Gears of War: Judgment opowiada o wydarzeniach rozgrywających się 15 lat przed tymi, które znamy z trylogii. W prequelu spotkamy kilka znajomych, ale młodszych twarzy, nie zabrakło też debiutantów. Poświęćcie chwilę na przypomnienie sobie kim są Baird i Cole, a przy okazji poznacie też Garrona Paduka, Sofię Hendrik, Ezrę Loomisa i generała Karna.
Zobaczmy więc teraz kim są członkowie Kilo i inne kluczowe dla fabuły postacie w momencie, w którym rozpoczyna się akcja gry.
Bairda z trylogii Gearsów pamiętamy jako najbardziej bezczelnego i nadętego żołnierza armii Koalicji, co czasem tłumaczy się tym, że pochodzi z zamożnej rodziny. Od najmłodszych lat fascynował się nowinkami technologicznymi, a państwo Baird, choć nie mieli najlepszych relacji z synem, dbali o to, by rozwijał swoje zainteresowania. Zdobyte dzięki temu umiejętności okazały się nie do przecenienia po ataku Szarańczy. Damon zgłosił się do armii zaraz po Dniu Wyjścia, w czasie którego zginęli jego rodzice i został przyjęty z otwartymi ramionami. Wkrótce potem poznał Cole'a, swojego pierwszego i jedynego przyjaciela. Szybko stali się nierozłączni, a od czasu obrony Zatoki Halvo ramię w ramię walczyli w oddziale Kilo razem z Sofią Henrick i Garronem Padukiem.
Głównymi atutami Bairda od zawsze były niezwykłe zdolności techniczne i analityczny umysł. Generalicja COG dostrzegła jego potencjał, a także doceniła charakterystyczny dla utalentowych dowódców zmysł przetrwania i szybko awansowała go na porucznika. Tym sposobem Damon stał się najwyższym stopniem członkiem Kilo i jego liderem. W Gears of War: Judgment Baird jest tak samo wyszczekany jak w trylogii, ale z pewnością nie jest aż tak cyniczny. Widać, że w pierwszym okresie wojny z Szarańczą wierzy on w szybkie zwycięstwo COG, a konflikt traktuje bardziej jak szansę na udowodnienie swojej wartości niż walkę o być albo nie być gatunku ludzkiego.
Jak na jajogłowego przystało, Damon w rozgrywkach sieciowych jest inżynierem, który odpowiada za naprawę umocnień, a na podorędziu ma zawsze automatyczną wieżyczkę strażniczą i strzelbę Miażdżyciel.
Augustus "The Cole Train" Cole to była sława thrashballu, serańskiego odpowiednika futbolu amerykańskiego. Grający przed Dniem Wyjścia zawodowo jako obrońca z numerem 83 w drużynie Pum, po ataku Szarańczy wstąpił w szeregi armii Koalicji, żeby udowodnić, że na polu bitwy jest równie skuteczny jak na murawie. Większość czasu zarówno w walce jak i poza nią spędza w towarzystwie swojego przyjaciela Damona Bairda. Razem brali udział w większości operacji skierowanych przeciwko wojskom inwazyjnym, łącznie z obroną Zatoki Halvo. Podczas nich Cole wykazywał się wielką odwagą i morderczą skutecznością, za co kilkukrotnie proponowano mu awans. On jednak konsekwentnie odrzucał każdy z nich, jako uzasadnienie podając, że wyższy stopień wojskowy nie zwiększy jego umiejętności bojowych.
The Cole Train to zupełne przeciwieństwo Bairda. W krótkich chwilach pomiędzy bitwami pokazuje, że jest duszą towarzystwa i godzinami może opowiadać o swoich dokonaniach na boisku. W ogniu walki natomiast jasno daje do zrozumienia, że nie jest specjalistą od planowania, bez zastanowienia rzucając się na przeważające siły wroga. Ta beztroska, granicząca wręcz szaleństwem wprawia w zakłopotanie innych żołnierzy, a Damona doprowadza wręcz do szału. Zazwyczaj otwarty na ludzi Augustus ma jednak również swoje sekrety. Co noc pisze listy do swojej nieżyjącej matki, w których stara się zawrzeć wszystko to, o czym nie zdążył jej opowiedzieć.
Nie mogło być tak, że Cole'a zabraknie w multiplayerze. Reprezentuje on tam klasę żołnierza i nosi ze sobą granatnik Booshka oraz klasyczny Mk 2 Lancer. Jego umiejętnością specjalną jest z kolei zaopatrywanie członków drużyny w dodatkowe pestki do ich broni.
Dla jedynej reprezentantki płci pięknej pod komendą Bairda bycie na pierwszej linii frontu to nie pierwszyzna. Jako korespondentka wojennaSofia Hendrick podczas Wojen Pendulum nieraz miała okazję zetknąć się z okropnościami, jakie towarzyszą krwawym konfliktom. Oglądanie egzekucji cywilów, masowych grobów czy efektów działania broni chemicznej - takie traumatyczne doświadczenia odcisnęły na młodej reporterce silne piętno. Przekonana o tym, że wojnę można i trzeba prowadzić w sposób bardziej humanitarny postanowiła wstąpić w szeregi armii Koalicji. Stąd została skierowana do prestiżowej Onyx Guard Academy zlokalizowanej nad Zatoką Halvo, gdzie przeszła między innymi podstawowe szkolenie medyczne. A także, co zakrawa na ironię, wdała się w romans z jednym z najwybitniejszych konstruktorów broni masowego rażenia.
