Rune II
- platformy docelowe: PC
- data premiery: 12 listopada
- producent: Human Head Studios
- wydawca: Human Head Studios
Zgodnie z obietnicą prezentujemy drugą część zestawienia najciekawszych premier listopada.
Human Head Studios to ekipa, której zawdzięczamy grę Prey z 2006 roku, ale nie tylko, bowiem znamy ją również z klasycznej przygodówki akcji Rune wydanej blisko dwie dekady temu, która niebawem doczeka się nowej, pełnoprawnej odsłony. Rune II ponownie zabierze nas do świata mitologii nordyckiej, ale tym razem nie będziemy eksplorować liniowych poziomów, bowiem autorzy udostępnią nam otwarte lokacje. Nie będą to jednak szczególnie przyjazne miejscówki, gdyż w świecie Rune II koniec świata, Ragnarok, trwa już od siedmiu lat, więc zdołał narobić mnóstwo szkód. Chcąc przetrwać w tych niesprzyjających warunkach wybierzemy swojego boga, odblokowując tym samym pakiet rozmaitych zdolności, które okażą się bardzo przydatne w trakcie walki z przeciwnikami. Jak zapowiadają autorzy, starcia mają stanowić esencję zabawy w Rune II.
Jedna z najlepszych strategii czasu rzeczywistego, która pierwotnie zadebiutowała na rynku w 2000 roku, niebawem doczeka się odrestaurowanego wydania. Age of Empires II: Definitive Edition zaoferuje doskonale znaną mechanikę rozgrywki, ale tym razem będziemy mogli cieszyć się oprawą graficzną wyświetlaną nawet w jakości 4K, a także poprawionym interfejsem użytkownika. Poza główną kampanią dostępną w Age of Empires II: The Age of the Kings odświeżona edycja klasyka pozwoli nam rozegrać także wszystkie misje z oficjalnego rozszerzenia Age of Empires II: The Conquerors. Mało? To teraz uwaga, bo oprócz tego w Age of Empires II: Definitive Edition pojawi się także zupełnie nowa zawartość w postaci dodatkowej kampanii, gdzie znajdziemy niedostępne wcześniej grywalne nacje.
Mieliśmy już chyba symulatory dosłownie wszystkiego. Chyba, bo wciąż pojawiają się pomysły na nowe gry tego typu, czego efektem jest nadchodząca premiera Bee Simulator od polskiej ekipy VARSAV Game Studios. Akcja rozgrywać się będzie w świecie inspirowanym nowojorskim Central Parkiem, gdzie jako pszczoła nie tylko zajmiemy się jego eksploracją, ale także weźmiemy udział w wyścigach, zmierzymy się z przeciwnikami, wykażemy się umiejętnościami tanecznymi, a nawet – a może przede wszystkim – zajmiemy się zbieraniem pyłku. Bee Simulator odda do naszej dyspozycji zarówno liniową kampanię fabularną, a także tryb rozgrywki swobodnej. Oprócz tego autorzy zapowiedzieli, że pojawi się także multiplayer z opcją rozgrywki przy jednym ekranie i za pośrednictwem internetu. Oznacza to, że będziemy mogli współpracować i rywalizować zarówno z członkami rodziny, przyjaciółmi, znajomymi lub też „randomami” z całego świata.
Co prawda jesienią ubiegłego roku w sprzedaży pojawiło się Pokemon: Let's Go Pikachu & Eevee, już wkrótce na rynku zadebiutuje kolejna odsłona cyklu pozwalająca na łapanie rozmaitych stworków. Za sprawą Pokemon Sword & Shield w grze znajdziemy pokemony z ósmej generacji, które wystawimy do walki przeciwko sztucznej inteligencji oraz innym graczom, bo poza rozbudowaną kampanią Pokemon Sword & Shield odda do naszej dyspozycji także sieciowy multiplayer. Pod względem ogólnych założeń w mechanice rozgrywki trudno mówić o jakiejkolwiek rewolucji (eksploracja świata, kolekcjonowanie pokemonów, rozmawianie z napotkanymi postaciami niezależnymi oraz przeprowadzanie bitew w systemie turowym), chociaż warto wspomnieć, że dzieło studia Game Freak pozwoli na zabawę w trybie kooperacji dla dwóch graczy, więc będziemy mogli łapać stworki również z innym użytkownikiem.
