... kołach, na których ta cała precyzyjna maszyneria się porusza. Według regulaminu F1 nie mogą być one niczym zasłonięte, stąd konstruktorzy starają się wymyślić różne patenty, aby choć w minimalnym stopniu poprawić ich aerodynamikę. W tym celu stosuje się na przykład specjalne mini-skrzydła, które kierują powietrze nad koło, wytwarzając tym samym jeszcze dodatkową siłę dociskową. Według regulaminu, głównie ze względów bezpieczeństwa, bolidy muszą mieć jednak płaski spód na odcinku pomiędzy kołami tylnymi a przednimi oraz prześwit z niewielkimi płozami zamontowanymi na spodzie. Ma to na celu zminimalizowanie prędkości pokonywania zakrętów, które bez stosownych ograniczeń były by po prostu wirażami śmierci... Tym niemniej podczas zakrętu na bolid działa niewyobrażalna siła przyspieszenia bocznego 4G (samochody drogowe oscylują w pobliżu 1G). Na zakończenie warto jeszcze odnotować kilka ciekawostek. Największa prędkość na prostym odcinku trasy, jaka została osiągnięta podczas Grand Prix Niemiec w 1988 roku przez Davida Coultharda, wynosiła 356,5 km/h. Ponoć, choć oczywiście nikt tego nie testował, bo nie ma takich warunków, już przy prędkości 180 km/h bolid mógłby jeździć do góry nogami – tak wielka jest siła jego przyczepności do podłoża. I choć większość z nas na choćby posiedzenie w takim cacku nie ma nawet co liczyć, to za sprawą ToCA Race Driver 3 możemy przynajmniej pomarzyć...Gry wyścigowe od zawsze cieszyły się dużą popularnością, a seria ToCA zajmuje wśród nich miejsce szczególne. Z kolei Race Driver 3 to jedna z najbardziej kompleksowych ścigałek na rynku, dzięki której mamy możliwość wziąć udział w 35 typach mistrzostw. Jednym z nich (dostępnym także w trybie kariery) są wyścigi Formuły 1, która za sprawą Roberta Kubicy przeżywa w naszym kraju prawdziwy rozkwit. Warto zatem wiedzieć co nieco na temat technologii, która sprawia, że na torach te prawdziwe potwory pędzą z prędkością grubo ponad 200 km/h. Ot, tak by błysnąć w towarzystwie.