Dlaczego warto zarwać noc dla The Game Awards?

Patryk Purczyński
2018/12/05 17:00
0
0

The Game Awards zwykle przynosi niespodzianki w postaci zapowiedzi gier. W tym roku już przed galą odsłonięto wyjątkowo dużo kart. Będzie się działo!

Dlaczego warto zarwać noc dla The Game Awards?

Głównym celem The Game Awards jest oczywiście rozdanie nagród dla najlepszych tytułów mijającego roku w poszczególnych kategoriach. O zwycięzcach zadecydują głosy kapituły złożonej z przedstawicieli najważniejszych mediów branżowych, co czyni przegląd najbardziej prestiżowym w całym przemyśle interaktywnej rozrywki. W tym roku żelaznym faworytem do zdobycia najcenniejszej statuetki - dla gry roku - jest Red Dead Redemption 2. W parze z wyjątkowo wysoką jakością (średnia 97/100, aż o trzy punkty wyższa od drugiego w kolejności God of Wara) idzie szalona popularność i znak jakości Rockstara. W takich okolicznościach każde inne rozstrzygnięcie niż uznanie westernu wydanego przez Take-Two grą roku należałoby uznać za sensacyjne.

Gracze tak naprawdę nie gromadzą się jednak przed telewizorami i monitorami po to, by dowiedzieć się, kto odebrał statuetki. Ważniejsze jest to, co dzieje się pomiędzy, czyli zapowiedzi nowych gier. Potwierdza to zresztą sonda przeprowadzona przez organizatora The Game Awards, Geoffa Keighleya, na Twitterze. Aż 79 proc. spośród ponad 11 tys. głosujących uznało, że najbardziej ekscytującą częścią gali są premierowe pokazy. Tych ma być w tym roku ponad dziesięć. Nie wszystkie postanowiono trzymać w tajemnicy do samego końca.

Widzowie mogą liczyć na prezentacje kilku gier, które zostały zapowiedziane już jakiś czas temu. Część z nich można było podziwiać w akcji już przy wielu okazjach, jak chociażby Anthem. Premierowy materiał z produkcji BioWare'u, której premiera zaplanowana jest na 22 lutego przyszłego roku, zostanie wyświetlony przy asyście menedżera generalnego studia, Caseya Hudsona. Kolejnym pewniakiem na The Game Awards 2018 są nowości od twórców Fortnite z Epic Games. Szalenie popularna gra typu battle royale właśnie wieńczy swój szósty sezon. Gala będzie doskonałą okazją, by przybliżyć rozpoczynający się lada moment siódmy sezon jeszcze szerszej grupie odbiorców. Bethesda i Avalanche Studios już zapowiedziały z kolei, że podczas pokazu zobaczymy w akcji Rage 2. W tym roku było już kilka okazji by uważnie przyjrzeć się temu, co zaoferuje kontynuacja hitu sprzed siedmiu lat, ale wielu z pewnością czeka, by znów móc zanurzyć się w świecie pustkowi, gdzie niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku.

Po raz pierwszy będzie nam dane zobaczyć natomiast Ancestors: The Humankind Odyssey, grę zapowiedzianą już w 2015 roku. Od tamtej pory twórcy nie zdecydowali się na zaprezentowanie niczego konkretnego, ale z tytułem związane są niemałe oczekiwania. Nie może być jednak inaczej, skoro ojcem projektu jest jeden z autorów sukcesu Assassin's Creeda, Patrice Desilets. O tym, czego był w stanie dokonać na swoim, z niezależną ekipą Panache Digital Games, w choć niewielkim stopniu będziemy mogli się przekonać już w nocy z czwartku na piątek. Zapowiedź nowej gry na The Game Awards wyznaczyli sobie też weterani z Obsidian Entertainment. Będzie to jednak swego rodzaju debiut - za dystrybucję tytułu odpowiadać będzie bowiem firma Private Division. Jest to pierwsze wspólne dziecko obu podmiotów. Sam wydawca debiutował zresztą na rynku ledwie w tym roku za sprawą konsolowego symulatora Kerbal Space Program: Enhanced Edition. Co ciekawe, ta sama spółka związana jest ze wspomnianym Ancestors: The Humankind Odyssey. Geoff Keighley potwierdził ponadto obecność na gali wielu znakomitości. W tym gronie uwagę przykuwają zwłaszcza bracia Russo odpowiedzialni za filmowych Avengersów. Od pewnego czasu nad grą spod znaku Avengers pracuje Crystal Dynamics. Nie trwało długo nim oba fakty zostały powiązane i wywnioskowano, że to właśnie na The Game Awards wspomniany projekt może doczekać się swojej zapowiedzi.

GramTV przedstawia:

Na tym koniec konkretów, nie brakuje jednak również gorących plotek. Najpierw zajmijmy się tymi zdementowanymi. CD Projekt RED na pewno nie pokaże nowych ujęć z Cyberpunku 2077, a Rocksteady Studios z całą pewnością nie zapowie Supermana - przede wszystkim dlatego, że w ogóle nad taką grą nie pracuje. Twórcy serii Batman: Arkham proszą graczy o jeszcze trochę cierpliwości, gdyż na razie nie są gotowi do ujawnienia swojego kolejnego projektu. Zdementowano też doniesienia o pokazie The Last of Us: Part II.

Wśród najgorętszych tytułów, które mogą doczekać się zapowiedzi na The Game Awards 2018, wymienia się nowego Splinter Cella, Borderlands 3, Dragon Age IV czy Mortal Kombat 11. Gdyby którakolwiek z tych plotek znalazła odzwierciedlenie w rzeczywistości, można by mówić o ogromnych niespodziankach in plus. W kuluarach mówi się ponadto o możliwym ogłoszeniu CTR: Crash Team Racing. Skali zapowiedzi nie można oczywiście porównać z targami E3 i towarzyszącymi im konferencjami, ale wygląda na to, że i tak warto zarwać noc dla tegorocznego TGA. A jeśli potrzebujecie więcej wrażeń, tych powinny dostarczyć występy muzyczne licznych gwiazd, w tym Hansa Zimmera, Sary Schachner i Harry'ego Gregsona Williamsa.

The Game Awards 2018 będzie można obejrzeć w wielu miejscach, w tym na YouTubie, Facebooku i Twitchu. Gala rozpocznie się w nocy z czwartku na piątek o 2.30.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!