Top 10: najgorętsze gry zapowiedziane na E3 2016
Patryk Purczyński2016/06/25 12:45
Kurz po największej amerykańskiej branżowej imprezie opadł, czas więc na spokojnie przyjrzeć się najważniejszym ogłoszeniom E3 2016.
Dodatkowe wyróżnienia: The Elder Scrolls VI i Wolfenstein: The New Colossus
Zanim przejdziemy do faktycznej dziesiątki faktycznie ogłoszonych gier, warto wspomnieć o dwóch tytułach, które prześlizgnęły się przez targowe konferencje. Todd Howard z Bethesdy potwierdził, że The Elder Scrolls VI powstaje. Są i gorsze wiadomości: na premierę będziemy musieli czekać bardzo długo, gdyż firma planuje po drodze wypuścić jeszcze dwie inne wielkie produkcje. Jeśli zaś chodzi o Wolfensteina, przed konferencją Bethesdy mówiło się co nieco o możliwej zapowiedzi nowej odsłony serii, nad którą pieczę sprawuje MachineGames. Pokaz takich wieści ostatecznie nie przyniósł, choć... nie do końca. Bethesda sprytnie wplotła bowiem tytuł nowego Wolfensteina w DOS-ową grafikę w pierwszym zwiastunie Quake Champions. Lubimy takie smaczki i czekamy na konkrety na QuakeConie.
10. Batman: Arkham VR
Niekoniecznie takiego ogłoszenia oczekiwaliśmy po Rocksteady Studios, zespole z uznaną marką i wieloma sukcesami na koncie. Nie ma jednak wątpliwości, że wirtualna rzeczywistość była jednym z motywów przewodnich tegorocznego E3, a Batman: Arkham VR jest jednym z najbardziej elektryzujących tytułów na tej płaszczyźnie. Sony zapewniło swojemu PlayStation VR grę z jednej z najlepszych serii ostatnich lat, od jednego z najlepszych w ostatnich latach studiów. Wiadomo już, że gracze dostaną intymną opowieść o tajemniczym morderstwie. Nadarzy się też okazja do zwiedzenia słynnych lokacji z uniwersum DC.
9. Forza Horizon 3
To była jedna z najbardziej spodziewanych zapowiedzi, mimo to nie możemy nie uwzględnić Forzy Horizon 3 w niniejszym zestawieniu. Playground Games udowodniło już, że potrafi dotrzymać kroku Turn 10 Studios, które przez lata zachwycało właścicieli Xboksa kolejnymi Forzami. O FH 3 możemy być więc spokojni, a twórcy już przyciągają uwagę graczy chwytliwymi hasłami, jak chociażby największym światem, jaki kiedykolwiek stworzyli. Ten świat trzeba jeszcze oczywiście zapełnić innymi wartościami, ale wracamy do punktu wyjścia: to nie powinno spędzać nam snu z powiek. Xbox One dostał dużą wartość w gatunku gier wyścigowych.
8. Quake Champions
Jak zadowolić fanów staroszkolnych pierwszoosobowych strzelanek, mając dopiero co wydanego Dooma? Bethesda najwyraźniej zna odpowiedź na to pytanie: zapowiadając nowego Quake'a. Na razie ograniczono się do prezentacji efektownego zwiastuna, ale takie powroty do kultowych tytułów, tym bardziej, że stoją za nim wybitni fachowcy, muszą wywoływać emocje. Tim Willits zapewnia, że id Software nie idzie za modą na MOBA, to będzie klasyczna arenowa strzelanka. - Czujemy, że Champions to naturalna ewolucja nie tylko dla Quake, ale całego gatunku - mówi. Podobnie jak w naszej rozgrzewce, zakończymy oczekiwaniem na więcej na QuakeConie.
7. State of Decay 2
Undead Labs powróciło w wielkim stylu. State of Decay nie było może najwyżej ocenioną grą w historii ani nawet 2013 roku, ale swego czasu survival bił rekord najszybciej sprzedającej się produkcji na XBLA. Na drugą część trzeba będzie poczekać do przyszłego roku, ale już teraz wiadomo, że postawi ona nacisk na współpracę. To przynajmniej sugeruje zwiastun pokazany na konferencji Microsoftu, w którym grupka osób efektownie zajeżdża na stację benzynową i bez zmrużenia okiem rozprawia się z bandą nieumarłych. Jak niemal wszystkie najważniejsze tytuły giganta z Redmond, State of Decay 2 zmierza i na Xboksa One, i na Windowsa 10. Nie możemy się doczekać, aż udowodni nam, że dobry survival i motyw zombiaków w tym biznesie nigdy nie wychodzi z mody.
6. Days Gone
Wydawało się, że Sony podczas swojej konferencji na E3 zostawi nas z samym tylko trailerem Days Gone, nowej marki, która od pierwszego materiału zapowiadała się wyjątkowo ekscytująco. Pod koniec pokazu dostaliśmy jednak kolejny film, tym razem pochodzący już z rozgrywki - i to co zobaczyliśmy może tylko utwierdzać w przekonaniu, że na nową produkcję Bend Studio warto czekać. Zwłaszcza, jeśli jest się fanem gier akcji z motywem survivalowym. Ważna jest też swoboda, jaką zapewniają twórcy. Misje będzie można bowiem przechodzić na kilka sposobów. Twórcy Days Gone postarali się też, by przeciwnicy w grze nie byli jedynie bezmyślnymi zombiakami. Ten motyw już przerabialiśmy wiele razy, prawda? Czas zatem na coś nowego.
