Czytasz właśnie propozycje redakcji gram.pl do tytułu gry roku. Oddaj głos na swojego faworyta w naszym wielkim plebiscycie i wygraj laptopa!
Wybrać najlepszą grę spośród wszystkich tytułów, które ukazały się na przestrzeni mijającego roku wcale nie było łatwo. Najpierw wytypowaliśmy najlepsze tytuły, a z nich, po burzliwej dyskusji, wyłoniliśmy złotą dziesiątkę. Dopiero wówczas rozpoczęło się głosowanie, które ustaliło ostateczne pozycje na liście. Jak zatem widać, jest to wypadkowa naszych głosów i właśnie tak radzimy ją potraktować. Faworyt większej części redakcji wylądował na samym szczycie podium, ale tylko o włos (a dokładnie dwa punkty) przegrał ze zdobywcą drugiej lokaty. Z kolei ostatnie miejsce na podium to już sześć punktów straty do lidera. A teraz zobaczcie, jak TOP 10 2011 przedstawia się w szczegółach.
Battlefield 3
Jedna z najbardziej oczekiwanych premier tego roku, w której rzesze graczy pokładały niemałe nadzieje. I co się okazało? Multi w Battlefield 3 nie ma sobie równych, a na serwerach grających przybywa. O wiele gorzej wypadła kampania dla pojedynczego gracza, a na konsolach dało się zauważyć wcale nie tak dobrą oprawę graficzną, jak to obiecywano.
Czego by jednak o Battlefield 3 nie mówić, nie sposób nie zauważyć, że pod względem gameplaya, przystępności dla graczy (także nowych) i czystej frajdy, jaka powinna płynąć z rozgrywki nie ma sobie równych. Przy okazji programiści ze studia DICE stanęli na rzęsach, aby wszystko to doskonale zakodować i zwizualizować z największą dbałością o szczegóły. Dość powiedzieć, że takich animacji i efektów świetlnych jak w Battlefield 3 nie znajdziecie obecnie w żadnej innej produkcji.
Ekipa Turn 10 przygotowała bez wątpienia najlepszą samochodówkę tego roku. Potwierdzają to zarówno opinie graczy jak i oceny z recenzji prasowych czy internetowych. Poprawiono model jazdy, który teraz pozwala poczuć się niemal jak na prawdziwej trasie i za prawdziwym kółkiem mknącego po szosie samochodu. Oprócz świetnej kariery w grze znalazło się także kilka fajnych trybów (np. rozwalanie kręgli na torze Top Gear, duele, czasówki itp.) Dla fanów kolekcjonerki przygotowano też mnóstwo atrakcji. Niemal co chwilę odblokowuje się zniżki na części, emblematy i hasła do sieciowych wizytówek, a także nowe samochody.
W grze po raz pierwszy zaimplementowano też tryb Autovista, w którym możemy oglądać przygotowane przez autorów samochody i wysłuchać stosownych komentarzy. Forza Motorsport 4 jest grą bardzo przystępną zarówno dla fanatyków czterech kółek jak również dla amatorów, którzy mają trudności z szybkim wchodzeniem w zakręty. Możliwości konfiguracyjne są bowiem niemal nieograniczone, więc praktycznie każdy dopasuje wyścigi do swoich potrzeb i możliwości. Na zakończenie warto jeszcze wspomnieć, że Forza Motorsport 4 przy swoich wszystkich atutach wygląda po prostu prześlicznie.
Megabrutalnie, hardcore’owo, a przy tym po troszę klasycznie, a po troszę współcześnie – właśnie tak prezentuje się restart serii Mortal Kombat, który zebrał na świecie bardzo pochlebne opinie. Nam też się spodobał, więc nie można było go pominąć w tym zestawieniu. W grze występuje 30 grywalnych postaci, wśród których znaleźli się tacy ulubieńcy graczy jak m.in.: Jax, Johnny Cage, Liu Kang, Mileena, Nightwolf, Raiden, Scorpion czy Sub-Zero. Wersja na PS3 doczekała się nawet gościnnego występu Kratosa z serii Good of War, ale na tym wcale nie koniec niespodzianek.
Mortal Kombat ma bowiem tryb fabularny, w którym cofamy się do czasów pierwszego turnieju, aby zupełnie zmienić jego przebieg. Poza tym zagrać można również w tzw. Wieżę Wyzwań, klasyczny turniej oraz serię wyzwań z losowo wybranymi postaciami na zmieniających się arenach. Tyle dla samotników, ale Mortal Kombat to przecież również (a może przede wszystkim) pojedynki z przyjaciółmi. Gra doczekała się również zupełnie nowej, a przy tym świetnej oprawy graficznej, dzięki czemu wyrywanie kręgosłupów, brutalne okaleczenia i dobijanie przeciwników jeszcze nigdy nie było tak ekscytujące, jak teraz.
