W sierpniu chodziliśmy do kina, a Hollywood trochę wyluzowało z dostarczaniem nowych plotek. Za to w pierwszym tygodniu września wypluło ich więcej niż przez całe wakacje. Zapraszam!
W sierpniu chodziliśmy do kina, a Hollywood trochę wyluzowało z dostarczaniem nowych plotek. Za to w pierwszym tygodniu września wypluło ich więcej niż przez całe wakacje. Zapraszam!
Tom Hiddleston, czyli niezapomniany Loki z Avengers zastąpi Benedicta Cumberbatcha w nowym horrorze od Guillermo del Toro (Pacific Rim, Labirynt Fauna). Zagra on męża pisarki Edith Cushing, który. nie do końca jest tym za kogo się podaje. Ze względu na zaangażowane w projekt nazwiska warto mieć na niego oko.
Z Gry o tron prosto do Szybkich i wściekłych 7. Znana fanom wspomnianego serialu Nathalie Emmanuel (Missandei) dołączyła do obsady samochodowego tasiemca. Niestety nie wiadomo w kogo konkretnie się wcieli. Ale nie tylko ona będzie nową twarzą serii. Do zgrai dołączy także... Kurt Russell!
Spartakus w Gwiezdnych Wojnach? To niewykluczone. W sieci pojawiło się plotka, według której Liam McIntyre otrzymał angaż do Epizodu VII. Sam zainteresowany potwierdził tylko, że faktycznie był na castingu i starał się o rolę rycerza Jedi.
Możliwe, że Roland Emmerich odświeży (czytaj zrestartuje) serię Gwiezdne Wrota. Hollywood zastanawia się nad nowym kinowym otwarciem sagi, którym miałby być oczywiście wielkobudżetowy film - konkretnie reboot.
Pozostając przy tym specu od demolki - Emmerichowi udało się najprawdopodobniej namówić Willa Smitha do udziału w sequelu Dnia Niepodległości. Spodziewajcie się jeszcze większej ilości wybuchów i kosmitów.
Tommy Lee Jones, który coraz chętniej staje po drugiej stronie kamery wyreżyseruje remake westernu Kowboje z 1972 r. Przypomnę, że w oryginale grał legendarny John Wayne. Jeszcze nie wiadomo kto zastąpi go w nowej wersji.
Alan Taylor, który właśnie kończy prace na planie filmu Thor: Mroczny świat nie będzie miał wolnego po jego premierze. Zajmie się on reżyserią Terminatora 5, który, jak już wcześniej, zapowiadano będzie luźno powiązany z poprzednimi filmami. Pamiętajmy jednak, że zagra w nim Arnold Schwarzenegger.
Internet obiegła plotka, wedle której Matt Damon był gotów do ponownego wskoczenia w buty Jasona Bourne'a, o ile realizacją przedsięwzięcia zająłby się Paul Greengrass, autor Krucjaty Bourne'a i Ultimatum Bourne'a. Niestety, ten ostatni powiedział, że dla niego sprawa tajnego agenta, który stracił pamięć jest już zamknięta. Na pocieszenie dodam, że spin-off serii, Dziedzictwo Bourne'a (bez Bourne'a) doczeka się sequela - też bez Bourne'a. Dla tych, którzy złapali o co chodzi w ostatnim zdaniu jest to dobra wiadomość.
Znamy podtytuł czwartej części serii Transformers. Nowa produkcja Michaela Baya zwać się będzie Age of Extinction i... pojawią się w niej dinoboty, czyli roboty transformujące się w dinozaury! To, że zobaczymy Grimlocka na dużym ekranie jest prawie pewne!
Kogo w epizodycznej roli zobaczymy w Sin City: A Dame to Kill For? Lady Gagę, która coraz śmielej rozrabia na wielkim ekranie. Zaznaczmy, iż zagrała ona już w Maczeta zabija Roberta Rodrigueza, autora Sin City. Nie chcę wieszczyć, że to początek wielkiej kariery, ale coś mi mówi, że ekscentryczną wokalistkę będziemy oglądać w kinie coraz częściej. Wracając do A Dame to Kill For - całość do kin trafi w sierpniu przyszłego roku.
Czy Jack Ryan: Shadow One to tytuł nowego filmu o bohaterze książek Toma Clancy'ego? Firma Paramount jeszcze go oficjalnie nie ujawniła, ale widzowie, którzy widzieli potajemnie jego zwiastun donoszą, że właśnie ta nazwa pojawiła się na końcowej planszy materiału wideo. Tym razem w Jacka Ryana, analityka CIA, wcieli się Chris Pine (kapitan James T. Kirk z dwóch ostatnich Star Treków). Przejmie on tę rolę po Alecu Baldwinie, Harrisonie Fordzie i Benie Afflecku.
Todd McFarlane kończy pisać scenariusz do nowego filmu o Spawnie. Zdaniem autora jego produkcja mogłaby ruszyć już w przyszłym roku. Pytanie brzmi czy po - lekko mówiąc - nieudanej produkcji z tym herosem z 1997 r. widzowie dadzą mu szansę na rehabilitację?
Mało, ale za to bardzo konkretnie. W końcu możemy zobaczyć jak w akcji prezentuje się nowy RoboCop, przygotować się na wyprawę na orbitę ziemi z Grawitacją i sprawdzić czy Keanu Reeves nadal jest mistrzem wschodnich sztuk walki w zwiastunie Man of Tai Chi.