Electronic Arts oddziela się od E3, ale, jak śpiewał Freddie Mercury, show must go on. Zresztą, na brak wrażeń - jak co roku - narzekać nie powinniśmy.
Electronic Arts oddziela się od E3, ale, jak śpiewał Freddie Mercury, show must go on. Zresztą, na brak wrażeń - jak co roku - narzekać nie powinniśmy.
Electronic Arts tradycyjnie ma w zanadrzu wiele głośnych tytułów i aż trudno wskazać, czy któryś z nich będzie stanowił gwóźdź programu. Najbliżej tego jest chyba Battlefield 1, kolejna odsłona niezwykle popularnego cyklu wojennych FPS-ów. Wreszcie będziemy mieli okazję się przekonać, jak bardzo przeniesienie akcji do czasów I wojny światowej odmieniło serię. W ślad za produkcją DICE powinny podążyć Mass Effect: Andromeda od BioWare'u, FIFA 17 i inne gry EA Sports czy Titanfall 2.
Ubiegłoroczne E3 było debiutem Bethesdy na własnej wielkiej scenie. Firma miała tyle elektryzujących rzeczy do pokazania, że postanowiła zorganizować własny pokaz. Ten zakończył się ogromnym sukcesem, nie tylko dzięki Falloutowi 4 i niespodziance w postaci Fallout Shelter, ale też Doomowi czy Dishonored 2. Z tego grona tylko ta ostatnia pozycja wciąż czeka na swoją premierę, a my spodziewamy się, że właśnie na niej skupi się uwaga przedstawicieli BethSoftu. E3 2016 wydaje się świetnym momentem na pokazanie rozgrywki z nowej produkcji Arkane Studios.
Nie powinno zabraknąć też drugiej z wielkich marek Bethesdy, The Elder Scrolls - i mówimy tu nie tylko o zapowiedzianej rok temu karciance The Elder Scrolls Legends, ale również odnowioną, lepiej wyglądającą wersję TES V: Skyrim. Marzy Wam się The Elder Scrolls VI? Na to w tym roku może być jeszcze za wcześnie. Nasilają się natomiast plotki, że Bethesda zapowie kolejne części innych swoich tytułów: Prey 2, The Evil Within 2 i Wolfenstein 2. Wygląda więc na to, że warto będzie zarwać poniedziałkowy poranek.
Organizacja własnego pokazu przez Kadokawa Games jest z pewnością zaskakująca. Warto w tym miejscu jednak zaznaczyć, że konferencja nie będzie transmitowana na żywo. W tym przypadku musimy zatem polegać jedynie na doniesieniach korespondentów. Wydawca Lollipop Chainsaw będzie chciał się pochwalić takimi tytułami, jak Demon Gaze 2, God Wars: Beyond Time czy Root Letter. Wśród innych produkcji, których prezentacji być może doczekamy się na tegorocznym E3, wymienia się The Legend of Heroes: Trails in the Sky the 3rd Evolution i Reco Love na PS Vitę.
Na swoich pokazach we wcześniejszych latach Microsoft wiele miejsca poświęcał nowym odsłonom Call of Duty. Ponieważ jednak Activision przeniosło się z partnerstwem do obozu Sony, na konferencji producenta Xboksa One zwalnia się sporo czasu. Ten można wykorzystać chociażby na... prezentację nowych wersji konsoli. Plotka o słabszym i mocniejszym XOne pojawiła się pod koniec maja. Pierwsza z tych konsol ma rzekomo trafić na rynek jeszcze w bieżącym roku, druga w 2017. Obu spodziewamy się na E3. Nie oznacza to bynajmniej, że gry na konferencji giganta z Redmond zejdą na dalszy plan.
W zeszłym roku byliśmy świadkami debiutu PC Gaming Show, czyli konferencji poświęconej komputerom. Na pokaz spadła jednak fala krytyki za nietrafioną formułę i mało znaczących zapowiedzi. Organizatorzy nie przejęli się jednak krytycznymi uwagami i w tym roku powracają, zajmując niejako miejsce zwolnione w poniedziałkowym rozkładzie przez EA. Czy w tym roku uda się przekonać malkontentów? Na scenie ma pojawić się kilka legend przemysłu, aczkolwiek trudno oczekiwać, że Gabe Newell przyniesie ze sobą nowego Half-Life'a a Mike Morhaime podniesie kurtynę, za którą kryje się np. Warcraft IV.
