LEGO Harry Potter: Lata 5-7 - recenzja

Rafał Dziduch
2011/11/29 13:50
4
0

LEGO Harry Potter: Lata 5-7 jest kontynuacją wydanej w 2010 roku gry autorstwa Traveller’s Tales, firmy, która eksploatuje licencję LEGO w sposób bezwzględny i bezkompromisowy. Paradoksalnie jednak pomimo powtarzalności i schematyzmu, która cechuje od jakiegoś czasu te wszystkie lego-licencje w tym szaleństwie jest metoda, bo gra się po prostu wybornie. Specjaliści od gier podeszli do uniwersum stworzonego przez J.K.Rowling nieco inaczej niż filmowcy i zaserwowali nam w ostatniej części trzy finalne lata przygód Pottera w Hogwarcie, a więc z grubsza zawartość trzech ostatnich książek (Zakonu Feniksa, Księcia Półkrwi i Insygnia śmierci). LEGO Harry Potter: Lata 5-7

LEGO Harry Potter: Lata 5-7 jest kontynuacją wydanej w 2010 roku gry autorstwa Traveller’s Tales, firmy, która eksploatuje licencję LEGO w sposób bezwzględny i bezkompromisowy. Paradoksalnie jednak pomimo powtarzalności i schematyzmu, która cechuje od jakiegoś czasu te wszystkie lego-licencje w tym szaleństwie jest metoda, bo gra się po prostu wybornie. Specjaliści od gier podeszli do uniwersum stworzonego przez J.K.Rowling nieco inaczej niż filmowcy i zaserwowali nam w ostatniej części trzy finalne lata przygód Pottera w Hogwarcie, a więc z grubsza zawartość trzech ostatnich książek (Zakonu Feniksa, Księcia Półkrwi i Insygnia śmierci). LEGO Harry Potter: Lata 5-7 - recenzja

Nie fabuła jest jednak najważniejszą siłą napędową tej produkcji. Dość powiedzieć, że niuanse narracyjne nie są wcale wyjaśniane, bo przecież tradycją serii jest to, że w filmikach bohaterowie porozumiewają się wyłącznie przy pomocy, gestów, grymasów i niezidentyfikowanych monosylab, a całość przedstawiona jest jako parodia. Najważniejsza bowiem w LEGO Harry Potter: Lata 5-7 jest otwartość świata i niepohamowany pęd bohaterów, których prowadzimy ku temu, aby przechodzić coraz to dalej i dalej, rozwiązując przy okazji proste zagadki-łamigłówki i zbierając całe tony klocków. Niejako przy okazji legoludki urządzają na planszach demolkę, której nie powstydziliby się żołdacy z Gears of War. LEGO Harry Potter: Lata 5-7 to bowiem niesamowite i jedyne w swoim rodzaju połączenie przygodówki, platformówki i gry logicznej, będące przy tym pełną humoru parodią dzieł Rowling, przy zachowaniu (na tyle na ile to możliwe) wierności z oryginałem.

nibySandbox z klocków

Przede wszystkim LEGO Harry Potter: Lata 5-7 ma do pewnego stopnia konstrukcje podobną do sandboxa. Nie znajdziemy tu wprawdzie setek misji pobocznych, ale ponieważ celem jest jak najskuteczniejsze oczyszczenie plansz z poukrywanych wszędzie różnorodnych klocków, można – zamiast skupiać się na wykonywaniu misji głównej – do woli hasać po dostępnych lokacjach, by szperać i czarować. Tutaj dosłownie na każdym kroku coś jest w stanie odciągnąć naszą uwagę. A to wiszący krzywo obraz w holu w Hogwarcie, a to dziwne rośliny w ogrodzie Hagrida, a to jakieś niesamowite sprzęty w pracowni czarnej magii czy w jadalni. Bardzo dużo przedmiotów ukrywa w sobie klocki, a czasami by je wydobyć, należy wykonać jakieś dodatkowe zadania. I wszystko to ma charakter całkowicie dobrowolny, bowiem jeśli nie mamy ochoty, można skupić się tylko na głównym zadaniu.

