2013 rok był dla kinomanów wyjątkowo udany. Do kin warto było zawitać w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy aż kilkanaście razy (mowa tylko o tych największych premierach). Jak pod tym względem zapowiada się ten rok? Zapraszam do lektury.
2013 rok był dla kinomanów wyjątkowo udany. Do kin warto było zawitać w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy aż kilkanaście razy (mowa tylko o tych największych premierach). Jak pod tym względem zapowiada się ten rok? Zapraszam do lektury.
Telenoweli pod tytułem "Co dalej z Szybkimi i wściekłymi 7? ciąg dalszy. Wiadomo już jaki los czeka Briana O'Connera granego przez zmarłego Paula Walkera. Otóż filmowcy postanowili, że nie uśmiercą tej postaci, ale. wyślą ją na emeryturę, dzięki czemu możliwe będzie wykorzystanie nakręconego już materiału ze świętej pamięci aktorem. Przypomnę, że premierę "siódemki" przesunięto na kwiecień 2015 r.
Dwayne Johnson pochwalił się na Twitterze, że szykuje się on do roli w filmie będącym adaptacją któregoś z komiksów stajni DC Comics. Szczegółów brak, ale należy trzymać rękę na pulsie.
Pamiętacie Starship Troopers Paula Verhoevena z 1997 r.? Dobrze, bo właśnie na was liczą autorzy remake'a, który właśnie powstaje. Nowa wielkoekranowa adaptacja książki Roberta A. Heinleina ma być bliższa papierowemu pierwowzorowi niż wspomnianemu już filmowi. Spodziewajmy się też obrazu poważniejszego niż dość satyryczne dzieło Verhoevena.
Jeszcze w tym roku pojawi się film będący kolejną próbą zekranizowania serii gier Street Fighter. W Street Fighter: Assassin's Fist zobaczymy jak wyglądały początki legendarnych wojowników Ryu i Kena. Według zapowiedzi całość będzie wierną adaptacją capcomowskich klasyków. Osobiście mam mieszane uczucia odnośnie tego projektu.Nie jestem pewien czy wesoła twórczość Kevina Smitha to wynik jego bujnej wyobraźni czy nie do końca legalnych substancji, ale zapowiedź kolejnego filmu spod jego pióra, Helena Handbag, każe mi skłaniać się ku opcji z dragami. Nowa produkcja twórcy Sprzedawców ma traktować o losach ludzkości, która musiała sprzymierzyć się ze sługusami piekieł, aby... wspólnymi siłami pokonać Jezusa-giganta przygotowującego się do wniebowstąpienia (sic!). Myśleliście, że na kinowym ekranie widzieliście już wszystko? Zastanówcie się jeszcze raz.
Seth McFarlane - skandalista i niepoprawny komik, któremu nie wiadomo jakim cudem zaproponowano prowadzenie oscarowej gali zabiera się za... western. I to z jaką obsadą. W komedii, której akcja będzie toczyć się oczywiście na Dzikim Zachodzie zobaczymy m.in. Neila Patricka Harrisa, Amandę Seyfried i wcale nie emerytowanego gwiazdora filmów akcji, Liama Neesona.
Tradycją jest, że Taśmy roją się od newsów związanych z ekranizacjami komiksów Marvela bądź DC Comics. Czytaliście już o planach Johnsona, ale to dopiero początek. W poprzednim artykule wspomniałem, że po X-Men: Days of Future Past w kinach pojawi się X-Men: Apocalypse (2016 r.). Najwidoczniej film ten wcale nie będzie końcem filmowej sagi o mutantach. Pojawiły się plotki o możliwości powstania cross-overa, w którym grupa dowodzona przez Profesora X spotkałaby się z Fantastyczną Czwórką! Pamiętajmy że, prawa do tych filmów należą do 20th Century Fox, dlatego postacie te nie należą do tego samego filmowego uniwersum, co grupa Avengers z wytwórni Disney (rzecz jasna w komiksach ta sprawa wygląda zupełnie inaczej).
Kiedy taki film zobaczylibyśmy na wielkim ekranie? Myślę, że jest to kwestia przynajmniej czterech lat. Wcześniej czekają nas wspomniane przygody X-Menów oraz reboot Fantastycznej Czwórki.
Czy w Man of Steel 2 (znanym też jako Batman vs Superman) obok Supermana, Człowieka-Nietoperza i Wonder Woman zobaczymy także Zieloną Latarnię? Jeśli wierzyć plotkom, to w tej roli wystąpi nie kto inny jak Denzel Washington. Radzę jednak traktować tę pogłoskę z dużym dystansem.
Joseph Gordon-Levitt pozostaje wierny DC i wyreżyseruje oraz zagra główną rolę w długo oczekiwanym Sandmanie będącym adaptacją kultowego (naprawdę!) komiksu. Jeśli uważacie, że filmy o superherosach są zbyt cukierkowe, to ten obraz będzie dla was łakomym kąskiem.Wracamy do Marvela. W 2015 r. do Iron Mana, Kapitana Ameryki, Hulka i Thora dołączy jeszcze jeden bohater - Ant-Man. Producenci ogłosili, że w naukowca zdolnego do zmniejszenia swojego ciała do rozmiarów insekta, Henry'ego Pyma, wcieli się Paul Rudd (40-letni prawiczek, Wpadka). Nie wierzycie, że film o Człowieku-Mrówce może się udać? Nie skreślajcie go jeszcze. Przypomnę, że za tym projektem stoi autor takich produkcji jak Shaun of the Dead, Hot Fuzz i The World's End, Edgar Wright.
W tym miejscu znajdziecie same świeże bułeczki. Niech za mnie przemówią do was zapowiedzi Veroniki Mars (fani sami ufundowali ten film!), Dead Snow: Red vs. Dead (kontynuacja jednego z najśmieszniejszych filmów o zombie jakie kiedykolwiek widziałem), horroru Open Grave z Sharlto Copleyem i indonezyjskiej masakry, czyli The Raid 2: Berendal.
Z racji tego, iż jest to pierwsza Taśma w nowym roku warto przyjrzeć się temu, co czeka nas w ciągu nadchodzących dwunastu miesięcy. Będzie co oglądać! Poniżej możecie obejrzeć zapowiedzi, których nie prezentowałem jeszcze w żadnym wydaniu tej rubryki.
To oczywiście nie wszystko. W tym roku warto wybrać się będzie także na:
To będzie dobry rok. Jeśli o czymś zapomniałem, to koniecznie dajcie mi o tym znać w komentarzach. Wielkie dzięki!