Mijający rok obfitował w wiele przejęć, wśród których kilka było sporym zaskoczeniem. Wszystkie znajdziecie w tym tekście.
Mijający rok obfitował w wiele przejęć, wśród których kilka było sporym zaskoczeniem. Wszystkie znajdziecie w tym tekście.
Na początku 2019 roku rynkowi analitycy przewidywali duży ruch na rynku przejęć. Wielu spodziewało się głównie dużej transakcji jaką miałoby być wykupienie któregoś z liderów branży (Electronic Arts bądź Activision Blizzard) przez jednego z gigantów technologicznych (Google, Apple lub Amazon). Do tego jednak nie doszło. Mimo wszystko w 2019 roku byliśmy świadkami wielu znaczących i głośnych inwestycji. Kilka firm postanowiło poważnie wzmocnić przez zbliżającymi się zmianami na rynku – nową generacją konsol, ekspansją VR czy kolejną rundą walki o rynek cyfrowej dystrybucji. Zebrałem więc wszystko w jedno miejsce. Nie tylko po to, aby podsumować najważniejsze przejęcia, ale również aby wyjaśnić jakie są ich cele. W końcu od dawna powtarzam, że aby zobaczyć w jakim kierunku idzie branża elektronicznej rozrywki najlepiej sprawdzić newsy stricte biznesowe.
Strategia THQ Nordic jest jasna i w 2019 roku nic się w niej nie zmieniło (więcej szczegółów znajdziecie w TYM tekście). Drobna różnica to tylko skala przejęć. Spółka stawia sobie coraz większe cele i już nie przejmuje tylko małych ekip. W tym roku wielkie zakupy zaczęły się od wartej 33,2 mln dolarów transakcji przejęcia czeskiej ekipy Warhorse Studios, znanej z udanego Kingdom Come: Deliverance. Na tym jednak nie koniec wzmocnień na polu gier RPG. Kolejnym nabytkiem THQ Nordic jest słynna Piranha Bytes, co pozwoliło zgromadzić w swoim portfolio marki Gothic, Elex i Risen.
Te dwa zakupy to dopiero początek. THQ zapłąciło 55,8 mln dolarów za włoskie Milestone, znane przede wszystkim z gier wyścigowych (np. na licencji Moto GP). Na koniec zostaje amerykańskie Gunfire Games. Obie firmy dobrze się znają, ponieważ współpracowały przy Darksiders III. Można więc spokojnie założyć, że marka dalej będzie rozwijana.
Ze wszystkich opisanych w tym tekście transakcji w tym przypadku nie mówimy o przejęciu, a inwestycji. Różnica polega na tym, że chiński gigant NetEase wprowadzi do Quantic Deam nieco gotówki w zamian za mniejszościowy pakiet akcji. Nie ma więc kontroli, ale pomaga rozpędzić biznes. Dzięki dodatkowym funduszom francuska ekipa będzie mogła zrezygnować ze współpracy z Sony i rozpocząć tworzenie gier multiplatformowych. Dla posiadaczy konsol japońskiej korporacji było to ogromne zaskoczenie. Tym bardziej, że Quantic Dream od razu przeniosło swoje trzy ostatnie produkcje – Heavy Rain, Beyond Two Souls i Detroit: Become Human – na PC.
Quantic Dream twierdzi, że zgodziło się na inwestycję NetEase ponieważ taka sama transakcja dobrze wypada w Bungie (tam Chińczycy za pakiet mniejszościowy zapłacili 100 mln dolarów). Francuzi chcą wykorzystać dodatkowe pieniądze na powiększenie zespołu. David Cage twierdzi, że chętnie dalej będzie robił takie same gry jak dotychczas, ale i z przyjemnością stworzy coś nowego. Czekamy więc na konkrety.
