MOZA NANO SE - tani selfie stick z dodatkową stabilizacją?

gram.pl
2021/03/22 09:30
0
0

Najstarsi weterani “selfiaków” nie wyobrażali sobie nawet tego, co serwuje w swej niskiej cenie NANO SE.

Produkcja filmików na potrzeby social media, czy po prostu rodzinnego albumu, profesjonalizuje się wraz z postępem technologicznym w branży smartfonów.

Do naszych telefonów trafiają coraz to mocniejsze procesory, a te z kolei potrafią obsłużyć znacznie wyższe rozdzielczości matryc i skuteczniejsze algorytmy obrazowania. 108 megapikseli w specyfikacji nie robi już na nikim wrażenia, choć z różnych powodów.

MOZA NANO SE - tani selfie stick z dodatkową stabilizacją?

Fotografowie i operatorzy wiedzą, że to nie o ilość, a o jakość pikseli chodzi. Dla przykładu, rozdzielczość 2,5K wystarczy do wyprodukowania każdego blockbustera, ale nie da się tego zrobić telefonem, który nagrywa nawet w 12K, bo jego optyka nie jest w stanie uzyskać choćby artystycznych efektów głębi. Próby cyfrowego rozmywania są coraz trafniejsze, jednak wciąż sztuczne.

Codziennych użytkowników z kolei meandry fotografii mało obchodzą, a tryby Auto w telefonach zyskują z roku na rok coraz lepszą świadomość sytuacyjną. To pozwala im celnie dobierać parametry nawet w trudniejszych warunkach.

Możemy więc na tej kawie przyjąć, że większość smartfonów dzisiaj jest w stanie w średnim oświetleniu nagrać film, który da się potem na nich obejrzeć w ramach wspominek bez bólu… prawie. Pewnie część materiału będzie trochę ruszona z winy operatora i braku stabilizacji optycznej.

Połączenie gimbala i selfie sticka MOZA NANO SE rozwiązuje ten potencjalny problem.

GramTV przedstawia:

Składana konstrukcja z wyciąganym modułem Bluetooth, który pracować może jako pilot, kosztuje w tym momencie 158 zł.

Obecnie na ich stronie trwa akcja promocyjna, w której przy pierwszym zakupie otrzymuje się 10 USD zniżki, więc lądujemy w okolicy 130 złhttps://store.gudsen.com/products/moza-nano-se

Waga 250 gram przy potencjale 10 godzin pracy na jednym załadowaniu baterii wydaje się niska, szczególnie gdy weźmie się pod uwagę fakt, że na jego końcu może znaleźć się nawet “cegła” ważąca 280 gram.

Obsługa aplikacji wydaje się być intuicyjna, a ta pozwala na korzystanie z paru trybów twórczego działania gimbala. Produkcja klipu z time lapse czy slow motion odbywa się już w jej podwojach, więc materiał po nagraniu jest praktycznie od razu gotowy do wrzucenia.

Oprócz tego jest parę kreatywnych scenariuszy, dzięki którym stworzymy kompletne produkcje z nagranych klipów.

Jeżeli przemawia do Ciebie pomysł poprawienia jakości swoich selfie i zależy Ci na ciekawej kolorystyce oraz mobilności, jesteś w dobrym miejscu. MOZA NANO SE wygląda niepozornie, jednak ma duży potencjał w odpowiednich rękach. Sprzęt dostępny jest też w Polsce pod linkami poniżej:

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!