Wywiad z Marcinem Grosmanem - Consumer Category Managerem w LENOVO Polska.
Wywiad z Marcinem Grosmanem - Consumer Category Managerem w LENOVO Polska.
gram.pl: Urządzenia Lenovo są bardzo popularne na polskim rynku. Co jest tego powodem?
Marcin Grosman: Bardzo nas cieszy popularność produktów Lenovo i nie ukrywam, iż jesteśmy bardzo dumni z zaufania, którym konsumenci obdarzają naszą firmę. Polski rynek jest bardzo wymagający, konsumenci znakomicie orientują się w nowinkach technologicznych. To stawia przed Lenovo ogromne wyzwania. Sądzę, że o naszym sukcesie zadecydowało wiele części składowych. Od dawna stawiamy największy nacisk na jakość oferowanych produktów, innowacyjność, funkcjonalność oraz dostępność dla różnych grup odbiorców, czy to ze względu na wymagania sprzętowe użytkownika, czy też zasobność portfela. Przejrzysta oferta produktów dopasowana do konsumentów daje im poczucie bezpieczeństwa, że otrzymają produkt, który spełni ich oczekiwania.
Jak ważny dla Lenovo jest segment gamingowy na polskim rynku? Czy firma będzie inwestować w produkty dla graczy?
Segment gamingowy rozwija się bardzo dynamicznie w ostatnich latach, wyraźnie zmienia się definicja typowego gracza. Właściwie mogę powiedzieć, że większość z nas należy do rodziny graczy, a różni nas jedynie stopień zaangażowania i potrzeb związanych z taką formą rozrywki. Doceniamy polskich graczy, to bardzo ważny, wymagający i prestiżowy rynek dla Lenovo. Regularnie współpracujemy z graczami, którzy należą do światowej czołówki. W ostatnim czasie wspieraliśmy Kosmę "Carmon" Baniewicza, zaś nasz produkt Lenovo Y50 otrzymał certyfikat Cybersportu. W najbliższym czasie liczę na równie udaną współpracę z polskimi mistrzami.
Czy firma planuje wprowadzenie akcesoriów dla graczy do swojej oferty? Kiedy moglibyśmy się ich spodziewać?
To dobre pytanie. Osobiście, bardzo chciałbym korzystać z pełnej oferty akcesoriów dla graczy firmy Lenovo. Profesjonalny sprzęt to ogromne wyzwanie dla producenta i zarazem odpowiedzialność. . Aktualnie posiadamy w swojej ofercie kilka produktów, które mogą zainteresować bardziej casualowych graczy i wierzę, że w przyszłości będziemy mogli rozwinąć ten temat. Z pewnością poinformuję gram.pl w pierwszej kolejności.
Jaki w tej chwili jest najlepszy laptop dla graczy w ofercie Lenovo?
Tworząc ofertę produktową laptopów zawsze myślimy o szerokim gronie odbiorców. Dlatego też, zarówno w laptopach serii G jak i Z znajdziemy urządzenia, które z pewnością zadowolą graczy casualowych. Oczywiście jeśli rozmawiamy o sprzęcie dla zapalonych graczy należy wspomnieć o laptopach serii Y. Obecnie na naszym rynku dostępny jest Lenovo Y50-70 oparty na bardzo wydajnym procesorze IntelR CoreT i7 czwartej generacji, grafiką nVidia GeForce GTX 860 z 4GB pamięci wykonaną w najnowszej architekturze Maxwell. Ten sprzęt jest nie tylko dobrze wyposażony. Proszę zwrócić uwagę na ekran Ultra HD, nietuzinkowy design, smukłość, relatywnie niską wagę oraz czerwone dodatki i podświetlaną klawiaturę. Warto też wspomnieć o większym bracie, czyli Y70-70, który dodatkowo posiada dotykowy ekran.
Lenovo ma w swojej ofercie również tablety. Jak ważną grupą docelową dla tych produktów są gracze?