Gwiezdne wojny, których autorzy inspirowali się serią Dark Souls? Jeśli liczyliście, że taka produkcja kiedykolwiek ujrzy światło dzienne, to mamy dla was bardzo dobrą wiadomość, ponieważ nachodząca gra Star Wars Jedi: Upadły zakon od Respawn Entertainment zaoferuje system walki nawiązujący do twórczości From Software. W związku z powyższym akcja zostanie ukazana z perspektywy trzeciej osoby, a rozgrywka skupi się w dużej mierze na starciach z kolejnymi wrogami. Pokierujemy losami Padawana mającego za zadanie odbudować Zakon Jedi po tym, jak rozpoczęła się czystka zainicjowana Rozkazem 66. Będziemy zatem musieli opanować sztukę władania mieczem świetlnym i stopniowo odblokowywać rozmaite umiejętności zwiększające możliwości głównego bohatera. Warto dodać, że w Star Wars Jedi: Upadły zakon nie pojawi się multiplayer – twórcy w całości skupiają się na kampanii fabularnej.
Polskie studio Teyon, które wcześniej przygotowało strzelankę Rambo: The Video Game, tym razem postanowiło wziąć się za Terminatora, w efekcie czego niebawem w sprzedaży pojawi się FPS zatytułowany Terminator: Resistance. Za sprawą opisywanego dzieła przeniesiemy się do postapokaliptycznej przyszłości, którą pierwotnie ukazano w filmach Terminator i Terminator 2: Dzień sądu, by wziąć udział w wojnie ludzkości z maszynami. Zabawa skupi się oczywiście na masowej eksterminacji napotkanych przeciwników, ale w trakcie rozgrywki nie zabraknie momentów, podczas których będziemy musieli skradać się oraz włamywać do systemów obronnych. Terminator: Resistance zaoferuje także system craftingu pozwalający na tworzenie nowych elementów wyposażenia przy wykorzystaniu znalezionych przedmiotów (co ciekawe, surowce będzie można również sprzedawać). Warto dodać, że Terminator: Resistance umożliwi wyłącznie zabawę w trybie dla jednego gracza – twórcy nie przewidzieli jakiegokolwiek wariantu rozgrywki sieciowej.
Football Manager 2020 nie wprowadzi rewolucyjnych zmian w mechanice zabawy, ale zapowiada się kolejna, bardzo udana odsłona cyklu, o czym można zresztą przekonać się, oglądając pierwszy oficjalny materiał z rozgrywki dostępny za pośrednictwem oficjalnego kanału serii na YouTube. Jeśli obawiacie się, że FM bardzo szybko wrzuci was na głęboką wodę i nie będziecie w stanie „ogarnąć” wszystkiego, z czym musi zmierzyć się wirtualny menedżer, to mamy dla was dobrą wiadomość. Poza standardową wersją Football Managera 2020 na rynku zadebiutuje jednocześnie Football Manager Touch 2020, czyli uproszczone wydanie skierowane zarówno do tych, którzy chcieliby rozpocząć swoją przygodę z serią oraz graczy, którzy nie mają tyle czasu, by wykonywać wszystkie powierzone im obowiązki. W drugiej z wyżej wymienionych edycji skupiamy się na tym, co najważniejsze, czyli przeprowadzaniu treningów, transferami, ustalaniem taktyki oraz – rzecz jasna – rozgrywaniem meczów.
