10 najlepszych gier na wyłączność w historii PlayStation 4

Mateusz Mucharzewski
2020/10/14 13:35
4
0

Był Xbox One, teraz przyszedł czas na PS4. Sprawdzamy, które ekskluzywne gry były najlepsze w historii czwartej konsoli stacjonarnej Sony.

10 najlepszych gier na wyłączność w historii PlayStation 4

Nowa generacja coraz bliżej, a my rozpędzamy się z naszym podsumowaniem ostatnich siedmiu lat obecności na rynku Xboksa One i PlayStation 4. Dzisiaj w całości skupiamy się na platformie Sony. W tym wypadku prawie każda gra to prawdziwa, pełna wyłączność. Tylko jeden tytuł z zestawienia dostępny jest na PC. Taka już jest polityka japońskiej korporacji – wydawanie gier tylko na własnym sprzęcie.

Poniższe zestawienie to prawdziwy pokaz możliwości studiów Sony. Genialnych gier nie brakuje. Wiele mocnych tytułów znalazło się również poza zestawieniem, co najlepiej pokazuje ile udanych produkcji otrzymało PlayStation 4. Tradycyjnie więc zachęcam do zostawiania w komentarzach własnych propozycji. Zestawienie jest bardzo subiektywne, a więc każdy może wskazać nieco inny zestaw dziesięciu gier.

Sprawdź również 10 najlepszych gier na wyłączność w historii Xbox One.

God of War

Zestawienie zaczynamy od jednej z największych marek dla PlayStation i jednocześnie jednego z największych zaskoczeń generacji. Nowy God of War z niezwykłą gracją uporał się z balastem związanym z poprzednią trylogią. Ta, mimo że genialna, w całości wyczerpała temat. Twórcy postanowili więc przenieść akcję do nowej mitologii. Zrobili to tak dobrze, że wydaje się iż Kratos jest wręcz stworzony do świata nordyckich bogów. Co ciekawe Sony Santa Monica nie zdecydowało się na reboot, tylko zgrabnie połączyło oba światy. Wszyscy więc byli zadowoleni – fani oryginalnej trylogii oraz nowi gracze. Najważniejsze jednak, że God of War to genialnie zaprojektowana gra, pełna efektownych potyczek i posiadająca fabułę z większą głębią niż poprzednie odsłony. Aż strach pomyśleć co zaoferuje kolejna część.

Uncharted 4: Thief’s End

W zestawieniu nie mogło zabraknąć zwieńczenia historii największego growego poszukiwacza przygód. Studio Naughty Dog dostarczyło dokładnie to z czego jest znane – niesamowitą oprawę wizualną wyciskającą wszystkie soki z PlayStation 4, efektowną akcję i mnóstwo emocji w kilku postaciach. Z jednej strony mamy więc oskryptowane sceny pościgów czy strzelanin, które podnoszą adrenalinę na maksymalny poziom, z drugiej historię z wieloma nowymi wątkami. Pojawia się między innymi brat Drake’a, widzimy też życie rodzinne bohatera. Najwierniejszym fanom serii na zakończenie zrobi się również bardzo ciepło na sercu. Gra może nie miała jakiś szczególnych innowacji i raczej skupiła się na tym, aby maksymalnie zbliżyć się do poziomu wychwalanej pod niebiosa dwójki. Pewnie aż tak dobrze nie było, ale i tak Naughty Dog dowiozło wybitną produkcję, jedną z najlepszych w tej generacji konsol.

Bloodborne

Jeśli jakikolwiek producent konsol chciałby pozyskać prawdziwego pewniaka, nie ma lepszego rozwiązania niż udanie się do From Software. Japońska ekipa praktycznie stworzyła własny gatunek i całkowicie go zdominowała. Nic więc dziwnego, że Sony zatroszczyło się, aby to wybitne studio przygotowało coś specjalnego dla PlayStation 4. Tak powstał Bloodborne, czyli w wielkim uproszczeniu „Soulsy w wiktoriańskim świecie”. Akcja przenosi nas do miasta Yharnam, w którym tajemnicza plaga zamienia ludzi w potwory. Oczywiście bardzo niebezpieczne, jak przystało na ten gatunek. Efekt końcowy nie zaskoczył nikogo. Bloodborne to kolejna wybitna produkcja od From Software, która podobnie jak Sekiro próbuje w niektórych miejscach nieco innego podejścia do rozgrywki niż Dark Souls. Fani gatunku na efekt końcowy jednak nie narzekają. Wręcz przeciwnie, grupa zachwyconych jest bardzo długa.