5. Resident Evil 7
Resident Evil jako seria miało ostatnio raczej upadki niż wzloty, ale wraz z E3 nadeszła nowa nadzieja. Rozbudził ją zwiastun zaprezentowany na konferencji Sony. Resident Evil 7 został w nim przedstawiony jak horror z prawdziwego zdarzenia - a o braki w tym zakresie były oskarżane poprzednie odsłony. Już w trakcie targów Capcom potwierdził odwrót od elementów akcji, co tylko utwierdza nas w przekonaniu, że w tym wypadku siódemka będzie szczęśliwa.
4. Prey
Po dziesięciu latach od premiery pierwszego Preya, po wielu miesiącach troski o los drugiej części, tej skasowanej, od Human Head Studios, po długich okresach ciszy na łączach wreszcie się doczekaliśmy - Prey powróci, i to w zupełnie nowym wyobrażeniu. Bethesda prace nad wielkim powrotem marki powierzyła ekipie Arkane Austin, a ta pragnie zrealizować własną wizję. Wspólne z niedoszłą kontynuacją mają być tylko "kosmici biegający jak w amoku i fakt, że główny bohater jest przez nich ścigany". Można się za to spodziewać wplecenia w rozgrywkę elementów psychologicznych. Brzmi co najmniej intrygująco.
3. Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana
To była jedna z najgorzej skrywanych tajemnic - już przed E3 wiele wskazywało na to, że Gwint, popularna gra karciana ze świata Wiedźmina, doczeka się samodzielnej produkcji. Już w Los Angeles te plotki się potwierdziły. Gwint: Wiedźmińska Gra Karciana będzie jednak czymś znacznie więcej niż tylko wycięciem mechanizmów znanych z Wiedźmina 3 i zapakowania ich w pudełko. CD Projekt RED nie byłoby sobą, gdyby nie postanowiło stworzyć rozbudowanego trybu dla jednego gracza. Każda z kampanii ma oferować około dziesięć godzin zabawy, a przecież oprócz tego gracze dostaną jeszcze sól karcianek, czyli mutliplayer. Zapowiada się produkcja, która może konkurować z samym Hearthstone'em, a pod pewnymi względami nawet go przebić.
2. Death Stranding
Hideo Kojima... Trochę go nie było i wydawało się nawet mało prawdopodobne, by po podpisaniu umowy z Sony pojawił się już na tegorocznym E3. Cieszący się ogromną estymą wśród graczy projektant pojawił się jednak na targowej scenie i choć nie pokazał wiele, sama jego obecność wywołała olbrzymi aplauz. Kojima przyzwyczaił do tego, że... trudno się do jego produkcji przyzwyczaić. Prezentacja Death Stranding była dziwna, jednocześnie niepokojąca i zachwycająca. To też jest czynnik, który powoduje, że nowych wieści na temat tego tytułu oczekujemy jak kania dżdżu. Z pierwszych komentarzy wynikało, że będzie to gra akcji, ale Kojima raczej skłania się ku temu, by nie szufladkować jego nowego dzieła.
1. God of War
Kratos powrócił odmieniony, i to czyni go jeszcze bardziej ekscytującym. Jedna z najbardziej uwielbianych serii na konsolach PlayStation zaliczy wreszcie debiut na PS4 - i to w jakim stylu! God of War opuszcza mitologię grecką i osadza się w nordyckiej. Główny bohater to też zupełnie inny człowiek - jest teraz dużo starszy, ciąży na nim odpowiedzialność za potomka, który tak bardzo nas zauroczył podczas premierowego pokazu gry na konferencji Sony. Nie tylko Kratosa czekają zresztą poważne zmiany - dotkną one także rozgrywkę. O tym, jak wypadnie to w praktyce, przekonamy się być może już w pierwszym kwartale przyszłego roku. Sony zapewnia bowiem o rychłej premierze, ale wyklucza debiut już w tym roku.
Zanim przejdziemy do faktycznej dziesiątki faktycznie ogłoszonych gier, warto wspomnieć o dwóch tytułach, które prześlizgnęły się przez targowe konferencje. Todd Howard z Bethesdy potwierdził, że The Elder Scrolls VI powstaje. Są i gorsze wiadomości: na premierę będziemy musieli czekać bardzo długo, gdyż firma planuje po drodze wypuścić jeszcze dwie inne wielkie produkcje. Jeśli zaś chodzi o Wolfensteina, przed konferencją Bethesdy mówiło się co nieco o możliwej zapowiedzi nowej odsłony serii, nad którą pieczę sprawuje MachineGames. Pokaz takich wieści ostatecznie nie przyniósł, choć... nie do końca. Bethesda sprytnie wplotła bowiem tytuł nowego Wolfensteina w DOS-ową grafikę w pierwszym zwiastunie Quake Champions. Lubimy takie smaczki i czekamy na konkrety na QuakeConie.