Strategia rozwoju Epic Games Store jest prosta – gry na wyłączność. Zaskoczeniem może być więc fakt, że w 2019 roku Epic Games kupiło tylko jedno studio (oraz kilka mniejszych firm, ale głównie związanych z technologiami). Padło na Psyonix, twórców Rocket League. Wybór jest dosyć ciekawy, ponieważ chodzi o dewelopera którego główny produkt powinien być rozwijany jeszcze przez wiele lat. Ekipa obiecuje, że nie skończy ze wsparciem wersji na Steama, a więc Epic Games Store nie zyska niczego na wyłączność. Można więc założyć, że w piekarniku jest już kolejny tytuł, który może zapewnić sklepowi twórców Fortnite ogromny napływ graczy. Ciężko znaleźć inny powód tego przejęcia.
Czy Epic Games będzie kupować więcej studiów? Tutaj bym się nie rozpędzał. Wszystko zależy od tego jaka będzie dalsza strategia. Warto pamiętać, że obecne umowy na wyłączność nie są dla twórców Fortnite złe. Studio podobno daje gwarancję pewnej sprzedaży. Jeśli więc gra znajdzie odpowiednio dużo nabywców, właściciel sklepu wychodzi na zero. Jest to więc tańsze i bezpieczniejsze rozwiązanie niż kupowanie studiów. Z drugiej strony nie zapewni gier na wyłączność na zawsze. Nie da się również uniknąć wielu kontrowersji, które były jednym z najważniejszych wydarzeń 2019 roku. Możliwe więc, że w przyszłym roku Epic Games jeszcze coś kupi. Nie nastawiałbym się jednak na dużą liczbę przejęć. Rozwiązanie „raz a porządnie” nie jest jednak wykluczone.
W całym tekście to przejęcie jest akurat najmniejsze i najskromniejsze. Ekipa Two Point Studios współpracuje z japońskim wydawcą od momentu powstania. Jej gry były wydawane w ramach programu Searchlight, za pomocą którego Sega szuka utalentowanych zespołów. Skoro więc Two Point Hospital okazało się dużym hitem, Japończycy sięgnęli do kieszeni. Pozyskali tym samym kolejną ekipę, która jest mocna w szeroko pojętym gatunku strategii (pozostałe to Relic Entertainment oraz Creative Assembly).
W 2018 roku Microsoft zaskoczył przejęciem aż sześciu nowych studiów. W kolejnym spodziewałem się, że będzie minimum równie dobrze. Okazało się jednak, że gigant z Redmond kupił tylko jedną ekipę. Jest nią słynne Double Fine. Transakcja idealnie wpisuje się w strategię producenta Xboksa. Microsoft szukał studiów z dużym potencjałem, które mogą rozwinąć skrzydła po otrzymaniu zastrzyku gotówki. Double Fine, które od lat nie może narzekać na nadmiar funduszy, na pewno na zmianie właściciela mocno skorzysta. Potwierdzenie tej tezy powinno pojawić się w momencie premiery Psychonauts 2.
Dlaczego Microsoft przejął tylko jedno studio? Tego niestety nie wiem. Być może taki był cel. Z drugiej strony może zabrakło ciekawych okazji zakupowych lub rozmowy z niektórymi studiami jeszcze trwają. Pamiętajmy jednak, że gigant z Redmond w 2019 roku mocno rozwinął już posiadane ekipy oraz zaczął budować jedno studio od zera (World’s Edge). Więcej o tej strategii możecie przeczytać TUTAJ.
Jeśli ktoś myślał, że producent PlayStation będzie się tylko przyglądać działaniom Microsoftu, był w błędzie. Od niedawna zaczęło się mówić, że Sony szuka wzmocnień i w 2019 roku dokonało jednego, ale za to imponującego. Insomniac Games to wybór z jednej strony oczywisty. Obie firmy od lat współpracują i praktycznie zawsze z bardzo dobrym skutkiem. Z drugiej strony po bardzo udanej premierze Spider Man kupno Insomniac Games na pewno było kosztowne. Wydawanie tak wielkich pieniędzy na studio, które i tak większość gier robi razem z Sony można było uznać za zbędne. Z naszej perspektywy trudno to ocenić. Faktem jest jednak to, że Japończycy dzięki tegorocznemu przejęciu zapewniło sobie wyłączność na niezwykle utalentowane studio, które na pewno dostarczy wiele genialnych gier na PlayStation 5. O ile Microsoft kupuje ekipy, które trzeba jeszcze dofinansować i rozwinąć, Sony pozyskało „gotowca”.