Horizon: Zero Dawn

O ile w zestawieniu najlepszych gier na wyłączność na Xbox One nie ma ani jednej produkcji, która nie wyszła na PC, tak w przypadku Sony jest niemalże odwrotnie. Ze wszystkich opisanych tytułów tylko jeden wylądował na komputerach osobistych i to zresztą całkiem niedawno. Mowa oczywiście od Horizon: Zero Dawn. Ten tytuł można uznać za spore zaskoczenie i dosyć nieoczywisty ruch Sony. Ekipa Guerrilla Games znana była do tej pory z shooter Killzone. Po bardzo przeciętnym Shadow Fall (tytuł startowy PS4) studio poszło w zupełnie innym kierunku. W Horizon mamy więc otwarty świat i perspektywę trzeciej osoby. W czasie zabawy największą atrakcją są ogromne maszyny przypominające zwierzęta i dinozaury, które opanowały Ziemię. Horizon łączy więc odległe światy – plemienne początki ludzkości oraz zaawansowane technologie. Efekt okazał się niezwykle udany i zapewnił grze pewne miejsce w zestawieniu.

Ratchet & Clank

Na liście nie mogło zabraknąć największych maskotek PlayStation, czyli duetu Ratchet i Clank. Ta odsłona jest wyjątkowa, ponieważ jest to remake pierwszej części wydanej oryginalnie na PlayStation 2. Mimo wielu lat na karku twórcy z Insomniac Games zrobili wszystko, aby zaoferować graczom najwyższej jakości rozrywkę. Niemalże wszystko zostało więc zrobione od nowa, zaczynając od oprawy graficznej prezentującej się niemalże jak film animowany. Drobne zmiany przeszedł również gameplay, dzięki czemu nie czuć, że gra ma swoje korzenie dwie generacje temu. Można wręcz uznać, że odsłona na PS4 to jedna z najlepszych (a może nawet najlepsza) część tego fantastycznego cyklu. Fakt, że to tylko remake w niczym nie przeszkadza.

GramTV przedstawia:

Komentarze
4
KadwaO
Gramowicz
16/10/2020 00:28

Ja mam ogólnie problem z tymi exami na PS4:God of War mi nie podszedł, wolałem jak były to zwykłe slashery,The last of us - pierwszy mnie zmęczył i dwójkę pominąłem,Uncharted - rozumiem, że pierwsza część w jakiś sposób przecierała szlaki tak kolejne, to jak dla mnie odcinanie kuponów,Horizon z kolei to taka średnia wariacja na temat polowań z MH

Przy czym trzy ostatnie też mało się różnią gatunkowo i brak mi jakiejś różnorodności, czy przełamania schematu trzecioosobowej gry akcji ze strzelaniem...

Reasumując w mojej opinii wyszły w sumie dwie gry na PS4, które naprawdę są warte uwagi - Spiderman i Ghost of Tsushima i taki mam zarzut co do tej konsoli - 2 gry to za mało w mojej opinii, a żaden z nich nie zrobił tego co zrobiła we mnie bayonetta 2, gdzie po zagraniu w demo chciałem polecieć i kupić grę z konsolą.

Renchar
Gramowicz
14/10/2020 22:38

God of War nawet intra nie widziałem jakoś odrzuca mnie ten łysol kij z nim ^^, Uncharted ograłem tylko demo 2 potem było mi nie po drodze , The last of us dostałem za 20zł i nie odpaliłem dalej lezy , MLB the show 19 z taka grą w europie gdzie ten sport leży i kwiczy kto w to gra.

:D reszta ograna. Zastanawia mnie tylko dlaczego brakuje tu Horizon Zero Dawn zamiast bejsbola powinien być ten tytuł te 10 najlepszych gier braliście z jakiejś amerykańskiej strony. Na europejskich nikt o MLB The Show 19 nie wspomina prędzej widze Shadow of the Colossus i Horizon Zero Dawn .

wolff01
Gramowicz
14/10/2020 14:28
Karfein napisał:

Ale gdzie tu kontrowersja przy Astro Bot? Jak pisałem recenzję, to dałem 10/10 bez zastanowienia. Czasem rozważam, czy taka maksymalna nota nie jest zawyżona - przy Astro Bocie nie miałem najmniejszych wątpliwości. Jeśli ktoś ma PS VR i jeszcze nie posiada tej gry, powinien czym prędzej nadrobić zaległości.

Może dlatego ze VR jest niszowy? Możesz dać 10/10, a i tak tylko odsetek osób sobie sprawdzi :P




Trwa Wczytywanie