Bardzo ważną i coraz większą. Dołączają do niej i coraz młodsi odbiorcy, i coraz starsi. Jedni grają w drodze do pracy, drudzy w kolejce do lekarza, jeszcze inni w przerwie pomiędzy wykładami, a najmłodsi okrywają multimedialny świat pod okiem swoich rodziców. Tablety dają nam dużą swobodę korzystania ze świata multimediów. Producenci gier i aplikacji prześcigają się w nowych propozycjach i z pewnością ta tendencja jest cały czas wzrostowa. Stawiamy naszym tabletom coraz większe wymagania i postaramy się wyjść naprzeciw oczekiwaniom graczy, tak by stały się dla nich najlepszym partnerem do gry. Tablety z linii YOGA wyznaczyły nowy standard w konstrukcji urządzeń, a gdy dodamy do tego atrakcyjną cenę i rewelacyjny czas pracy na baterii, otrzymujemy produkt idealny do pracy, nauki, czy rozrywki w każdej sytuacji i nawet pozycji. Przygotowaliśmy także specjalny konkurs dla posiadaczy tabletów YOGA 2. Dołączając do zabawy z preinstalowaną na tych tabletach grą Rollimals można co miesiąc wygrać atrakcyjne akcesoria oraz laptopa Lenovo Yoga 3 Pro. Oczywiście gra nie jest zbyt wymagająca, bowiem nie chodzi nam o megawyzwanie (te pozostawiamy producentom gier). My stawimy na świetną zabawę dla każdego.
Urządzenie Lenovo Yoga 3 Pro to hybryda - jednocześnie tablet i laptop. Do kogo skierowane jest takie rozwiązanie?
Lenovo Yoga 3 Pro to produkt niezwykły. 13,3-calowy ultrabook jest połączeniem nowoczesnego i innowacyjnego wzornictwa - popatrzmy choćby na zastosowane w nim zawiasy, maksymalnej użyteczności i rewelacyjnego czasu pracy na baterii. Konwertowalność i możliwość korzystania na 4 sposoby to bardzo praktyczne, odważne i przyszłościowe rozwiązanie. Dodatkowo znakomita matryca o rozdzielczości 3200x1800 wykonana w technologii IPS zapewniająca obraz o niezwykłej wyrazistości, głębokim nasyceniu kolorów i doskonałych kątach widzenia, doskonale sprawdzi się przy prostej obróbce zdjęć dla fotografów - amatorów. Lekka waga czyni go niezwykle mobilnym i ergonomicznym, co spotyka się z bardzo pozytywnym odbiorem na rynku. Ten produkt zachwyca kobiety, podoba się mężczyznom i pozostaje w pamięci wyznaczając nowe trendy w projektowaniu ultrabooków. Jak widać firma Lenovo lubi wyznaczać trendy i postaramy się dalej robić to równie skutecznie.
Czego możemy spodziewać się w najbliższej przyszłości w ofercie Lenovo?
W najbliższej przyszłości w klasycznych laptopach czaka nas odświeżenie maszyn z serii B i G (B50-80 i G50-80), premiera nowej, długo oczekiwanej 17-calowej Z-ki (Z70-80), oczywiście wszystkie oparte już na procesorach Intela piątej generacji. W notebookach konwertowalnych wprowadzimy dwie nowe Yogi 3 - 11 i 14-calową, przy czym ciekawostką tej ostatniej są jej wymiary, bowiem udało nam się umieścić 14-calowy wyświetlacz FHD w obudowie niewiele większej od standardowych, 13-calowych konstrukcji!
Na koniec coś luźniejszego - jakie są Pana ulubione gry?
Od zawsze jestem zagorzałym fanem FPS-ów. W zamierzchłej przeszłości, a dla części czytelników zapewne w prehistorii, przedzierałem się przez zamek Wolfenstein, walczyłem z hordami potworów w kolejnych częściach Dooma i Quake'a, błąkałem się po korytarzach kompleksu Black Mesa, straszyła mnie Alma i telepatycznie kontrolowane klony Paxtona Fettela. Oczywiście nie pominąłem żadnego Call of Duty, Battlefielda czy Far Cry, ale muszę przyznać, że zdecydowanie wolę bardziej klimatyczne gry - tu ukoronowaniem jest seria Stalker i rozliczne dostępne do niej mody - genialna kompilacja "Pikniku na skraju drogi" i katastrofy czarnobylskiej, serie BioShock czy Metro.