Jagnięce kffiatki, czyli wiosenne przesilenie

gothicsheep
2008/06/07 12:00

Z czym kojarzy się Wam słowo "kffiatki"? Przewijało się ono na naszym portalu kilkakrotnie, najczęściej przy okazji jakichś uciesznych sytuacji. Ustosunkowywując się do tego, początkowo kffiaki miały być tylko zbiorem śmiesznych postów/cytatów/wpisów/komentarzy i ogólnie wszystkiego, czego tylko dusza ludzka zapragnie znaleźć na gram.pl. Ale! Przez miniony tydzień moje myślenie drastycznie się zmieniło. Tak drastycznie, że postanowiłem uczynić z tego swoisty przegląd naszej drogiej społeczności. Społeczności, która nie tylko jest nierzadko śmieszna aż do bólu, ale społeczności, która może występować na płaszczyznach wszelkich płaszczyzn, jak się za kilka chwil dowiecie.

Z czym kojarzy się Wam słowo "kffiatki"? Przewijało się ono na naszym portalu kilkakrotnie, najczęściej przy okazji jakichś uciesznych sytuacji. Ustosunkowywując się do tego, początkowo kffiaki miały być tylko zbiorem śmiesznych postów/cytatów/wpisów/komentarzy i ogólnie wszystkiego, czego tylko dusza ludzka zapragnie znaleźć na gram.pl. Ale! Przez miniony tydzień moje myślenie drastycznie się zmieniło. Tak drastycznie, że postanowiłem uczynić z tego swoisty przegląd naszej drogiej społeczności. Społeczności, która nie tylko jest nierzadko śmieszna aż do bólu, ale społeczności, która może występować na płaszczyznach wszelkich płaszczyzn, jak się za kilka chwil dowiecie.

Jedziemy!

A zacząć chciałem od sprawy, która budzi dosyć duże kontrowersje. Coraz można się spotkać z wypowiedziami, które na ogół nie są raczej przychylne zjawisku, o którym zaraz się dowiecie. Ale czym byłby spór, tudzież dyskusja, bez drugiej strony barykady? Ano niczym, tak więc na początek chciałem omówić sprawę, często nazywanych przez niektórych, tzw. spamerskich wątków. Każdy kojarzy chyba Słowną zabawę, historyjkę czy topici typu Masz czy nie masz. O ile wszystko ma granice dobrego smaku, o tyle, jeśli chodzi o tę kwestię, ja mam swoje zdanie. Wiadomo, każdy kiedyś zaczynał swoją przygodę z forum gram.pl. Jedni lepiej, drudzy gorzej. U zdecydowanej większości były to komentarze do newsów i artykułów prezentowanych na stronie głównej (poparte osobistymi powierzchownymi badaniami ;)), ale równie sporą grupę stanowią "niedzielni Forumowicze", że tak to swobodnie i delikatnie ironicznie ujmę. I w zasadzie rodzi się teraz pytanie - w czym tkwi szkopuł? Bo przecież nikt nikomu w drogę wchodzić nie musi, jest opcja odhaczenia kategorii Freestyle. Ale jak się okazało z dogłębnej analizy Soleili problem tkwi... W statusie! Czyli w tym momencie ocieramy się o kolejny przejaw wielu rozmów, jakimi są rangi nadawane przez tajemniczy system. Traktuje się je przeróżnie. Dla jednych może to być wyznacznik motywujący do pobytu i pisania na forum. Dla innych zaś zwykły dodatek w postaci dopisku pod nickiem. Osobiście zaliczam się do tej drugiej grupy. Według mnie forum dyskusyjne należy traktować, nawet nie jak nakazuję definicja na wikipedii chociażby, a dosłownie. Przyjrzyjcie się dokładnie jeszcze raz temu, co napisałem po słowie "forum". Dyskusja. To podstawowy i determinujący czynnik, dla którego powinniśmy przesiadywać i umilać sobie czas właśnie tutaj. Powinniśmy, ale nie musimy, bo jak widać tych czynników może być więcej ;) A Ty jak to postrzegasz, drogi Gramowiczu? Pozostawiając Was z tym pytaniem na późniejszą chwilę (a jak, czytać do końca, proszę!) powracam do wcześniejszych rozważań nad zagadnieniami związanymi z wątkami typowo rozluźniającymi. Niepokojący może być rozwój tychże właśnie tematów. Rodzi to - szczególnie w "dinozaurach" - poczucie psucia forum, które to można już oglądać od dłuższego czasu, według nich. Jednak, jak powszechnie wiadomo, 1 lutego bieżącego roku gram.pl odcięło się od skrzydeł jednego z największych wydawców gier w Polsce. A gdy nie jest się już na łasce opiekuna i wkracza się w dorosłe życie, trzeba zacząć się usamodzielniać. Owszem, miałem teraz na celu zobrazowanie tego zjawiska życiem młodego człowieka ;) Taki stan rzeczy czyni zaś forum bardziej otwartym. Na użytkowników, na krytykę... Niestety są dwie strony medalu, bo jak wiadomo, każdy reprezentuje inny poziom. Reasumując. Moim zdaniem quizy i zabawy są potrzebne. By się rozluźnić, by się pobawić... Zresztą każdy ma inne priorytety. Niektórzy mogą na przykład włączyć Forumową Mafię pośród te wątki, i co wtedy? Inni będą się burzyć. Ale kłótnie na forum też są czasem potrzebne. Kończąc już definitywnie, podsumuję to jednym krótkim zdaniem - liczy się jakość, nie ilość ;) Zapraszam oczywiście do wyrażania swoich opinii na ten temat, a tymczasem przechodzimy dalej. Nie sposób nie wspomnieć o tym, że miniony tydzień stał poniekąd pod dyktandem dwóch rodzinnych "świąt". Na Dzień Matki gram.pl zaserwowało nam danie o prawie że namacalnej konsystencji, znaczy się o wideo chodzi ;) Niektóre przemowy były ucieszne, zakręcone, zająknięte... Ale z pewnością wszystkim towarzyszyła szczerość. Tak, nawet tej z reklamą kolektywu :P

