Red Dead Redemption 2 na PC? A może coś innego? Oto pierwsza część zestawienia najciekawszych premier listopada. Drugą opublikujemy już jutro.
Stało się to, na co (prawdopodobnie) wszyscy czekali – Rockstar oficjalnie zapowiedział, że Red Dead Redemption II trafi na PC. Wydana jesienią ubiegłego roku edycja na Xbox One i PlayStation 4 to jedna z najlepszych gier w historii (średnia ocen w serwisie Metacritic niezależnie od platformy wynosi aż 97 procent!), choć nie wszystkim przypadło ślimacze tempo prowadzenia narracji. O tym, że gra będzie prezentować się lepiej niż na konsolach nie trzeba nikogo przekonywać. Autorzy zapowiedzieli między innymi poprawione tekstury rozmaitych elementów widocznych na ekranie, udoskonalony system oświetlenia, większy zasięg rysowania obiektów, a także obsługę 4K i wyższych rozdzielczości; nie można oczywiście zapominać o tym, że RDR II na PC zadziała w 60 klatkach na sekundę. Pod względem dodatkowej zawartości spodziewać należy się dodatkowych misji łowców nagród, niedostępnej wcześniej kryjówki gangów i nowych map skarbów.
Jesień nie może obejść się bez premier doskonale znanych serii gier, w tym oczywiście rokrocznie wydawanego Just Dance. Edycja opatrzona numerem 2020 stanowić będzie jedynie rozwinięcie pomysłów opracowanych na potrzeby wcześniejszych odsłon cyklu, ale i tak szykuje się mnóstwo dobrej zabawy. Ponownie staniemy przez telewizorem, by powtarzać kroki taneczne widoczne na ekranie, co pozwoli nam zdobyć jak najwięcej punktów (a przynajmniej więcej od naszego rywala, bo poza trybem singleplayer w Just Dance 2020 pojawi się również lokalny multiplayer). Co istotne do zabawy będziemy mogli użyć smartfona lub tabletu z zainstalowaną aplikacją Just Dance Controller, a jeśli liczba utworów dostępnych w grze okaże się niewystarczająca, to skorzystamy z Just Dance Now, czyli serwisu umożliwiającego zakup dodatkowych piosenek.
Planet Zoo natychmiast budzi skojarzenia z Planet Coaster i Zoo Tycoon. Nic dziwnego, bowiem za stworzenie tej strategii ekonomicznej odpowiada ekipa Frontier Developments, która ma na swoim koncie wspomniane produkcje. Zgodnie z tym, co sugeruje nazwa, w Planet Zoo wcielimy się we właściciela ogrodu zoologicznego, a naszym zadaniem będzie umiejętne zarządzanie nim zarówno w kampanii, jak i trybie swobodnej rozgrywki. Zaczniemy od kompletnych podstaw, czyli budowania ogrodu zoologicznego, a dopiero potem, gdy pojawią się w nim odpowiednie budynki, a także – oczywiście – wiernie odwzorowane, różnorodne zwierzęta (np. słonie, lwy, wilki, zebry, szympansy, żyrafy, aligatory, hipopotamy czy antylopy), zaprosimy turystów, którzy zapłacą nam za bilety. Zarobione pieniądze przeznaczymy oczywiście na wypłacanie pensji swoim pracownikom oraz rozwój własnego zoo.
Jeśli tęsknicie za klasycznymi przygodówkami z interfejsem point and click, to już wkrótce będziecie mogli zagrać w nową produkcję autorstwa Pendulo Studios, czyli ekipy mające na swoim koncie serie Runaway i Yesterday. Najnowsze dzieło hiszpańskiego studia to Blacksad: Under the Skin, czyli gra bazująca na komiksach Blacksad. W trakcie rozgrywki przeniesiemy się do lat pięćdziesiątych XX wieku, do Nowego Jorku. Główny bohater opowieści to prywatny detektyw John Blacksad mający za zadanie wyjaśnić tajemniczą śmierć ojca Sonii Dunn, która zleciła mu to zadanie. Został on powieszony w swoim klubie bokserskim, ale na tym nie koniec, bo jeden z najlepszych pięściarzy przepadł jak kamień w wodę. Co dokładnie się stało? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy podczas rozgrywki, w trakcie której zajmiemy się eksplorowaniem lokacji, szukaniem poszlak, przeprowadzaniem dialogów z postaciami niezależnymi oraz rozwiązywaniem zagadek logicznych.
Mario & Sonic at the Olympic Games Tokyo 2020 to tytuł, który mówi w zasadzie wszystko. Letnie Igrzyska Olimpijskie odbędą się w Tokio dopiero w przyszłym roku, ale już za kilka dni otrzymamy możliwość wcielenia się w ikonicznych bohaterów, by wspólnie z nimi powalczyć o medale w rozmaitych konkurencjach. Podczas rozgrywki nie zabraknie gimnastyki, pływania, boksu, karate, wspinaczki sportowej, surfingu i wielu innych dyscyplin, podczas których na ekranie zobaczymy słynne postacie, takie jak Mario, Soni, Luigi, Peach, Bowser i nie tylko. Pozostaje liczyć na to, że opisywana produkcja wypadnie znacznie lepiej od poprzedniczki, bo średnia ocen Mario & Sonic at the Rio 2016 Olympic Games waha się w granicach od 60 do 65 procent w zależności od platformy docelowej (tytuł ukazał się ponad 3 lata temu na konsolach 3DS i WiiU).