Po tym, jak w zeszłym roku do sklepów trafiły odświeżone wydania Shenmue i Shenmue II udostępnione pierwotnie odpowiednio w 1999 i 2001 roku, gracze z jeszcze większą niecierpliwością oczekiwali premiery nowej, pełnoprawnej odsłony cyklu zatytułowanej po prostu Shenmue III. Będzie to oczywiście japońska przygodówka akcji z perspektywy trzeciej osoby, w której nie zabraknie elementów RPG. Wcielimy się w postać nastoletniego Ryo Hazukiego szukającego zabójcy własnego ojca. Eksplorując chińską prowincję u boku towarzyszącej mu dziewczyny imieniem Shenhua będzie musiał nie tylko rozwiązać wspomniane zadanie rozmawiając z bohaterami niezależnymi, walcząc z przeciwnikami i nie tylko, ale również zadbać o środki do życia. Zarabianie pieniędzy to nieodłączna część rozgrywki w Shenmue i Shenmue II, więc nie mogło jej zabraknąć również w „trójce”.
Asterix & Obelix XXL 3: The Crystal Menhir to przygodowa gra akcji OSome Studio odpowiedzialnego za wcześniejszą odsłonę cyklu Asterix & Obelix XXL 2: Remastered, którego początki sięgają 2004 roku, kiedy to na rynku zadebiutowała produkcja zatytułowana Asterix & Obelix XXL. W najnowszej części serii bazującej oczywiście na komiksach René Goscinny'ego i Alberta Uderzo poznamy dalsze losy Asterixa i Obelixa, który na prośbę księżnej Thule, Aviny Gandir, ruszymy w długą i niebezpieczną podróż, by ochronić tajemniczy Kryształ Menhiru. Mechanika rozgrywki będzie stosunkowo różnorodna, ale skonstruowana w taki sposób, by z opanowaniem sterowania poradzili sobie zarówno młodsi, jak i starsi fani elektronicznej rozrywki. Zajmiemy więc eksploracją lokacji, skakaniem po rozmaitych obiektach otoczenia, walką z przeciwnikami, unikaniem pułapek czy też kolekcjonowaniem przedmiotów.
Nie tak dawno posiadacze Switcha otrzymali możliwość zagrania w Dooma, Dooma II: Hell on Earth oraz Dooma 3, a w kolejce czeka już Doom 64. Nie martwcie się jednak, że nie graliście w poprzednie 63 odsłony cyklu… Odkładając żarty na bok warto powiedzieć, że tak samo jak w przypadku innych tytułów z tej serii autorzy nie zaproponują graczom żadnych zmian w oprawie graficznej, ale dostosują ją do możliwości ekranów panoramicznych. Tym razem odwiedzimy księżyce Marsa, by zarówno na Fobosie, jak i Deimosie, zmierzyć się z hordami demonów za pomocą różnorodnych typów broni palnej. Nie obejdzie się więc bez konieczności eksplorowania lokacji w celu znalezienia rozmaitych kluczy oraz przełączników; gdzieniegdzie zdobędziemy także pakiety amunicji oraz apteczki regenerujące energię życiową protagonisty.
CI Games samo przyznało, że otwarty świat w Sniper: Ghost Warrior 3 nie był najlepszym pomysłem, dlatego w czwartej odsłonie cyklu zatytułowanej Sniper: Ghost Warrior Contracts będziemy przechodzić kolejne misje. Co prawda poszczególne lokacje zostaną skonstruowane tak, by gracz mógł osiągać wyznaczone cele różnymi ścieżkami, ale zabraknie możliwości zwiedzania jednej, wielkiej mapy. Należy również wspomnieć o opracowanym na potrzeby tej części systemie kontraktów, dzięki któremu będziemy otrzymywać specjalne punkty za zaliczanie poszczególnych misji, ale w trakcie zabawy otrzymamy także dodatkowe zadania do wykonania, co pozwoli nam zyskać premię. Nie będzie to jednak łatwe, bowiem Sniper: Ghost Warrior Contracts to skradanka z perspektywy pierwszej osoby, w której główny bohater jest zdany wyłącznie na siebie, a więc musi likwidować wskazane postacie bez wzbudzania jakichkolwiek podejrzeń.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!