Tak jak surowce strategiczne nie mają bezpośredniego wpływu na naszą gospodarę, tak te luksusowe mają znaczenie często decydujące. W sumie jest ich w grze piętnaście - pięć pierwszych znajdziemy na mapie od początku, pięć następnych odblokuje nam trzecia era technologiczna a pięć ostatnich czwarta. Podobnie jak w przypadku rzadkich metali, aby czerpać ze złóż surowcó luksusowych musimy najpierw opracować odpowiednią technologię a następnie wznieść na naszym terenie ekstraktory. I znów surowce luksusowe nie wpływają bezpośrednio na miasto, w którego regionie się znajdują, ba, nie mają one żadnego znaczenia i nie oferują nic, dopóki nie zdecydujemy się na ich spożytkowanie.
Luksusy z naszych zasobów możemy wykorzystać w określonej ilości, by przez kolejnych dziesięć tur całe nasze imperium cieszyło się jedną lub kilkoma charakterystycznymi dla danego surowca premiami. Prawie wszystkie luksusy zwiększają przez ten czas poziom aprobaty wśród mieszkańców, ale dla większości z nich jest to działanie poboczne i główny ich bonus związany jest z czymś innym, obejmującym któryś z innych aspektów gry, od produkcji surowców przez współczynniki jednostek aż do tempa zdobywania doświadczenia przez naszych bohaterów.
W danym momencie możemy mieć aktywnych kilka surowców luksusowych, jeśli tylko mamy odpowiednią ich ilość by "zapłacić" za tych dziesięć tur bonusów. Próg ilości luksusów niezbędnych do wywołania efektu rośnie w czasie gry i jeśli na początku wystarczy nam na przykład dziesięć jednostek by aktywować premię, to później może to być nawet i pięćdziesiąt.
Wpływy i plany imperialne
Większość zasobów generowanych przez ŻPPNW jest zużywana w sposób dość oczywisty - żywność gromadzi się w celu zwiększenia populacji miasta, przemysł to nasz potencjał do produkowania nowycb budowli i jednostek, punkty nauki co turę wędrują na badania a Pył zbieramy do skarbonki i oszczędnie rozdzielamy na różne sposoby. Najrzadszym i wytwarzanym w najmniejszej ilości, bo w zasadzie wyłącznie przez dzielnice miast, zasobem są jednak wpływy. Możemy ich używać do asymilowania pomniejszych nacji a także płacić nimi za akcje dyplomatyczne, ale kluczowe jest gromadzenie ich w pulę na wypadek kolejnej fazy planowania kształtu polityki wewnętrznej naszego imperium.
Wyrażona jest ona wykresem o dwóch osiach i podzielonym na cztery aspekty, z których każdy ma swoje cztery poziomy zaawansowania, odblokowywane przy awansie do następnej ery technologicznej. Co kilkanaście tur mamy możliwość przydziału wpływów z posiadanej puli na postęp w każdym z czterech kierunków, przy czym każdy kolejny poziom wymaga posiadania więcej wpływów. Każdorazowy podział daje nam określone, wybrane premie aż do następnego planowania polityki wewnętrznej imperium, którego dokonujemy całkowicie od nowa - jeśli okoliczności tego wymagają możemy cały swój wysiłek skierować na sferę militarną, na przykład, ignorując pozostałe.
Wolny rynek
Po opracowaniu kolejnych technologii zyskujemy dostęp do odpowiednich działów wolnego rynku. Możemy na nim zatrudniać jednostki najemne i inwestować w nowych bohaterów, ale pozwala on także na handel surowcami a nawet zasobami, przy czym kontrakty kupna lub sprzedaży ograniczone są aktualną ofertą - nie możemy upłynniać nadwyżek w dowolny sposób tak samo jak nie możemy uzupełniać niedoborów, jeśli akurat nie ma ich podaży.
Zima
Zimy skuwają Aurigę lodem oraz przysypują śniegiem raz na jakiś czas. To, czy do następnej pozostało kilkanaście czy więcej tur wyrażone jest jedynie w ramach przybliżonej prognozy, na którą w toku rozgrywki nauczami się zwracać coraz większą uwagę. Głównie dlatego, że zima to naprawdę ciężki okres dla naszego imperium. Nie tylko nasze jednostki mają o wiele mniejsze pole widzenia i wolniej brną przez teren, ale przede wszystkim spada produkcja w naszych miastach. Najbardziej dotknięte jest wytwórstwo żywności, przynajmniej na początku, bo niestety zimy mają to do siebie, że z biegem czasu są nie tylko coraz dłuższe ale też i ostrzejsze. Każda kolejna ma jakiś dodatkowy ujemny modyfikator uprzykrzający nam życie, który przy następnej będzie już w zestawie obowiązkowym, a nowe będzie coś innego, prawdopodobniej jeszcze bardziej nieprzyjemnego.
Tydzień z Endless Legend to wspólna akcja promocyjna firm Techland i Gram.pl