Galeria bohaterów - Marcus Fenix z serii Gears of War

Adam "Harpen" Berlik
2016/10/12 17:00
0
0

Gears of War zapamiętaliśmy nie tylko ze względu na świetną mechanikę zabawy, ale także za postać głównego bohatera - Markusa Fenixa.

UWAGA!!! Tekst zawiera spoilery z serii Gears of War!

Galeria bohaterów - Marcus Fenix z serii Gears of War

Mógł przepiłować głowę przeciwnika Lancerem, by po chwili niemal uronić łzę ze względu na tragiczne losy najbliższych - taki był własnie Marcus Fenix, główny bohater trylogii Gears of War, którego sylwetkę prezentujemy bliżej z okazji premiery najnowszej odsłony kultowej serii wydanej po raz pierwszy na konsoli Xbox One.

Ciężko o angażującą fabułę w strzelankach, gdyż te w większości przypadków traktują o ratowaniu świata przed zagładą, a twórcy stawiają nacisk na dynamiczną rozgrywkę kosztem ciekawej opowieści. Dodatkowo pozwalają kierować bezimiennym mięśniakiem, który likwiduje hordy przeciwników bez mrugnięcia okiem. Choć w serii Gears of War również staramy się nie dopuścić do upadku cywilizacji, a nasz bohater jest szerszy niż wyższy, dzięki ciekawie zarysowanym postaciom, scenariusz mógł zapaść w pamięć na długi czas. Głównie dlatego, że jego autorom udało się pokazać ludzkie oblicze Markusa Fenixa, który starał się nie tylko rozprawić się z najeźdźcami, ale i odnaleźć swojego ojca w świecie chylącym się ku upadkowi.

Marcus Fenix miał za sobą burzliwą przeszłość. Spędził wiele lat w więzieniu za opuszczenie posterunku w trakcie służby, ale na polecenie pułkownika Hoffmana opuścił jego mury, by wspólnie ze swoim przyjacielem, Domem Santiago, walczyć z hordami Szarańczy. Został dowódcą oddziału Delta nie tylko dlatego, że walczył z Szarańczą od momentu wydostania się stworów spod ziemi, ale również ze względu na swoje niesamowite dokonania w przeszłości (po sukcesach odniesionych w trakcie Wojen Pendulum otrzymał najwyższe odznaczenie wojsk Koalicji). Kiedy trzeba było, umiał zawalczyć o swoje - postawił się nawet przywołanemu Hoffmanowi, któremu dał jasno do zrozumienia, że biorąc udział w kolejnych bitwach nie ryzykuje życia dla porucznika. Już wtedy można było odnieść wrażenie, że jeszcze wiele razy zobaczymy twardą postawę Markusa.

Nie oznacza to jednak, że cały świat miał za nic - wprost przeciwnie. Rodzina i przyjaciele byli dla niego najważniejsi. Kiedy w końcu udało mu się odnaleźć ojca, dowiedział się, że ten umiera. Dzięki świetnie wyreżyserowanej cut-scenie mogliśmy zobaczyć przejęcie na twarzy Markusa, który za wszelką cenę nie chciał znów stracić swojego ojca. Przecież tyle czasu poświęcił na jego poszukiwania. Generalnie w trakcie całej rozgrywki, niezależnie od tego, czy akurat mieliśmy do czynienia z pierwszą, drugą czy trzecią odsłoną cyklu Gears of War, na twarzy Markusa mogliśmy zaobserwować najrozmaitsze uczucia: radość, strach czy rozpacz. Nigdy jednak nie zamierzał się poddać, bo robił wszystko, by wypełnić powierzone mu zadanie.

GramTV przedstawia:

Oddanie najbliższym można zaobserwować także w relacjach z Domem. Kiedy Santiago dowiedział się, że jego żona prawdopodobnie żyje, Marcus bez zastanowienia zaoferował swoją pomoc przyjacielowi. Razem próbowali ją odnaleźć, a kiedy okazało się, że ukochana Dominica zaczęła ulegać przetworzeniu, Marcus tylko stał z boku, obserwując jak Santiago tuli swoją najdroższą, a ta umiera na jego oczach. Gdy było już po wszystkim, Fenix pocieszył kumpla, że ten zrobił, co do niego należało i nie mógł powstrzymać biegu zdarzeń. Podobnie było zresztą w sytuacji z Taiem, który również zaczął się przeobrażać, ale kompan zamiast podjąć walkę z Marucem popełnił samobójstwo. W tej sytuacji również Fenix wyszedł z twarzą, zabierając nieśmiertelnik swojego towarzysza.

Dołączenie do opowieści o Markusie Feniksie wątku miłosnego może wydawać się kiepskim pomysłem ze strony twórców, ale w Gears of War było świetnym zwieńczeniem historii. Z czasem główny bohater zakochał się w Anyi Stroud, która regularnie towarzyszyła mu podczas kolejnych bitew (nie brała czynnego udziału w walkach, ale służyła cennymi wskazówkami przez radio). Owocem tej miłości jest James Dominic Fenix, którego poczynaniami kierujemy w wydanym przed kilkoma dniami Gears of War 4, którego obszerną recenzję możecie już przeczytać na łamach gram.pl.

Twórcom serii Gears of War udało się stworzyć niesamowity kontrast. Z jednej strony bowiem otrzymaliśmy możliwość pokierowania umięśnionym Markusem Fenixem, który świetnie radził sobie w walce z odrażającymi bestiami, co pozwoliło na zrealizowanie angażującej mechaniki rozgrywki, natomiast z drugiej na każdym kroku ukazywano jego ludzką twarz. Choć został wcześniej skazany na więzienie, w głębi ducha nadal pozostawał człowiekiem, który nieustannie miał odpowiednią hierarchię wartości. Doskonale wiedział, co jest najważniejsze w życiu i jak dążyć do spełnienia marzeń nie tylko swoich, ale także wszystkich ludzi, którzy go otaczali.

Dlatego też podczas obcowania z Gears of War można było wynieść coś więcej niż frajdę z pokonywania kolejnych Szarańczy. Markus Fenix to postać, która ewidentnie pokazuje, jakie wartości są kluczowe niezależnie od sytuacji. Chęć niesienia pomocy rodzinie i przyjaciołom powinna być z nami zawsze. Nawet wtedy, jeśli musimy ratować świat, który został zaatakowany przez hordy przerażających stworów. Fenix stara się również przekazać, że nigdy nie powinniśmy się poddawać - choć czasem ciężko znaleźć rozwiązanie dla danej sytuacji, trzeba iść dalej i dążyć do wyznaczonego celu.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!