Gdybym chciał zrobić podobny tekst i umieścić w nim wszystkie ekipy, które planują debiut, artykuł pewnie trzeba byłoby podzielić na kilka części. Dzisiaj nowy deweloper z polski to już żadna atrakcja. Zespołów jest obecnie grubo ponad 400, a więc aby się przebić, trzeba mieć coś ciekawego do zaoferowania. Przygotowałem więc zestawienie tych, którzy jeszcze nie są specjalnie rozpoznawali, ale po swoim debiucie mogą stać się znanymi markami.
W wielu opisanych niżej przypadkach nie wiemy jakie konkretnie gry są tworzone. Często jedyne co mamy to bardzo luźny zarys. Szukałem więc innych rzeczy, które mogą mieć znaczenie. Najczęściej jest to zespół, jego wiedza i dotychczasowe portfolio. To często decyduje o sukcesie studia – grupa założycieli z doświadczeniem w dużym game dev-ie, którzy zakładają coś swojego. Mają pomysł i wiedzą jak go zrealizować.
Ile z poniżej opisanych ekip faktycznie odniesie wielki sukces? Życzę, aby udało się to każdej.
Starward Industries
Gdyby bukmacherzy przyjmowali zakłady, która z ekip wymienionych w tym tekście odniesie największy sukces, kurs na Starward Industries powinien być najmniejszy. Krakowska ekipa złożona jest z wielu weteranów, pracujących wcześniej między innymi w CD Projekcie. Pozyskała też z rynku sporo kapitału na rozwój swojego pierwszego projektu. Jest nim The Invincible, który powstaje na bazie powieści Stanisława Lema o tym samym tytule. Niestety o grze wiemy bardzo mało. Jedyne co twórcy do tej pory pokazali to bardzo ładne i klimatyczne screeny. Nadzieję na wielki sukces wzbudza przede wszystkim niezwykle doświadczony zespół, wręcz stworzony do robienia dużych rzeczy. Premiera, teoretycznie, jeszcze w tym roku. Ostatnio jednak studio postanowiło wyemitować nowe akcje, aby pozyskać dodatkowy kapitał. Możliwe więc, że prace nieco się przedłużą.
PixelAnt Games
Mała ekipa z Wrocławia, która powstała dopiero w zeszłym roku. Miasto jednak sugeruje, że zespół mogą zakładać weterani. Tak jest w rzeczywistości, ponieważ na czele PixelAnt Games stoi Paweł Rohlender, przez wiele lat związany z Techlandem. Niestety na razie niewiele wiemy o debiutanckiej grze studia. Dlaczego więc znalazło się ono w tym artykule? Doświadczony zespół to nie jedyny powód. Pixel Ant jest rzadkim w kraju przypadkiem ekipy z kapitałem zagranicznym. W tym roku udziały w spółce kupiło Sumo Digital, znane z pracy na zlecenie dużych firm. Na koncie ma między innymi Sackboy: Wielka Przygoda czy Crackdown 3. Pod swoimi skrzydłami ma również wiele innych ekipy, między innymi The Chinese Room (Dear Ester, Amnesia: A Machine for Pigs). Z solidnym partnerem (i jego zasobami) PixelAnt może stworzyć ciekawe gry.
Fallen Leaf
Kolejny zespół z mocno międzynarodowym charakterem. Fallen Leaf to spółka założona przez dwie osoby – prawnika z doświadczeniem inwestorskim Piotra Kurkowskiego oraz designera z Wielkiej Brytanii, Jamesa Tinsdale’a, który od wielu lat zajmuje się tworzeniem gier AAA (w portfolio ma między innymi Quantum Break, Driveclub czy Plague Tale: Innocence). Fallen Leaf składa się z biura w Warszawie (głównie programiści) oraz małego zespołu w Liverpoolu (design, art). Spółka zarejestrowana jest jednak w Polsce i ma zadebiutować na krajowej giełdzie. Czym się zajmie? W planach jest tworzenie gier AAA, ale w nieco mniejszej skali (studio nie używa określenia AA, a moim zdaniem powinno). Pierwszym projektem będzie thriller TPP Fort 029 oparty na Unreal Engine 5. Akcja gry rozgrywa się na Marsie. Twórcy wśród inspiracji wymieniają m.in. Dead Space, Alien: Isolation czy Firewatch. Produkcja ma stawiać duży nacisk na historię.
WeirdFish
WeirdFish to zespół założony przez Marka Sobóla, współtwórcę studia Creepy Jar i jego Green Hell. W nowym zespole również chce wykorzystać doświadczenie w survivalach, ale w zupełnie innej formie. Zamiast amazońskiej dżungli pojawi się przestrzeń kosmiczna i stylistyka rodem z Void Bastards. Znajdzie się też więcej swobody w budowaniu różnych rzeczy. WeirdFish ma również inne podejście do kooperacji – ta pojawi się jeszcze na etapie wczesnego dostępu. Więcej o tym jeszcze nienazwanym oficjalnie projekcie, oraz samym studiu, przeczytacie w oddzielnym tekście, w całości poświęconym temu zagadnieniu.