Uncharted 3: Oszustwo Drake’a
Uncharted 3: Oszustwo Drake’a miał być wielką grą i jest – co do tego nie ma cienia wątpliwości - a blisko cztery miliony graczy, którzy kupili tę grę nie może się mylić. O ile dwójka przeniosła rozgrywkę na zupełnie inny poziom, dostarczając nam grywalny film przygodowy, o tyle trójka kontynuuje tę linię, wyciskając przy tym ostatnie soki z PS3. Genialne i zarazem prześliczne dzieło studia Naughty Dog uświadamia nam niezbicie, że pod względem technicznym obecna generacja konsol osiągnęła już swoje maksimum.
Na szczęście Drake i jego przyjaciele są w świetnej formie, a tym razem przygoda zabierze nas nie tylko na w tropikalne rejony, ale również na fascynującą pustynię. Spodziewajcie się także paru spektakularnych zwrotów akcji oraz fragmentów, które pozwolą nam poznać przeszłość jednego z najsympatyczniejszych współczesnych awanturników.
Przed premierą LA Noire obiecywano nam nową jakość i prawdziwy przełom. Obecnie, już po kilku miesiącach od premiery oceniając, z tym przełomem to trochę przesada (raczej nie widać naśladowców), ale nową jakość wypada odnotować. Nieistniejącemu już niestety studiu Team Bondi będzie poczytane za chwałę stworzenie najlepszych (jak do tej pory) animacji twarzy, mimiki i zachowania postaci.
Faktycznie z ruchu gałek ocznych, kącików ust czy brwi, można było wyczytać w czasie zabawy całkiem sporo, aby dzięki temu umiejętnie odnaleźć się w prowadzonych śledztwach. To zresztą drugi wielki plus L.A. Noire, bo fabuła gry jest z pewnością jedną z bardziej dojrzałych i ciekawych, spośród tych, które trafiły się w mijającym roku. Szkoda tylko, że nie wszystkie elementy tej układanki pasowały do siebie, by wspomnieć choćby niezbyt długie i bardzo uproszczone sekwencje pościgów za podejrzanymi. Nie zmienia to jednak faktu, że o L.A. Noire długo jeszcze będziemy pamiętać, jako bardzo oryginalną produkcję.
Portal 2 to jedyny przedstawiciel gier logicznych w naszym zestawieniu, ale bez wątpienia zasługuje na uznanie. Gra oczywiście rozwija pomysły znane z pierwszej części i w efekcie oferuje niewyobrażalnie wciągającą rozgrywkę. Akcja ponownie toczy się w kompleksie Aperture Laboratories, a naszym przeciwnikiem po raz drugi jest mordercza sztuczna inteligencja zwana GLaDOS. Zadanie polega na przechodzeniu kolejnych plansz z wykorzystaniem dostępnych narzędzi, w tym specjalnych portali, które umożliwiają przechodzenie przez ściany, sufity i podłogi. Wbrew pozorom Portal 2 oferuje również niezwykle przemyślaną i wciągającą fabułę, której zwroty zaskoczą największych nawet malkontentów.
Na osobne słowa pochwały zasługuje również specjalny tryb multi, który pozwala przejść przygotowane osobno etapy dwójce graczy. Rozgrywka wówczas jest jeszcze bardziej intensywna i pasjonująca, bo kluczem do sukcesu jest współpraca, a wypracować rozwiązanie w danej sytuacji wcale nie jest łatwo. Portal był grą, która powstała – jak przyznało Valve – trochę przez przypadek, zdobywając potem miliony fanów. Portal 2 to już produkcja w pełni dojrzała, przemyślana i … genialna w swoim gatunku.
Bez wątpienia najlepsza polska gra w minionym roku nie mogła nie załapać się do tego zestawienia. Wiedźmin 2: Zabójcy Królów, podobnie zresztą jak pierwsza część, podbił serca nie tylko graczy z nad Wisły, ale z całego świata. Jest to jedna z najbardziej dojrzałych gier RPG w historii, która daje graczom możliwość rozwiązywania questów na zróżnicowane sposoby. Fabuła jest wciągająca, a przy tym na tyle poważna i zasadzona na ważnych tematach (np. polityka), że z pewnością zainteresuje niejednego gracza.
