Gra, w której cała uwaga odbiorcy skupia się na otoczeniu, cierpi na spadki płynności animacji i doczytywanie tekstur w trakcie rozgrywki.
Gra, w której cała uwaga odbiorcy skupia się na otoczeniu, cierpi na spadki płynności animacji i doczytywanie tekstur w trakcie rozgrywki.
Kholat właśnie ukazał się na PlayStation 4. Pod względem opowieści i mechaniki rozgrywki mamy do czynienia z tą samą produkcją, która ukazała się kilka miesięcy temu na pecetach. Dlatego też w niniejszym tekście skupimy się przede wszystkim na kwestiach technicznych. A jest o czym pisać, bowiem konwersja opisywanego tytułu na konsolę firmy Sony niestety pozostawia nieco do życzenia.
Konsolowa wersja gry Kholat zaskakuje również w innej kwestii. Mowa o doczytywaniu tekstur na oczach gracza. Czasem dochodzi do sytuacji, w której po spojrzeniu na dany obiekt otoczenia (np. drzewo) widzimy, że coś jest nie tak; wystarczy jednak zatrzymać się w miejscu na dłuższą chwilę, by zobaczyć, jak ów element zostaje pokryty teksturami i dopiero po czasie zaczyna wyglądać tak, jak powinien od samego początku. I tutaj również można by zastanawiać się, z czego to wynika, bo gra nie oferuje bogatych w detale lokacji, bo nie ma tu nie wiadomo ilu postaci na ekranie, ani tekstur w bardzo wysokiej jakości. Grafika jest przyzwoita, ale widzieliśmy już bardziej rozbudowane i bardziej dopracowane produkcje.
Kholat na PlayStation 4 to konwersja, więc jeśli liczyliście na ewentualne zmiany względem wersji pecetowej, to będziecie rozczarowani. Wiadomo, że autorzy nie przeprojektowaliby rozgrywki, by stała się ona ciekawsza, ale mogli chociaż zająć się udoskonaleniem mapy tak, by korzystanie z niej pozwalało lepiej odnaleźć się w świecie gry. Nie mielibyśmy również nic przeciwko, gdyby twórcy zmodyfikowali system zapisu, który w obecnej formie - w przypadku śmierci w trakcie rozgrywki - zmusza do żmudnego przemierzania tych samych lokacji, bo odradzamy się albo przy obozowisku, albo w miejscu ostatnio znalezionej notatki.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!