Jakiś czas temu polskie studio iFun4all, które znamy chociażby ze świetnego Serial Cleanera, zmieniło nazwę na Draw Distance i rozpoczęło pracę nad nowymi tytułami. Jeden z nich, Ritual: Crown of Horns, zadebiutuje już za kilka dni, chociaż tak naprawdę z przedpremierową wersją można było zapoznać się od dłuższego czasu, bowiem wspomniana produkcja trafiła do Wczesnego Dostępu na Steamie. Tym razem polska ekipa zdecydowała się na stworzenie dynamicznej strzelanki z perspektywy top-down, której akcja rozgrywa się w XIX wieku. Jako łowca nagród eksplorujemy lokacje będące wariacją na temat Dzikiego Zachodu, by walczyć tam z hordami rogatych, przerażających istot. W arsenale znajdziemy rozmaite karabiny, strzelby, rewolwery, kusze i inne rodzaje broni, dzięki którym rozprawimy się z napotkanymi przeciwnikami.
Po roku nieobecności na rynek powróci kultowa seria zręcznościowych gier wyścigowych, Need for Speed. Za sprawą nowej odsłony cyklu o podtytule Heat przeniesiemy się do inspirowanego Miami Palm City, które będziemy mogli swobodnie eksplorować, biorąc udział w emocjonujących wyścigach rozgrywanych za dnia oraz w nocy. Nie zabraknie oczywiście super szybkich, wiernie odwzorowanych samochodów, ale trudno oczekiwać, by pozwalały one poczuć się jak za kierownicą prawdziwych aut, bowiem – jak już wspomniano – nie mamy tutaj do czynienia z symulatorem. Gra zaoferuje możliwość rywalizacji przeciwko sztucznej inteligencji w różnych trybach rozgrywki jednoosobowej, ale podczas rozgrywki otrzymamy także możliwość przetestowania swoich umiejętności w internecie, rywalizując z innymi fanami NFS-a z całego świata. Aha, i na koniec bardzo ważna informacja. Jeśli zraziliście się obecnością kart osiągów w Need for Speed: Payback, to mamy dla was dobre wieści – takie rozwiązanie nie pojawi się w Need for Speed: Heat; zabraknie także mikropłatności.
Skoro sam twórca uważa, że pierwsza połowa jego dzieła może rozczarować odbiorców, z pewnością dużo ryzykuje. Ale w przypadku Hideo Kojimy i nadchodzącego Death Stranding takie wypowiedzi z pewnością jeszcze bardziej podsycają apetyty graczy, którzy z niecierpliwością czekają na rynkowy debiut wspomnianego tytułu. Zwłaszcza, że „ojciec” serii Metal Gear – przynajmniej jego zdaniem – przygotowuje wraz ze swoją ekipą coś, czego jeszcze nigdy nie było. Czy tak faktycznie będzie? O tym przekonamy się niebawem, ale na przedpremierowych materiałach wideo Death Stranding jawi się jako przygodowa gra akcji z perspektywy trzeciej osoby, która pozwala na swobodną eksplorację otwartego świata, gdzie zajmujemy się między innymi walką z napotkanymi przeciwnikami. Co ciekawe, Death Stranding nastawiony jest na rozgrywkę dla jednego gracza, ale posiadać będzie mulitplayer wzorowany na Dark Souls.
Jumanji: Przygoda w dżungli to film z 2017 roku, którego bohaterowie wkrótce znów pojawią się na naszych ekranach, ale tym razem w Jumanji: The Video Game autorstwa studia odpowiedzialnego między innymi za egranizację Dragons: Dawn of New Riders. Otrzymamy tu przygodówkę akcji, w której zajmiemy się zwiedzaniem lokacji, walką z przeciwnikami, unikaniem pułapek i rozwijaniem postaci. Wszystko po to, by odzyskać klejnoty Jumanji i – a jakżeby inaczej – uratować świat. Dr Bravestone, Ruby, Mysz oraz Prof. Shelley pojawią się oczywiście w kampanii fabularnej, którą przejdziemy wspólnie z kompanami sterowanymi przez sztuczną inteligencję lub prawdziwymi graczami, bowiem opisywany tytuł zaoferuje możliwość zabawy w trybie lokalnej i sieciowej kooperacji.
Ostatnią grą, na którą chcielibyśmy zwrócić uwagę w pierwszej części naszego zestawienia jest Layton's Mystery Journey: Katrielle and the Millionaires' Conspiracy DX. Pierwotnie wydana na 3DS-ie przygodówka ukaże się niebawem na Switchu, którego posiadacze będą mieli okazję poznać losy córki Hershela Laytona, czyli Katrielle Layton mającej za zadanie odnaleźć swojego zaginionego ojca. Kierując poczynaniami wspomnianej pani detektyw odwiedzimy rozmaite lokacje, w których zajmiemy się oczywiście szukaniem rozmaitych wskazówek. Nie zabraknie konieczności przeprowadzania dialogów z napotkanymi postaciami, lokalizowania odpowiednich przedmiotów i rozwiązywania mniej lub bardziej skomplikowanych zagadek natury logicznej. Przy okazji omawiania Layton's Mystery Journey: Katrielle and the Millionaires' Conspiracy DX warto wspomnieć o charakterystycznej dla serii komiksowej, dwuwymiarowej oprawie graficznej.
