Actina XPG - test nowego gamingowego peceta Actiny

gram.pl
2020/06/08 20:00
0
0

Wydajny, cichy i rozświetlony.

Actina XPG - test nowego gamingowego peceta Actiny

Actina cały poszerza swoją ofertę pecetów dedykowanych nawet najbardziej wymagającym graczom, a my mieliśmy właśnie okazję przetestować model powstały w oparciu o podzespoły firmy A-Data. Niech nie zdziwi Was też logo XPG (Xtreme Performance Gear) na obudowie i podzespołach. To nic innego, jak gamingowa marka tejże firmy, który jest między innymi drugim co do wielkości producentem pamięci na świecie.

Ale dość już wstępu, przyjrzyjmy się bliżej testowanej dziś maszynce. Dodam tu jeszcze, że to komputer gamingowy, więc odpuściliśmy sobie większość nudnych testów syntetycznych, sprawdzając po prostu, jak Actina XPG radzi sobie z grami. I troszkę na przekór zaczniemy jednak od suchych faktów, czyli podstawowej specyfikacji technicznej.

Procesor AMD Ryzen 9 3900X
Płyta główna MSI MPG X570 Gaming Edge Wifi
Pamięć RAM 32 GB - 4 x XPG Spectrix D60 DDR4 3200 MHz 8 GB
Karta graficzna Gigabyte Aorus RTX 2070 Super 8 GB
Pamięć masowa dysk SSD XPG Spectrix S40G 1 TB
Zasilacz XPG Core Reactor 650 W 80+GOLD
Obudowa XPG Battlecruiser
Chłodzenie procesora wodne XPG Levante

Jest to więc w teorii całkiem mocna maszyna, załapująca się już do segmentu High-End, co powinno zwiastować doskonałą wydajność w grach. W kilku poniższych testach sprawdzimy to w praktyce, na razie jednak zatrzymajmy się na chwilę przy wrażeniach zarówno estetycznych, jak i użytkowych rzeczonej konfiguracji.

Wygląd sprzętu definiuje w tym przypadku nie tylko sama obudowa, ale również wyposażenie wewnętrzne. Dzieje się tak dlatego, że XPG Battlecruiser posiada aż cztery panele z hartowanego szkła na obydwu bokach, górze i z przodu. Widzimy więc całe wnętrze peceta, łącznie z rzadko eksponowaną tacką pod płytę główną. W Actinie XPG nie poskąpiono elementów podświetlanych LED-ami, więc miłośnicy tęczowych barw, czy piecyka świecącego w ulubionym kolorze będą mieli spore pole do popisu w konfigurowaniu podświetlenia. Przód jest zdominowany przez trzy duże podświetlane wentylatory, a wewnątrz oprócz “kolorowych” pamięci RAM, znajdziemy też chociażby podświetlane LED-ami kable zasilające kartę graficzną i płytę główną. Istny raj dla fanów tego typu rozwiązań. Na przedniej górnej krawędzi znajdziemy też oprócz gniazdo audio mini-jack, dwa porty USB typu A i jeden USB typu C.

System chłodzenia jest bardzo wydajny i przede wszystkim zaskakująco cichy. Nawet podczas gry w najbardziej wymagające tytuły komputer był ledwie słyszalny. Bez słuchawek, z cicho włączonymi głośnikami, możemy więc bez problemu grać wieczorem, słysząc wszystkie dźwięki w grze. To zdecydowanie jeden z najcichszych komputerów tej klasy, z jakimi miałem do czynienia.

Nie będziemy w tym teście rozwodzić się szczegółowo nad poszczególnymi komponentami, z których zbudowano Actinę XPG. Ich dokładne parametry możecie sprawdzić choćby na stronach producentów. Dość powiedzieć, że dwunastordzeniowy (24 wątki) Ryzen 9 3900X w połączeniu z RTX 2070 Super i aż 32 GB szybkich pamięci RAM, to konfiguracja, która cechuje się na tyle dużą mocą, by ze sporym zapasem pociągnąć znakomitą większość zarówno najnowszych, jak i nadchodzących gier AAA na maksymalnych detalach. Terabajt miejsca na szybkim dysku SSD to również - póki co - wystarczająco dużo miejsca, by pomieścić kilka-kilkanaście “dużych” gier. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by z czasem, w razie potrzeby, dodać kolejne “magazyny na dane”. Do tego, co ważne, wypasiona i mająca dobrą renomę, stabilna płyta główna od MSI, a więc solidny szkielet całej konstrukcji. Konfig przemyślany i dobrze zbalansowany, bez elementów “na wyrost”, hamowanych przez słabsze podzespoły, ale też w miarę łatwy do upgrade’u, czy rozbudowy. Nie ma tu w zasadzie niczego, za co zapłacicie, ale nie wykorzystacie.

Czas przejść do rzeczy najważniejszej, czyli testów w grach. Na tapetę wzięliśmy kilka znanych tytułów z wbudowanymi benchmarkami należących do różnych gatunków. Był też oczywiście nieśmiertelny Wiedźmin 3, który - jak się zapewne domyślacie - działał tak płynnie, że można powiedzieć tylko jedno: będą Państwo zadowoleni. Ale koniec żartów, bierzemy się za cyferki.

Na pierwszy ogień poszło Borderlands 3. Postanowiliśmy od razu rzucić się na głęboką wodę i odpalić grę przy ustawieniach Badass, czyli najwyższych możliwych. Silnik gry potrafi być kapryśny, ale tym razem obyło się bez niespodzianek i Actina XPG wyciągnęła średnią 81,14 fps. Powtórzony kilkukrotnie test wykazał różnice rzędu 1%, a więc pomijalne. Ani razu też liczba klatek nie spadła poniżej 60. Można grać na maksie.