Ubisoft przyzwyczaił nas do swojej formuły, w której jest kilka oczywistości przyciągających uwagę fanów, a także kilka skrzętnie skrywanych tajemnic. Do tej pierwszej grupy z pewnością można zaliczyć dopiero co zapowiedziane oficjalnie Watch Dogs 2. O grze na razie niewiele wiadomo, zatem przedstawiciele francuskuiej firmy będą mieli doskonałą okazję, by podzielić się szczegółami i pokazać kawał krwistego mięcha w postaci gameplayu. Nadchodzi również czas na obszerniejszy pokaz zapowiedzianego przed rokiem Ghost Recon: Wildlands. Znajdzie się też miejsce na For Honor, South Park: The Fractured But Whole, DLC do The Division i zapewne kolejną grę taneczną, Just Dance 2017.
Do niedawna można było podejrzewać, że tematem numer 1 na konferencji Sony będzie mocniejsza wersja PlayStation 4. Te domniemania są już jednak nieaktualne - sam Andrew House poinformował bowiem, że na E3 nowej konsoli firma nie przedstawi. Nie oznacza to jednak, że sprzętu w ogóle nie będzie. Wręcz przeciwnie, pokaz możliwości PlayStation VR jest bardzo prawdopodobny. Gier też nie powinno zabraknąć, i to nie tylko takich z obozu Japończyków. Jak już wcześniej bowiem wspominaliśmy, zaproszenie na konferencję dostanie z pewnością Activision z Call of Duty: Infinite Warfare. Samo Sony też ma jednak długą kolejkę tytułów do zaprezentowania.
The Legend of Zelda Wii U - w zasadzie ten jeden tytuł wystarczy, by przekonać kogokolwiek, kto żywi jakiekolwiek cieplejsze odczucia względem Nintendo, że warto śledzić konferencję Nintendo Treehouse. O tym, jak ważna i szczególnie traktowana jest ta produkcja, niech świadczy cytat z oficjalnego oświadczenia japońskiej firmy: "Aby się upewnić, że obecni na targach są w stanie w pełni doświadczyć wolności eksploracji, jaką gra ma do zaoferowania, The Legend of Zelda na Wii U będzie gwoździem programu tegorocznego pokazu Nintendo i jedyną grywalną pozycją na stoiskach firmy".
E3 2016 tradycyjnie nie ograniczy się tylko do konferencji. Wszak jest jeszcze wiele innych liczących się firm, które do Los Angeles zjadą ze swoimi najgorętszymi pozycjami. Wiele mówi się chociażby o tym, że Capcom zaprezentuje Resident Evil 7 i Dead Rising 4. Nie zdziwilibyśmy się, gdyby gry tego kalibru zagościły na którymś z głównych pokazów (w grę wchodzą Microsoft i Sony). Nie wychodząc poza Azję mocne karty w talii ma również Square Enix. Deus Ex: Mankind Divided to najmocniejsza z nich, a przecież są jeszcze Final Fantasy XV, Kingdom Hearts III i Final Fantasy VII w nowej odsłonie. Mniej ekscytujące jest Konami, które skupi się zapewne na promocji Pro Evolution Soccer 2017.
Swoich planów do E3 2016 nie zamierzało natomiast skrywać Deep Silver. Już przed rozpoczęciem imprezy zapowiedziano Agents of Mayhem, czyli nową grę Volition. Saints Row w nowej odsłonie? O podobieństwach i różnicach między oboma tymi tytułami dowiemy się zapewne więcej już w przyszłym tygodniu. Do tego być może uda się dodać jeszcze nową odsłonę serii Metro (tak, to nie żart!). Activision do CoD: Infinite Warfare dorzuci Destiny: Rise of Iron. Telltale Games już zadeklarowało, że wreszcie poznamy bliższe szczegóły na temat trzeciego sezonu The Walking Dead. Zapewne pojawi się też Batman: A Telltale Games Series.
Z większych produkcji na tę chwilę jedynym pewniakiem jest Shadow Warrior 2 od Flying Wild Hog. Pierwsza część wypadła nieźle, ale w drugiej liczymy rzecz jasna na więcej. Najbardziej wyczekiwana jest jednak zapowiedź nowej gry CDP RED. Twórcy Wiedźmina 3 raczej nie będą gotowi, by zaprezentować światu Cyberpunk 2077 - prędzej ujrzymy nowy projekt, dajmy na to... samodzielną wersję Gwinta z Dzikiego Gonu. Wiadomo, że nic nowego nie pokaże Techland. Raczej nie doczekamy się też oficjalnej zapowiedzi Industriala, nowej produkcji 11 bit Studios. Te targi raczej do rodzimych producentów należeć zatem nie będą, ale nie oznacza to wcale, że nie warto ich śledzić na bieżąco. Tym bardziej, że przecież jak zwykle nie powinno zabraknąć ekscytujących niespodzianek.