nibySandbox z klocków, LEGO Harry Potter: Lata 5-7 - recenzja

Ponieważ lokacje są obszerne, a już sam Hogwart ma liczne sale i korytarze połączone plątaniną schodów i tajnych przejść, drogę do celu pokazuje nam ścieżka ze specjalnych zielonkawych klocków oraz strzałka. To jednak ułatwienie, którego nie sposób nie pochwalić, bez niego byłoby niezmiernie trudno skończyć główny wątek. Z drugiej strony trzeba jednak zauważyć, że wykonywanie misji głównej obarczone jest przeogromną ilością backtrackingu, co nie wszystkim musi przypaść do gustu. Po zamku i okolicach (odwiedzimy też np.: Ministerstwo Magii, Ulicę Pokątną i część Londynu) spacerujemy zazwyczaj grupowo, mając zawsze możliwość przełączania się na różnorodnych bohaterów. W grze spotykamy chyba wszystkie postacie z kart książki i – najogólniej mówiąc – grywalne są te przebywające „po jasnej stronie mocy”. Kierujemy więc krokami min.: Harry’ego Pottera, Rona Weasley’a, Hermionę Granger, Severusa Snape’a, Freda i George’a Weasley’ów, Remusa Lupina i wielu, wielu innych.

Sklep, czary i pomocnicy

Legoludki dysponują specjalnymi czarami, a ich zakres powiększa się w miarę upływającego czasu. W LEGO Harry Potter: Lata 5-7 rzucimy m.in. zaklęcia: Patronusa, Lumos, Reducto, Avada Kedavra i wiele innych, które okażą się niezbędne po to, by przejść dalej. Czary można również kupować za zebrane klocki, więc opłaca się je zbierać we wszystkich miejscach, bo ceny wcale do niskich nie należą. W niektórych momentach konieczna będzie również walka z napotkanymi postaciami. Stajemy wówczas w specjalnym okręgu i musimy wybrać czar odpowiadający kolorowi, jakim posługuje się nasz oponent. Potem wystarczy mashowanie jednego, dwóch przycisków i po sprawie. Każda z postaci ma też nieco inne zdolności, które okazują się pomocne w zupełnie innych momentach. Dla przykładu: Harry ma pelerynę-niewidkę, która umożliwia mu stawanie się niewidzialnym i przemykanie za plecami przeciwników, Hermiona przywołuje Krzywołapa, a Remus Lupin potrafi zmienić się w wilkołaka, który akurat bardziej przypomina wilczura. Zwierzęta potrafią kopać w ziemi, gdzie również znaleźć można cenne przedmioty oraz wchodzą w miejsca niedostępne dla czarodziejów. Sklep, czary i pomocnicy, LEGO Harry Potter: Lata 5-7 - recenzja

Gry z cyklu LEGO są często krytykowane za to, że puzzle rozwiązują się same. Sporo w tym racji i nie inaczej jest tym razem. Gdy widzimy wirujące pole energii, zazwyczaj trzeba dłużej przytrzymać przycisk, a przed nami zmaterializuje się przedmiot. Czasem trzeba go zabrać, wrzucić do kociołka lub zanieść innej postaci. Czasami wirującymi w powietrzu przedmiotami należy też manewrować, aby gdzieś je umieścić, lub po prostu rzucić nimi w przeciwnika. Na planszach napotkamy też prościutkie szarady, w których trzeba będzie powtórzyć zaprezentowany wzór, lub odnaleźć i dopasować kolorem jakieś elementy. To wszystko jest jednak w sumie dość proste i zazwyczaj istnieje spora dowolność w zabieraniu się za takie zadania, bo i tak finalnie wszelkie czary doprowadzą nas do sukcesu. W stosunku do poprzedniej części w LEGO Harry Potter: Lata 5-7 nie ma zbyt wielu nowości. Do tych najfajniejszych można zaliczyć specjalne pudełka z zabawkami i sztucznymi ogniami, które wykorzystywać mogą tylko członkowie rodziny Weasley’ów, czy specjalne przyssawki, które umożliwiają nam chodzenie po ścianach, ale tylko w ściśle określonych miejscach (to element zaczerpnięty z Lego Batman). W tej części walk jest również zdecydowanie mniej.

