Co nowego w świecie Punished Snake'a?
Co nowego w świecie Punished Snake'a?
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain zadebiutuje już za niecały miesiąc. O grze wiemy już całkiem sporo, zaliczając do tych wiadomości solidną porcję gameplayu z gry, jaką zaserwowano nam podczas tegorocznych targów E3. My jednak mogliśmy dodatkowo przyjrzeć się rozgrywce podczas targów Gamescom.
Jest rok 1984. Głównym bohaterem Metal Gear Solid V: The Phantom Pain jest Punished Snake, który budzi się po 9 latach śpiączki gdzieś na pustyni w Afganistanie. Nagle odkrywa, że został pozbawiony jednej ze swoich rąk. Długo się jednak nie nacieszył wolnością, bowiem zostaje zaatakowany przez tajemnicze służby. Ucieka, ale to nie jest koniec jego przygody. Jak to zostało podkreślone w zaprezentowanym podczas pokazu zwiastunie - tym razem nie chodzi o sprawiedliwość na świecie, a o zimnokrwistą zemstę.
Metal Gear Solid V: The Phantom Pain wprowadziło kilka zmian do rozgrywki. Przede wszystkim gracze mogą się teraz cieszyć otwartym światem. Co za tym idzie - mogą swobodnie wybierać zadania, których chcą się podjąć. Każde zadanie jednak będzie nieco odmienne, nawet, jeśli będziemy próbowali zmierzyć się z nim ponownie. Wszystko dzięki losowo generowanym przeciwnikom. Raz może być ich nieco więcej, raz będziemy mieć trochę więcej szczęścia.
Podczas prezentacji na tegorocznych targach Gamescom twórcy gry skupili się jednak przede wszystkim na rozbudowie naszej bazy (Mother Base) oraz na wykorzystaniu do tego systemu Fulton. Nasza baza będzie bowiem naszym miejscem wypadowym. Tutaj znajdziemy przede wszystkim zaopatrzenie, czyli tak niezbędne rzeczy jak broń, leki czy dodatkowe opancerzenie. Gracz będzie mógł dowolnie uzbrajać swojego bohatera w nowe rodzaje strzelb czy karabinów, amunicję, a także zmieniać i dozbrajać mechaniczne ramię, które zostaje mu przytwierdzone zamiast brakującej kończyny.
To jednak nie koniec opcji, które proponuje gra. Poza samym bohaterem będziemy mogli ulepszyć również pojazd, którym będziemy poruszać się podczas pojedynczej misji. Podczas prezentacji pokazano nam na ten przykład ulepszonego... konia. Samo "opancerzenie" zwierza skupiało się bardziej wokół obarczenia go większą ilością pakunków, jednak i tak wyglądało świetnie. Wszystkie te opcje możemy znaleźć w menu "preparation". Jak sama nazwa wskazuje, jest to menu, które ma na celu wprowadzenie nas w nową misję. Główne informacje o misji znajdziemy przede wszystkim w helikopterze. Ten również będziemy mogli podrasować.
Jednym z głównych elementów ulepszenia bazy są jej pracownicy. Tych możemy nabywać przede wszystkim poprzez... strzał w głowę. Brzmi to dość dziwacznie, jednak wbrew pozorom nie zabijamy oponenta, a jedynie go oszałamiamy. Z takim osobnikiem możemy się dosyć niemile rozprawić. W tym celu podchodzimy do niego przywiązujemy mu do gaci balonik i voila! Nasz przeciwnik jest już w drodze do naszej bazy, gdzie zostanie zatrudniony jako producent broni czy lekarz. Jeśli jednak będziemy atakować naszego przeciwnika z zasadzki, bez użycia broni, będziemy mieli dwie możliwości - albo go na miejscu zabijemy, albo ocalimy mu życie, jednak nieco porachujemy kości podczas przesłuchania.
Jeśli chodzi o mechanikę rozgrywki, niewiele więcej pokazano, niż w demie gry prezentowanym podczas tegorocznych targów E3, więc i niewiele więcej można o tym powiedzieć. Prócz wspomnianych możliwości rozbudowania bazy i pozyskiwania do niej pracowników pokazano jedynie krótki fragment rozgrywki obejmujący jedną misję w grze. Twórcy obiecali jednak, że wkrótce ujawnią nieco więcej na temat swojej pozycji. Z drugiej jednak strony mogą już nie zdążyć.