W dzisiejszej odsłonie cyklu znajdziecie najnowsze mody do Wiedźmina 3, Fallouta 4, Skyrima i kilku innych produkcji.
Dzisiaj przybliżymy Wam zbiór ciekawych modyfikacji, które pojawiły się w sieci w ostatnim czasie, a być może nie mieliście okazji się jeszcze z nimi zapoznać. Dajcie znać jeśli przeoczyliśmy coś ciekawego, a jeśli dane było Wam je testować, to podzielcie się wrażeniami w komentarzach.
Modyfikacja fabularna, która dorównuje rozmiarami oficjalnym dodatkom wydanym przez Bethesdę. W zależności od tego ile czasu poświęcimy na zbadanie wszystkich smaczków jakie przygotowali modderzy, możemy zniknąć przy niej nawet na 15 godzin. Tytułowe Fusion City to podziemne osiedle z własną pocztą, metrem, bankiem czy łaźnią. Wspomniane osiedle będzie główną sceną naszych działań w modyfikacji, a czeka na nas rozbudowany główny wątek opowieści z wieloma zadaniami pobocznymi. Poza tym w grze pojawiły się trzy potężne wrogie nam frakcje, którym stawimy czoła, a pomogą nam w tym nowi towarzysze. Twórcy dodali szereg mniejszych lokacji, które możemy swobodnie eksplorować, a obok nich ogromną Kryptę 59.
Mod wymaga jedynie aktualnej wersji gry, aczkolwiek twórcy polecają kilka drobnych modyfikacji, które są kompatybilne z Fusion City Rising i znacznie poprawią odbiór ich dzieła. Więcej informacji znajdziecie na stronie rozszerzenia.
Modyfikacja skierowana przede wszystkim do fanów walki o przetrwanie. Jej twórca całkowicie zmienił zasady rozgrywki i znacznie zwiększył poziom trudności gry. Możecie zapomnieć o realizowaniu zadań pobocznych, bowiem w tym niesprzyjającym środowisku Waszym jedynym celem jest przetrwać najdłużej jak to możliwe. Starcia z przeciwnikami zostały zmodyfikowane i zawierają teraz rozwiązania znane z harcorowych strzelanek, gdzie nawet pojedynczy strzał może zabić. Dotyczy to również Was, więc nie wystawiajcie się na bezpośredni ostrzał, a w szczególności uważajcie na snajperów, którzy wyeliminują Was na długo przed tym zanim będziecie mieli możliwość kontrataku.
Większość postaci niezależnych została usunięta, a te które pozostały, zmieniono tak, by pasowały do klimatu modyfikacji. Twórca zastrzega, że daleko idące zmiany w rozgrywce wykluczają kompatybilność z większością autorskich rozszerzeń które znajdziecie w sieci. Jeśli spędziliście długie godziny w najnowszej odsłonie Fallouta i szukacie większych wyzwań, to FROST Survival Simulator z pewnością pochłonie Was na dobre.
Dzięki wskazanej modyfikacji możemy eksplorować rozległy świat trzeciej odsłony Wiedźmina obserwując otoczenie oczami Geralta. Jeżeli po długich godzinach w Skyrimie widok pierwszoosobowy był jednym z elementów, które są dla Was szczególnie ważne, to ten mod wychodzi naprzeciw Waszym oczekiwaniom. Warto mieć na uwadze, że modyfikacja nie pozwala na walkę w trybie pierwszoosobowym, więc zanim do niej dojdzie, musicie powrócić do poprzedniego trybu. Twórca First Person Mode zaimplementował w nim specjalny skrypt, który pozwoli Wam uniknąć walki tak długo jak będziecie oglądać grę oczami Geralta, a samo przełączanie pomiędzy trybami jest banalne. Zapoznajcie się z uwagami twórcy na stronie moda i odkryjcie najnowszego Wiedźmina na nowo.
Gwint jest jednym z elementów trzeciej odsłony przygód Geralta, który zyskał tak dużą popularność wśród graczy, że CD Projekt RED zdecydował się umieścić go w samodzielnej produkcji. Oczywiście o ile znajdzie się wielu zwolenników i fanów tej karcianej mini-gry, tak należy mieć na uwadze, że nie każdy gracz równie entuzjastycznie podchodzi do obowiązkowych partyjek wymuszanych przez fabułę. Jeśli Gwint nie szczególnie przypadł Wam do gustu, lub zwyczajnie czasami nie macie tyle czasu aby oddać się kolejnej partii, to możecie skorzystać z moda, który pozwoli Wam wygrać każdą rozgrywaną partię tuż po jej rozpoczęciu. Wystarczy nacisnąć wskazany przycisk, a każda partia skończy się dla nas zwycięsko, proste i praktyczne.