Rewelacyjna oprawa graficzna, która prezentuje się nieziemsko na mocnych pecetach, nie ustępuje ani na krok innym wielkim produkcjom, a niektóre spokojnie przewyższa. Dorzućcie do tego bardzo elastyczny system walki, który powiązany został z rozwojem postaci, bogate opcje rzemieślnicze, oraz szesnaście zróżnicowanych zakończeń, które przemawiają na korzyść Wiedźmina 2. Na niekorzyść z kolei świadczą początkowe (piekielne) problemy z uruchomieniem gry i zabezpieczeniami, które położyły się lekkim cieniem na tej wspaniałej produkcji autorstwa CD Projekt Red.
Kolejna wielka gra RPG w naszym zestawieniu świadczy o tym, że gatunek ten przeżywa swoje złote lata. Deus Ex: Bunt Ludzkościwyczekiwany był przez miliony wielbicieli, ale wielu obawiało się również, że wskrzeszenie legendy sprzed lat niekoniecznie może się udać. Na szczęście projekt ten powiódł się, a pacjent przeżył, oferując przy tym udany miks starych rozwiązań i nowych pomysłów. Klimat gry, doskonale znany wielbicielom cyberpunkowej literatury czy filmów, jest nieziemski i powalający od pierwszych minut. Uniwersum, dla którego kluczowa jest korporacja Sarif Industries, w której pracuje główny bohater, ma zwartą, ale dzięki temu bardzo spójną strukturę.
Już od pierwszych minut daje to nam możliwość głęboko zżyć się z odgrywaną postacią i dosłownie chłonąć, to co przygotowali dla nas autorzy. Deus Ex: Bunt Ludzkości ma też jeden z ciekawszych systemów rozwoju bohatera, który pozwala wykorzystywać cybernetyczne implanty, dające mu przewagę nad innymi napotkanymi postaciami. Deus Ex: Bunt Ludzkości nie jest z pewnością grą pozbawioną wad (np. słabe walki z bossami) ale bez wątpienia nie mają one większego wpływu na niekłamaną radość płynącą z rozgrywki.
Już poprzednia część przygód Nietoperza zajęła zasłużone wysokie miejsce w wielu rankingach na grę roku, więc było niejako kwestią formalności, że Batman: Arkham City powtórzy jej sukces. I tak się właśnie stało, a twórcy – firma Rocksteady – udowodnili, że nie ma sensu na siłę zmieniać sprawdzonego zawodnika.
Patrząc chłodnym okiem Batman: Arkham City jest rozbudowaną wersją Arkham Asyllum, ale za to ilość smaczków, detali, fascynujących postaci, setek znajdziek i sekretów czynią z tej gry najlepszego sandboxa wśród komiksowych adaptacji. Przy Batku wszystkie tegoroczne (oraz wcześniejsze) Spider Many czy X-Meny mogą schować się ze wstydu, bo drugiej gry o tak świetnej atmosferze, wyważonym gameplayu oraz frapującej fabule ze świecą można szukać. Całość uzupełniają gadżety Nietoperza oraz atrkacyjny system walki, który został delikatnie podrasowany. Nie bez znaczenia dla wysokiej pozycji Batman: Arkham City na naszej liście jest również znakomita grafika i świetne przerywniki filmowe.
Prawdę mówiąc zwycięzca mógł w tym roku być tylko jeden, choć gra z pozycji drugiej deptała mu po piętach. The Elder Scrolls V: Skyrim jest wielki, zachwycający i daje graczom nieograniczone wręcz możliwości prowadzenia rozgrywki tak, jak lubią. To jedna z niewielu gier w tym roku, w przypadku których autorzy sprostali własnym obietnicom i zarazem oczekiwaniom graczy. Fani RPG wsiąkną na długaśne godziny, a zwiedzenie całej okolicy z pewnością zostanie okupione wieloma nieprzespanymi nocami.
The Elder Scrolls V: Skyrim ma jednak jeszcze tę zaletę, że z powodzeniem można do niego wracać, zaczynać od nowa i starać się o specjalizację w zupełnie innym zakresie niż poprzednio. Śmigaliście z ogromnym mieczem i ciężką tarczą? No to może warto teraz przestawić się na magię i razić przeciwników lodowymi pociskami albo ogniem? Warto przy okazji wypróbować alchemii, podszkolić się w otwieraniu zamków, tworzeniu uzbrojenia albo dołączyć do glidii złodzieji. Możliwości jest bez liku, ale także to nie wyczerpuje tematu. Do świata Tamriel powróciły bowiem smoki i to w ilościach hurtowych, generowane całkowicie losowo (pomijając te z głównej fabuły i questów) - jest zatem w czym wybierać!