Kolejny testowany tytuł, to wciąż prawdziwy killer nawet najbardziej wypasionych konfigów. Metro: Exodus zachwyca momentami wręcz malarską oprawą graficzną, ale przy tym napakowany efektami i technologiami kod potrafi dać w kość każdemu pecetowi. Zaczęliśmy od samego dołu i bez niespodzianek: na Low 160 fps. Kolejne wyniki również zapewniły płynną rozgrywkę - Medium 120 klatek, a High 92 klatki. Bez problemu zagracie także na Ultra - tutaj średnia wyniosła komfortowe 73 klatki ze spadkami do około 40 fps. Warto jednak pamiętać, że to benchmark i w samej grze nie odczuwaliśmy wyczuwalnych oraz przeszkadzających w rozgrywce spadków płynności. W budzącym grozę trybie Extreme testowany komp osiągnął niemal 43 klatki. Nie jest to więc Święty Graal 60 FPS, ale już granie na tych ustawieniach nie sprawia problemu. Z ciekawości odpaliliśmy też test RTX dla poziomu Ultra i tutaj Actina XPG dała sobie radę - średnio prawie 68 klatek na sekundę. Naszym zdaniem, to naprawdę świetne wyniki.

Czas na patriotyczny akcent, czyli mroczne i radioaktywne Chernobylite. Polska gra z grafiką opartą na fotogrametrycznych teksturach robi niemałe wrażenie, ma też swoje wymagania oraz wbudowany benchmark. Odpaliliśmy go na początku w trybie Wysokie i wynik okazał się na tyle świetny, by nie schodzić niżej - średnia 136 fps. Po takim sukcesie postanowiliśmy uruchomić jeszcze benchmark na ustawieniach Ultra, które - wedle ostrzeżeń producentów - są wciąż w fazie eksperymentalnej. Mogą więc towarzyszyć im różne niespodzianki. Obyło się jednak bez nich, a Actina XPG wyciągnęła tu bardzo zadowalającą średnią prawie 105 klatek na sekundę.

Zmieniamy nieco gatunek gier, by sprawdzić, jak testowany pecet poradzi sobie z setkami małych ludzików na ekranie. Total War: Three Kingdoms jest grą idealnie do tego stworzoną - wielkie bitwy z udziałem setek żołnierzy i mnóstwem zmiennych, liczonych w czasie rzeczywistym. Tym bardziej, że seria nigdy nie należała do najlepiej zoptymalizowanych, a wbudowany benchmark obejmuje zarówno tryb taktyczny, jak i strategiczny. Nasza Actina poradziła sobie na maksymalnych ustawieniach śpiewająco z każdym z testów. W bitwie uzyskała średnio 83 klatki, w trybie strategicznym 82 klatki, zaś w Dynasty Mode 105 fps.

Z czystej ciekawości odpaliliśmy też benchmark w odświeżonej Mafii II i tutaj raczej bez niespodzianek. Na maksymalnych ustawieniach średnia… 441 fps. Choć nie ufalibyśmy tym obliczeniom tak do końca, gdyż system uparcie twierdził, że dysponujemy procesorem taktowanych z szybkością… 10.000 GHz. Ech, gdyby to była prawda, a nie niedbalstwo twórców remastera... Tak, czy inaczej gra działała ekstremalnie płynnie.

GramTV przedstawia:

Na koniec dwa testy, które dzięki możliwości porównania wyników potwierdziły nasze spostrzeżenia odnośnie konfigu. A dokładniej tego, że jest naprawdę przemyślany i doskonale skomponowany, a dzięki temu osiąga wyniki lepsze, niż przeciętny desktop tej klasy.

Benchmark Final Fantasy XV dysponuje własnym systemem punktowym, przez co możemy się odnieść jedynie do udostępnionych przez jego twórców uśrednionych wyników dla danych GPU. Na High Quality testowany konfig z GTX 2070 Super osiągnął 10.244 punkty, przy średniej dla tego GPU na poziomie 9.706 punktów. Jest to więc wynik lepszy o ponad 5,5%. Oczywiście o tym, że gra śmigała nie trzeba chyba wspominać?

Na koniec wrzuciliśmy darmową wersję popularnego 3DMark, gdzie znów Actina XPG osiągnęła bardzo dobry wynik, zdobywając 10,571 punktów i średnią w obydwu testach graficznych ponad 60 fps. Oznacza to, że okazała się wydajniejsza niż 89% testowanych komputerów, ustępując jedynie maszynom z nominalnie mocniejszymi lub podwójnymi GPU. Z doświadczenia wiadomo, że zaliczenie Time Spy powyżej 60 klatek, to w zasadzie pewność, że w niemal każdej nowej grze możemy liczyć na płynną i bezstresową rozgrywkę.

Actina XPG okazała się nie tylko efektowną z zewnątrz, ale również efektywną wewnątrz maszynką do grania. Ekipie odpowiedzialnej za ten model udało się tak udatnie dobrać poszczególne komponenty, że otrzymaliśmy komputer o wyróżniającej się w swej klasie wydajności. W zasadzie wszystko poza benchmarkiem Metra na Extreme, które rozkłada na łopatki większość konfigów, działało bez zająknięcia z ponad (lub grubo ponad) 60 klatkami. I zapewne z Cyberpunkiem 2077 też sobie poradzi. Trudno nie polecić. Świetny sprzęt.


Zachęcamy też gorąco to obejrzenia powyższego testu w formie wideo!


9,5
Wydajny, cichy i rozświetlony.
Plusy
  • Świetna wydajność
  • Solidne podzespoły
  • Efektowny wygląd
  • Bardzo cicha praca
Minusy
  • Na upartego dużo LED-ów, jeśli ktoś ma na to uczulenie...
Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!