MSI Optix MAG 322CQR łączy w sobie szeroki gamut, wąskie ramki, dużą przekątną i niski czas reakcji. Czy panel VA o zakrzywieniu 1500R to dobry pomysł do gier?
Monitor dla graczy MSI Optix MAG 322CQR w momencie publikacji tego materiału kosztuje około 2100 zł. To oznacza, że wchodzimy w segment premium, więc moje oczekiwania rosną już na starcie. Przy unboxingu się nie rozczarowałem, bo w zestawie są wszystkie potrzebne przewody, włącznie z tym od huba USB.
To ważne, bo dzięki temu ostatniemu możliwa jest obsługa ustawień monitora z poziomu aplikacji w komputerze. Koniec szwendania się po rozwijanym menu za pomocą joysticzka! Nawet nie wiecie jak denerwującym staje się stworzeniem, gdy częściej się z niego korzysta.
Ominięcie tego ustrojstwa uważam za jedno z lepszych udogodnień, jakie ostatnio w świecie monitorów wymyślono. Nie dziwię się, że taki system trafia jedynie do wyższej klasy produktów.
Podniesiona poprzeczka nie dotyczy tylko praktyczności samego monitora, ale i jego stylistyki. Podświetlenie RGB, obsługiwane z resztą tym samym oprogramowaniem co OSD, trafiło na tył MAG 322CQR. Pas ma jednak średnią jasność, więc jego efekty będą trudne do zaobserwowania podczas rozgrywki. Jeżeli spodziewacie się intensywności Ambilight to nie ten adres.
Jak już przy jasności jesteśmy, to po ustawieniu matrycy pod siebie przeprowadziłem dodatkowy pomiar, który zweryfikował jednolitość podświetlenia matrycy. VA ma niestety swoje przypadłości, a jedną z nich jest efekt wyciekania podświetlenia, który jest widoczny najbardziej na ciemnych tłach.
Przy górnej sekcji matrycy mamy jasne odzwierciedlenie tego efektu, bo pojawiły się dwa wyraźniej ciemniejsze punkty. Nie jest to jednak nic, co specjalnie przeszkadza, szczególnie kładąc na szali IPSy i ich wrodzone przypadłości.
Jeżeli chodzi o pobór prądu, to podczas standardowej pracy sięga on 45 W, co jest zrozumiałe przy tak dużej przekątnej. Niestety zasilacz jest zewnętrzny, a nie wbudowany, więc kostka pozostaje.
Monitor dla graczy MSI Optix MAG 322CQR nie odbiega w jakości matrycy od swoich bezpośrednich konkurentów, serwując przy tym wygodną obsługę przez oprogramowanie i podświetlenie RGB, które można zsynchronizować z resztą sprzętu od MSI.
Jego największym mankamentem jest podstawa, która nie jest obrotowa. Dopuszczenie jedynie machinacji wysokością i nachyleniem to dla mnie zdecydowanie za mało, nawet jeżeli w opcji jest montaż VESA.
W kwestii portów jestem za to rozdarty, bo z jednej strony chciałbym pochwalić za implementację USB-C jako portu obrazowego, a z drugiej strony zganić za HUB w standardzie 2.0. Myszka i klawiatura to nie powinny być jedyne peryferia, które mają przy nim sens.
Ogólnie jednak w cenie 2100 zł ciężko jest dostać coś, co oferuje te gabaryty w połączeniu z szybką, gamingową matrycą, intuicyjnym oprogramowaniem do obsługi i podświetleniem RGB. Jeżeli szukasz czegoś przyzwoitego do grania z szerokim gamutem i zadziornym stylem, jesteś na dobrym tropie, bo MSI Optix MAG 322CQR posłuży Ci swoją wszechstronnością.
