Creative SBS E2500 to zestaw dwóch głośników i subwoofera, który potrafi skutecznie nagłośnić mały pokój. 220 zł to sensowna cena za jego funkcje.
Testowanie Creative SBS E2500 przywróciło mnie do czasów młodzieńczych, w których na regale dumnie stała mini wieża AIWA z radiem AM/FM, magnetofonem i CD. Gdyby obrać ją z dzisiaj nieużywanych już czytników mediów i zbędnych ekraników EQ JAZZ, które były takim ówczesnym RGB, dostalibyśmy klasyczne 2.0 z 60-milimetrowym tweeterem i 100-milimetrowym wooferem w każdej z kolumn.
Przy SBS E2500 subwoofer stał się również centralą dla elektroniki, co pozwoliło na znaczne zmniejszenie “satelitek”, a przez to całego zestawu. W końcu 3-calowe (50,8 mm) tweetery nie potrzebują takiego pudła rezonansowego jak bass reflex w każdej kolumnie.
Czy niskie tony lepiej brzmią z dobrego 2.0 niż z taniego 2.1? Tak! Jeżeli zależy Ci na zbalansowanym brzmieniu, bo lubisz przysłuchiwać się niuansom, szukaj w tej cenie Creative Gigaworks T20 MK II, nawet używanych. Sama możliwość kontroli basu i trebli w tym modelu bije muzycznie na głowę E2500.
Jest to jednak rozwiązanie dla osób, które głośniki kupują z myślą o jednym źródle lub uciążliwym przepinaniu. Multimedialne 2.1 z osprzętem w postaci Bluetooth 5.0, radia FM i czytnika USB wygrywa w sytuacjach codziennych. Jest idealne do postawienia w kuchni i cichego puszczenia z USB jakieś 10-godzinnej pętli delikatnej elektroniki, która będzie towarzyszyć Ci niepostrzeżenie.
Może też być małym centrum rozrywki u dziecka w pokoju, bo da się łatwo podpiąć zarówno do smartfona jak i laptopa czy komputera. Konsola też dobrze poradzi sobie z takim zestawem 2.1, czy to przewodowo w trybie AUX (przewód w zestawie do wymiany), czy za pośrednictwem smart TV i Bluetooth. Dobre jest to, że przyciski na SBS E2500 po podłączeniu przez Bluetooth 5.0 sterują urządzeniem bez problemu z krótkim opóźnieniem. Reakcje po stronie Tidala mogliście obejrzeć w krótkim klipie wideo.
Dołączony pilot do sterowania też jest niczego sobie, oferując między innymi zmianę kanałów radia i źródła. Można też zmienić korektor dźwięku, jednak działa on tylko przy łączności Bluetooth.
Jak widać, zastosowań prostych jest multum, a nawet nie wspomniałem o nagłośnieniu niewielkiego biura, salonu fryzjerskiego, garażu czy legendarnej działeczki. Tanie sprzęty pod tym względem również muszą być rozważane w recenzjach, a nie tylko z perspektywy wypasionych stanowisk z PC gamingowymi za parę tysięcy. Ludzie potrzebują łatwej w obsłudze muzyki do pracy, a SBS 2500 ze swoim pilotem i zestawem funkcji spełnia tą rolę.
Creative SBS E2500 – jak to działa?
220 zł za zestaw 2.1 to nie jest wygórowana cena, szczególnie z tak szerokim wachlarzem modułów łączności. Jak się spodziewasz, oszczędności musiały zostać poczynione, by sprostać warunkom rynkowym, więc RMS to tylko 30W. SBS E2500 ma też w sobie pokaźne ilości czarnego plastiku z karbowanymi pasami jako motywy stylistyczne. Wygląda na tyle, ile kosztuje, nic dodać, nic ująć. Chyba drewna wiśniowego się tu nie spodziewałeś.
GramTV przedstawia:
Jakość dźwięku SBS E2500 za to oceniam już na 7/10 w skali gdzie 10 to poziom wspomnianych powyżej Gigaworksów. Subwoofer nie dodaje tak wiele muzykalności brzmieniu, choć przez wielu będzie przyjęty za dobrą monetę, bo dopełnia dolną sekcję sowitym “dudnięciem”.
Z perspektywy młodszego użytkownika taki zestaw będzie przyzwoitym pierwszym sprzętem grającym, podobnie jak dla mnie była to kiedyś wieża AIWA. Nie znając lepszego cieszyłem się wtedy muzyką i do dzisiaj nie wiem, czy jej jakość byłaby dla mnie teraz zadowalająca. Podejrzewam, że nie, ale wtedy nie czułem się w żaden sposób pokrzywdzony. Wręcz przeciwnie, bo sporo osób swój sprzęt grający dziedziczy wraz z pokojem po starszym rodzeństwie, a ja dostałem wybór.