Czy na tym koniec wzmocnień? Jakiś czas temu plotkowano, że Sony może kupić Remedy Entertainment. Fińskie studio jest jednak notowane na giełdzie, a więc jeśli coś miałoby się dziać, szybko dowiedzielibyśmy się o tym. Myślę jednak, że Japończycy rozglądają się za innymi wzmocnieniami. Przy takim rozwoju Xbox Game Studios muszą szukać nowych ekip. Mam więc nadzieję, że w 2020 roku rywalizacja na linii Microsoft-Sony przyniesie kolejne ciekawe newsy dla obserwujących rynek przejęć.
Bardzo świeża sprawa. Codemasters zapłaciło za nowe studio 30 mln dolarów, ale jeśli w najbliższych trzech latach Slightly Mad Studios zarobi odpowiednio dużo, koszty całej transakcji wzrosną do 67,9 mln dolarów. Idea przejęcia jest dosyć oczywista. Codemasters to specjaliści od gier wyścigowych, a twórcy Project CARS to jedna z nielicznych, niezależnych ekip zajmujących się takimi grami. Jeśli więc brytyjski wydawca chce umocnić swoją pozycję na tym rynku, nowy nabytek przyda się idealnie. Obie firmy na pewno znajdą okazję do osiągnięcia efektów synergii wymieniając się doświadczeniami czy rozwiązaniami technologicznymi. Przejęcie jest więc dosyć naturalne i na pewno pozwoli Codemasters rozwinąć skrzydła na rynku gier wyścigowych.
Tekst kończymy najnowszą transakcją, w dodatku bardzo ciekawą. Facebook ciągle chce rozwijać Oculus Rift. Efektem jest poszukiwanie studiów, które dostarczą gry na wyłączność. Czeskie Beat Games nadaje się do tego idealnie. Wielu twierdzi, że ich Beat Saber to nawet najlepsze gra na gogle wirtualnej rzeczywistości. W dodatku świetnie się sprzedała, o czym świadczy ponad milion egzemplarzy w ciągu 9 miesięcy.
Co ciekawego możemy wywnioskować z tego przejęcia? Przede wszystkim widać, że Facebook coraz mocniej rozpycha się na rynku wirtualnej rzeczywistości. Niewykluczone że nie skończy się na przejęciu Beat Games. Warto też zauważyć, że skoro dopiero teraz firma Marka Zuckerberga przejmuje deweloperów, prawdopodobnie uważa że nadszedł czas na inwestycje w content. Możliwe więc, że 2020 rok przyniesie kolejne przejęcia.
[AKTUALIZACJA] 22.12.2019
Już po publikacji tego tekstu pojawiły się dwa kolejne przejęcia. Pierwsze, ważniejsze, dotyczy Google Stadia. Premiera tej platformy streamingowej nie była szczególnie udana, ale Google nie poddaje się. Wręcz przeciwnie, pierwsze miesiące od premiery wydają się bardziej betą niż poważną walką o gracza. Ta zacznie się dopiero za jakiś czas. Do tego oczywiście będą potrzebne gry na wyłączność. Dostarczy je między innymi ekipa Typhoon Studios. Zespół zakładali weterani, czyli Alex Hutchinson (creative director Assassin's Creed III i Far Cry 4) oraz Reid Schneider (executive producer Batman: Arkham Knight). Obecnie trwają ostatnie prace nad ich pierwszą produkcję - Journey to the Savage Planet.
Jak należy interpretować ten ruch Google? Stadia będzie rozwijana, a na kupnie Typhoon Studios na pewno się nie skończy. Podobnie jak w przypadku Facebooka i Saber Games, skoro dochodzi do takiej transakcji, zapewne niedługo będzie ich więcej. Warto śledzić temat.
Druga transakcja jaka pojawiła się już po publikacji tekstu to kupno szwedzkiego Tarsier Studios (twórcy Little Nightmares) przez Embracer Group, holding będący właścicielem THQ Nordic, Deep Silver oraz Coffee Stain Studios. Przejęcie wpisuje się w strategię rozwoju przez akwizycję, z której znana jest grupa.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!