Czyli słów kilka o tym, jak Wiedźmin 2 pasuje do konsol nie będąc przy tym uproszczonym crapem.
Czyli słów kilka o tym, jak Wiedźmin 2 pasuje do konsol nie będąc przy tym uproszczonym crapem.
Czyli słów kilka o tym, jak Wiedźmin 2 pasuje do konsol nie będąc przy tym uproszczonym crapem.
Czyli słów kilka o tym, jak Wiedźmin 2 pasuje do konsol nie będąc przy tym uproszczonym crapem.
Podobnie jak Myszasty już grałem w Wiedźmina 2 i z każdą kolejną minutą spędzoną w świecie gry rosło we mnie wrażenie, że powstanie konsolowej edycji jest tylko kwestią czasu – twórcy od początku zaznaczali, że ta gra została zaprojektowana w ten sposób, żeby ewentualna wersja na Xboksa 360 albo PlayStation 3 nie sprawiła Redom kłopotów. Teraz jestem pewien, że nie sprawi.
Zaznaczę to na początku – Wiedźmin 2 nie jest konsolowy w złym tego słowa znaczeniu. Serio. Mechanika gry nie została w żaden sposób uproszczona, zasady nią rządzące są po prostu tak uniwersalnie zaprojektowane, że pasują wszędzie.
Niestety pomimo usilnych próśb nie mogłem zasmakować Wiedźmina 2 na padzie – Tomek Gop zapierał się rękami i nogami twierdząc, że sterowanie na padzie jeszcze nie do końca działa. Zdziwiłem się, bo w końcu na pierwszym pokazie Zabójców Królów prezentujący grę developer sterował właśnie gamepadem od Xboksa 360, ale zbędną dociekliwość odłożyłem na kołek – w końcu takie dywagacje niepotrzebnie opóźniały moją sesję z grą. O niej więcej napisał Mysza, ja skupie się na konsolowości Wiedźmina 2.
Słówko na koniec. Wszyscy wiemy jakie były losy konsolowej odsłony pierwszego Wiedźmina. Tym razem CDP RED sam zajmie się produkcją jeszcze-oficjalnie-niepotwierdzonej konsolowej wersji. Z tej racji szansę na Xboksową wersję są znacznie większe, bo portowanie gry z peceta na konsolę Microsoftu do najtrudniejszych nie należy. Problematyczne może być za to PlayStation 3, które wymaga specjalnego podejścia i przepisania sporej części kodu na nowo. Ekipa CDP RED może po prostu zdecydować, że cel nie będzie wart nakładów pracy, jakie musieliby na niego poświęcić i zamiast tego zaczną już pracować nad czymś innym, na przykład Wiedźminem 3. To trochę czarny scenariusz dla właścicieli PlayStation 3, ale, niestety, według mnie najbardziej prawdopodobny.
PS
Grafiki umieszczone w tym tekście to stop klatki z pewnego materiału wideo – nie sugerujcie się ich jakością, Wiedźmin 2 w rzeczywistości wygląda o wiele lepiej.