Nie potrafię powiedzieć Ci bez wchodzenia w niepotrzebnie skomplikowany, audiofilski żargon o tym zestawie więcej niż to, że gra “OK” jak na swoją cenę, gdy lubisz sobie czasem z pilota odpalić radio.
Serio, ten argument realnie sprzedaje ten system 2.1 i sprzedawał wcześniej przedziwne boomboxy młodych brandów. Ta jedna drobna funkcja z możliwością automatycznego skanowania i zapisu stacji jest kluczem do sukcesu, ale tylko w połączeniu z pilotem i dobrą anteną.
Tutaj antena jest zrealizowana specyficznie, bo to po prostu… krótkawy drucik z wtyczką.
Tak prosty patent zachęca do stacjonarnego użytkowania i wpicia się przewodem w jakąś framugę, co przenosi do następnego etapu, a jest nim rozstawienie satelitek.
Małe kolumienki mają krótkie przewody, co zachęca do utrzymania Creative SBS E2500 w bardziej zwartym zespole. Otwory na haczyki na tyłach głośników na wiele się więc nie zdały, choć Tobie mogą ułatwić.
Z początku chciałem się do tego przyczepić, ale raz że przy szerszym rozstawieniu małe tweeterki tracą na skuteczności, a dwa że otworki to tylko opcja, a nie konieczność.
Odsłuchy prowadziłem więc w zwartej formacji i muszę przyznać, że nie jest to najgorszy pomysł, szczególnie przy pokoju do 20 metrów kwadratowych, w którym głośność 17/30 była zupełnie wystarczająca.
Dzięki temu Creative SBS E2500 znów przybliża się w swym zamyśle do starych dobrych mini wież, zajmujących swoją grzędę na regale, będących przyjemnym tłem codziennego życia, nie przesilając się przy tym.
Podsumowanie
Creative SBS E2500 to sprzęt niezwykle uniwersalny w swoim przedziale cenowym, co okupuje nieco gorszą specyfikacją samych przetworników. Pozostaje przy tym bardzo godnym konkurentem dla podobnie wycenionych soundbarów, które rzadko oferują w zestawie radio FM, a brzmią znacznie mniej okazale przez brak subwoofera.
Jeżeli powyższe argumenty przemawiają do Ciebie, a przy okazji szukasz czegoś prostego w obsłudze, to wyposażony w pilot i Bluetooth 5.0 system 2.1 od Creative jest dla Ciebie dobrym wyborem, choć muszę przyznać, że najlepiej gra właśnie bezprzewodowo.
7,0
Creative SBS E2500 to tania mini-wieża naszych czasów, która może nadać tło muzyczne niewielkiemu pomieszczeniu za pomocą USB, AUX, BT 5.0 i radia FM.
Zależy kogo zapytać. Generalnie w serwisach branżowych promuje się rozwiązania marek gejmingowych z oczywistych przyczyn. Gdyby poczytać o zastosowaniach do odsłuchu muzyki, to okaże się, że rozsądnym minimum będą głośniki Edifier. Obecnie komputer (również streaming) jako źródło w systemie Hi-Fi nie jest niczym zaskakującym i podłączenie kompa do wzmacniacza nikogo nie dziwi.
Mikolaj_ napisał:
Ha ciekawe. Sądziłem że głośniki do kompa to niszowy produkt w dzisiejszych czasach i że królują słuchawki wszelkiej maści. Ale może to tylko ja. Kiedyś musiałem mieć jakiś zestaw 2.1 do kompa, dziś wręcz przeciwnie.
Potwierdzam dobro Edifiera. Sam jestem zadowolonym użytkownikiem S2000 Pro i nie zmieniłbym na nic innego.
fenr1r
Gramowicz
04/02/2021 13:41
Mikolaj_ napisał:
Ha ciekawe. Sądziłem że głośniki do kompa to niszowy produkt w dzisiejszych czasach i że królują słuchawki wszelkiej maści. Ale może to tylko ja. Kiedyś musiałem mieć jakiś zestaw 2.1 do kompa, dziś wręcz przeciwnie.
Zależy kogo zapytać. Generalnie w serwisach branżowych promuje się rozwiązania marek gejmingowych z oczywistych przyczyn. Gdyby poczytać o zastosowaniach do odsłuchu muzyki, to okaże się, że rozsądnym minimum będą głośniki Edifier. Obecnie komputer (również streaming) jako źródło w systemie Hi-Fi nie jest niczym zaskakującym i podłączenie kompa do wzmacniacza nikogo nie dziwi.
Mikolaj_
Gramowicz
04/02/2021 11:01
Ha ciekawe. Sądziłem że głośniki do kompa to niszowy produkt w dzisiejszych czasach i że królują słuchawki wszelkiej maści. Ale może to tylko ja. Kiedyś musiałem mieć jakiś zestaw 2.1 do kompa, dziś wręcz przeciwnie.