Inne "święto" wywołało na gramie zdecydowanie większe poruszenie. Mówi się, że każdy, nawet najdojrzalszy i najbardziej odpowiedzialny człowiek jest w głębi serca dzieckiem. I muszę przyznać, że coś w tym jest. Udało mi się wyłapać kilka wątków ściśle traktującym o tym dniu. A to ogólny, gdzie można było wylać swoje żale, a to temat poświęcony wspomnieniom dziecięcych głupot, których każdy na koncie kilka chyba ma ;) Ale zdecydowanie wśród tych wymienionych przeze mnie zbiorowisk postów wyróżnia się jeden, w zasadzie, konkurs. Ale za to jaki! Gram.pl postanowiło pójść pod wiatr i miast nagradzać umożliwiło to nam – Gramowiczom, organizując konkurs, z którego łupy powędrują do domów dziecka. Zacny pomysł, zacne też będzie wyróżnienie. Wręczam niniejszym tej inicjatywie miano "Tęczowego Kffiatka" za najbardziej pozytywny epizod popełniony w minionym tygodniu! Więcej takich okazji proszę, bo ukazuję to tylko, że my - społeczność graczy - nie jesteśmy obojętni.

I trochę humoru jeszcze!

Skrucha. I tego na forum uświadczymy. Dobrze, że niektórzy potrafią przyznać się do błędu i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Dobrze też, że czasem brzmi to przy okazji dosyć komicznie :P

Trochę o fetyszach Gramowiczów.

Ten sam wątek, ten sam rodzaj powalającej, ale jakże odmiennej wypowiedzi.

GramTV przedstawia:

Była skrucha, teraz czas na filozofię. Czy przypomina Wam się przy okazji ten słynny cytat z Hamleta?

Wyobrażacie sobie forum bez avatarów? Bo ja osobiście nie, aczkolwiek mi nawet 32 piksele kwadratowe wystarczą w przeciwieństwie do tego pana :P

Z serii "Oryginalne nicki".

Kwas, który wywołał niemałe poruszenie. Czym dziś zaskoczysz Adę?!

Nie zabrakło też narzekań na wielkość... Wirtualnych piersi. Czyżby wyszło szydło z gracza?

A na samiuśki koniec pobawię się trochę w lurynowicza i sparodiuje jego inicjatywę zatytułowaną Gramsajt of the Week! Jak myślicie, może mnie nie zje? Ale mniejsza o to, do rzeczy. Otóż chciałem Wam przedstawić najbardziej psychodelicznego grambloga, na którego trafiłem w całej mojej "karierze". O kim mowa? Uwaga, buduję napięcie... Werble, trąbki proszę... Wyimaginowany medal dostaje... Tramtaramtamtam.... Hezyk! Wystrój tejże stronki pozostawia wiele do życzenia, aczkolwiek da się tu wyczuć pewien zamysł twórczo-artystyczny i zachowanie symetrii. Treści wpisów są na tyle przyciągające, że komentarze do nich liczy się w setkach! Jak widać kicz i tandeta nie zawsze muszą iść w parze kalesony... Tak! Zamiast medalu, Hezyk dostanie gramkalesony za najbardziej udaną prowokacje ostatnimi czasy. Oj, Azra, Ty plugawcu niegrzeczny :P Chociaż kto go tam wie...

I tym optymistycznym i jakże pozytywnym akcentem kończymy pierwszą odsłonę kffiatków. Mam nadzieję, że wytrwaliście do końca i czytało się to Wam w miarę... No w miarę :P. Pamiętajcie, że to dopiero początek i jestem otwarty na wszelkie propozycje. Walcie drzwiami, oknami, GS-ami, forumami, ircami... Do następnego razu!

Komentarze
22
Usunięty
Usunięty
08/06/2008 12:30

Artykuł [chlup...] przedni. Prosimy o więcej [clam clam] kffiatków. No i oczywiście Wełna Style został w nim zachowany. Owca na prezydenta [chlup]. A teraz wybaczcie, muszę iśc dokończyc zjadac jagnięce kluski w polewie wieprzowej.

gothicsheep
Gramowicz
Autor
07/06/2008 20:32
Dnia 07.06.2008 o 20:27, DJ Szlafrok napisał:

Wazelina! Mnie tak łatwo nie przekonasz, co bym Ci za tydzień artykuł lukrował.

Aha, czyli tak sprawę stawiasz? Ile chce... Albo, co mi tam, raz owcy życie. Kończę ten niewinny mały spamik, bo wyjdzie na to, że podbijam sobie tylko komenty do tekstu i Spayki krzywo na mnie jeszcze popatrzy :-P.

Usunięty
Usunięty
07/06/2008 20:27
Dnia 07.06.2008 o 20:25, gothicsheep napisał:

Ależ drogi gramowiczu, jakbym teraz śmiał... ;-D

Wazelina! Mnie tak łatwo nie przekonasz, co bym Ci za tydzień artykuł lukrował.




Trwa Wczytywanie