Zmasowana ofensywa rozpoczęta nad Halvo Bay przez siły Szarańczy dosłownie zmiotła Akademię z powierzchni ziemi. Sofia jako jedna z garstki rekrutów przeżyła pierwszy atak i dość nieoczekiwanym zbiegiem okoliczności wpadła na Bairda, który wcielił ją do oddziału Kilo.
Hendrick, podobnie jak Baird i Cole, jest grywalną postacią w trybach sieciowych. W Natarciu występuje jako medyk, na którego wyposażeniu znajduje się karabin Mk 2 Lancer, pistolet Snub oraz granaty leczące towarzyszy.
Garron Paduk to czwarty i ostatni członek Kilo. Chociaż jest najstarszy i najbardziej doświadczony w całym oddziale, służy jako zwykły szeregowiec. Jak to możliwe? Paduk w czasie Wojen Pendulum stał po przeciwnej stronie barykady niż jego obecni towarzysze, będąc majorem w armii Republiki Goransaya'i, która wchodziła w wojsk Unii Niepodległych Republik (UIR). Dumni Goransayanie nie pogodzili się z kapitulacją UIR i zamierzali kontynuować działania zbrojne przeciwko Koalicji, na przeszkodzie stanęło im jednak nowe zagrożenie - Szarańcza. Potworna armia dowodzona przez generała Karna praktycznie wymazała kraj z powierzchni mapy, unicestwiając przy tym niemal cały naród.
Garron musiał więc przełknąć gorzką pigułkę i przyjąć pomocną dłoń wyciągniętą przez jego niedawnych wrogów. W ten sposób major wraz z tym, co zostało z jego armii został ewakuowany przez flotę COG. Niestety dla niego, ze względu na to, że formalnie Goransaya wciąż pozostawała w stanie wojny z Koalicją, został on uznany za jeńca wojennego i osadzony w więzieniu. Paduk pałał jednak ogromną żądzą zemsty na Szarańczy i był zdecydowany na wszystko, żeby jej dokonać. Dlatego szybko przekonał dowództwo Koalicji, że jest o wiele bardziej przydatny na polu walki niż za kratkami i został przywrócony do służby jako szeregowy. Nie oznacza to bynajmniej, że Goransayajańczyk zapomniał o krzywdach, które COG wyrządziło jemu i jego rodakom jeszcze w czasie Wojen Pendulum. Przypominają mu o tym codziennie blizny po poparzeniu niemal połowy ciała - efekt broni masowego rażenia użytej w Goransaya'i przez wojska Koalicji.
Paduk jest też oczywiście członkiem Kilo w rozgrywkach multiplayerowych, gdzie wyznaczono mu zadania zwiadowcy. Do jego dyspozycji oddano goransayanski karabin snajperski Markza oraz pistolet Snub. Korzysta on też z granatów oznaczających położenie wrogich jednostek pozostałym członkom drużyny. Garron jako jedyny potrafi wspinać się do miejsc, które stanowią najlepsze pozycje snajperskie.
Pułkownik Ezra Loomis to wysoki rangą dowódcą armii Koalicji, a jednocześnie karierowiczem i typem sztabowca, którego szeregowi żołnierze często nazywają "tyłownikiem". Nastawiony na osiąganie celów niezależnie od środków nie liczy się ani ludności cywilnej, ani swoich podkomendnych. Ślepo oddany procedurom, mentalnie tkwi ciągle w okresie Wojen Pendulum, przez co wydaje się zupełnie nieprzystosowany do warunków walki z Szarańczą. Najlepszym tego dowodem jest sąd wojskowy nad oddziałem Kilo, który zorganizował Ezra Loomis. Nawet w sytuacji, kiedy armia COG jest dziesiątkowana na wszystkich frontach, a wróg ostrzeliwuje siedzibę dowództwa nie szkoda mu było czasu i środków na to, żeby rozliczyć Bairda i pozostałych za rzekomą niesubordynację.
Nie wiadomo czy jest generałem, a już z na pewno nie nazywa się Karn, bo ten przydomek nadali mu Goransayanie. Jedno wiadomo z pewnością - jest on głównodowodzącym sił Szarańczy kierującym ich natarciem od Dnia Wyjścia. Jeżeli pamiętacie genrała RAAMa i wysokiego kapłana Scorge'a z trylogii Gears of War, to musicie wiedzieć, że w porównaniu z Karnem jego następcy wydają się wręcz sympatyczni.
Pochodzenie najokrutniejszego z dowódców Hordy nie jest jasne. Prawdopodobnie urodził się jako zmutowany dron, czyli szeregowa Szarańcza przeznaczona do najprostszych zadań. Odrzucony przez swoich ziomków błąkał się po podziemnych korytarzach, gdzie natknął się na chorego Shibboletha. Pająkowaty stwór cierpiał na uraz nogi, a Karn postanowił się nim zaopiekować. Nie wiadomo czy to właśnie pajęczak dopomógł generałowi z zdobyciu tak wysokiej pozycji w Hordzie, ale kilkunastometrowej wysokości rumak z ociekającymi kwasem kłami musiał robić wrażenie na konkurentach.
Ostatnie wieści na temat Karna mówią o tym, że przewodzi on atakowi na Halvo Bay, strategiczną pozycję Koalicji w kraju Tyrus.
Tydzień z Gears of War: Judgment jest wspólną akcją promocyjną firmy Microsoft oraz gram.pl