Free play na wiele, wiele godzin

LEGO Harry Potter: Lata 5-7 to gra która świetnie nadaje się do maksowania wyników w trybie free play oraz gry w co-opie. Zwłaszcza ten drugi model zabawy jest ciekawy, bo wówczas odkrywa się sekrety i uroki plansz razem z drugą osobą, pomagając sobie czarami. Dołączyć się do zabawy można w dowolnym momencie, podobnie jak z niej zrezygnować – wówczas ten gracz, który został gra po staremu w trybie dla jednego gracza. Jeśli zaś chodzi o zbieractwo i maksowanie wyników, to LEGO Harry Potter: Lata 5-7 jest wręcz grą stworzoną do tego typu wyzwań. Dość powiedzieć, że kampania, która starcza na jakieś 9-10 godzin jest tylko preludium do dalszych poszukiwań i zaglądania w każdy kąt. Po jej ukończeniu możemy skupić się na odszukiwaniu jednego z 200 żółtych klocków, poszukiwaniach lepiej ukrytych klocków czerwonych, odblokowywaniu strojów i postaci, ratowaniu spetryfikowanych studentów Hogwartu oraz wielu, wielu innych czynnościach. Co ciekawe, wchodząc na te same plansze ponownie, odkrywamy na nich nowe drogi, przejścia i ukryte poziomy. Free play na wiele, wiele godzin, LEGO Harry Potter: Lata 5-7 - recenzja

Jeżeli chodzi o oprawę graficzną i dźwiękową, to w tym zakresie również nie ma jakiś znaczących zmian. W czasie eksploracji towarzyszy nam miła, wykonywana przez orkiestrę ścieżka dźwiękowa, która przypomina (lub wręcz jest) tę filmową. Grafika jest dokładnie taka sama jak w poprzedniej części, świat prezentuje się ładnie i kolorowo, filmiki zaś przedstawiają głównie legoludki w zabawnych sytuacjach.

GramTV przedstawia:

Mimo iż darzę gry z serii LEGO sporą sympatią, muszę jednak stanowczo zaznaczyć, że LEGO Harry Potter: Lata 5-7 spodoba się wyłącznie tym, którzy znają już poprzednie gry na licencji słynnych klocków. W gruncie rzeczy bowiem gameplay jest powtarzany, a do tego już od dawna w serii nie pojawiają się nowe pomysły. Jednak z drugiej strony magia LEGO Harry Potter: Lata 5-7 polega na tym, że nigdy nie wiemy, co za chwilę się wydarzy i jaki przedmiot wyczarujemy lub odnajdziemy. A to po prostu wciąga. Zwłaszcza gdy gra się z kimś, kto siedzi obok na kanapie.

7,8
Dalszy ciąg przygód przyjaciół z Hogwartu daje radę. Czy ta seria może się znudzić?
Plusy
  • magia gier serii LEGO
  • co-op
  • długa i dobra do maksowania
  • ładna grafika
  • śmieszna
  • wielu bohaterów i czarów
Minusy
  • powtarzalny gameplay
  • spory backtracking
Komentarze
4
Mastermind
Gramowicz
Autor
05/12/2011 21:20

pierwsza nie miała ;)

Usunięty
Usunięty
05/12/2011 19:32

To któraś gra z serii LEGO nie ma powtarzalnego gameplay''u? :D

Mastermind
Gramowicz
Autor
02/12/2011 13:32
Dnia 01.12.2011 o 00:37, M0hh4M3D napisał:

"otwartość świata i niepoCHamowany pęd bohaterów" poważnie?

dzięki, dzięki - jakiś chochlik - już poprawione :)




Trwa Wczytywanie