Mija kolejny miesiąc od zakończenia emisji szóstego sezonu Gry o Tron. Już teraz wiemy, że na premierę kolejnych odcinków poczekamy znacznie dłużej niż zwykle, więc jeśli wciąż nie macie dosyć zmagań o Żelazny Tron, to jeden z użytkowników Steam stworzył modyfikację, która usuwa z gry wszystkie przewidziane przez twórców cywilizacje i zastępuje je wielkimi rodami Westeros. Możemy stanąć na czele dowolnej frakcji z Dothrakami i Białymi Wędrowcami włacznie. Przez całą długość scenariusza drzewko technologiczne jest nieaktywne, a zwycięzca zostaje wyłoniony jedynie przez dominację.
Poza tym mapę dopracowano pod kątem zgodności ze stworzonym przez George’a R.R. Martina uniwersum, więc Wasze armie uderzą między innymi na Winterfell czy Harrenhall. Jeśli nie możecie doczekać się najnowszej odsłony cyklu, który zapoczątkował Sid Meier, to The World of Ice and Fire z pewnością umili Wam czas oczekiwania.
Ciekawa modyfikacja do piątej odsłony TES’a, która skierowana jest szczególnie do wszystkich graczy, którzy szczególną satysfakcję odczuwają rozwijając zdolności magiczne protagonisty. Caranthir Tower Reborn wprowadza do gry nową lokację w pobliżu Winterhold, która może służyć jako dom dla Dovakhiina pod warunkiem, że najpierw ją odbuduje. Proces budowy jest identyczny jak w przypadku wydanego przez Bethesde dodatku Hearthfire, aczkolwiek warto mieć na uwadze, że poza nim mod wymaga pełnego pakietu oficjalnych rozszerzeń do gry.
Modyfikacja koncentruje się wokół wątku czarodzieja Caranthir’a, który wieki temu stworzył potężną wieżę i odchodząc ze świata ukrył ją przed światem. Gracz może dowiedzieć się więcej o życiu legendarnego maga, a także stawić czoła licznym niebezpieczeństwom i sekretom wieży, które będzie odkrywał wraz z jej odbudową. Twórca zaznacza, że odnowienie wieży nie musi wiązać się ze żmudną pracą rzemieślnicza, jeśli zbytnio nie przepadacie za tą mechaniką. Wraz z modyfikacją w grze pojawiło się sporo udogodnień dla bohaterów parających się magią, dzięki czemu w swojej nowej siedzibie będą mogli tworzyć księgi zaklęć, ładować kamienie duszy czy ważyć mikstury. Pojemniki na ekwipunek mają dodatkowe opcje, które zapewniają przejrzystość i łatwiejszy dostęp do potrzebnego wyposażenia. Jeśli kwatera Arcymistrza Magów nie spełnia Waszych oczekiwań, to czas na przeprowadzkę do Wieży Caranthir’a.
Jeśli do tej pory zagrywacie się jeszcze w pierwszą odsłonę Soulsów, ale po wielu godzinach spędzonych w Lordran mroczny klimat opowieści odcisnął na Was swoje piętno, to ta modyfikacja wprowadzi trochę luzu do tego depresyjnego uniwersum. Autor moda podmienił tekstury trzech przedmiotów: butelki Estusa, człowieczeństwa i zielonego pęku. Efekty jego modyfikacji możecie oglądać na powyższym obrazku. Jeśli potrzebujecie drobnego czynnika, który oczyści atmosferę rozgrywki, to niewielka zmiana wyglądu kilku przedmiotów może być strzałem w dziesiątkę.
Myślicie, że po długich godzinach spędzonych przy czwartej odsłonie Scrollsów poznaliście już wszystko co planowali dla Was twórcy? Mamy da Was miłą niespodziankę. Autor modyfikacji postanowił zagłębić się w plikach gry i dotarł do treści, która została skasowana lub odłączona od finalnej wersji gry w procesie deweloperskim.
Przygotowane przez niego rozszerzenie skupia się wyłącznie na kwestiach fabularnych, więc znajdziecie tutaj archiwalne dialogi, zadania, a także szereg postaci niezależnych, których nie uświadczyliście w popremierowym Oblivionie. Lista zawartości, którą udało się odzyskać jest naprawdę imponująca, a weterani serii z pewnością szybko dotrą do elementów, które powróciły „z zaświatów”. Nawet dla graczy, którzy nie mieli okazji w pełni poznać uroków Otchłani, dodana w modyfikacji zawartość może stanowić nie lada ciekawostkę i pozwoli poznać zamysły Bethesdy.
To wszystko co mamy dla Was na dzisiaj. Już niedługo pojawi się kolejna odsłona cyklu a wraz z nią zestawienie najnowszych fanowskich rozszerzeń. Zapraszamy do komentowania i dyskusji w komentarzach, a po więcej modyfikacji sięgnijcie do poprzedniego artykułu, gdzie prezentowaliśmy najnowsze mody do Herats of Iron IV, Stellarisa, Skyrima i kilku innych gier. Zajrzyjcie koniecznie.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!