2023 rok w wykonaniu Xboksa - jakie gry na wyłączność szykuje Microsoft?

Czasowe perełki

Co roku Sony czy Microsoft mają w swojej ofercie nieco mniejsze gry, które mają czasową wyłączność. Takich produkcji w tym roku będzie kilka. Część pojawi się jednak też na Switchu (np. Cocoon), a inne są nieco za małe, aby poświęcać im czas w tym i tak już mocno rozbudowanym tekście. Zdecydowałem więc, że wspomnę o trzech produkcjach. Pierwszą jest oblane gęstym klimatem Replaced. Ponownie mówimy o produkcji, która zaliczyła opóźnienie przez wojnę. Odpowiadające za grę studio Sad Cat pochodzi z Białorusi, ale w projekt zaangażowanych było sporo Ukraińców. Wydaje się jednak, że wszystko zmierza do szczęśliwego zakończenia, zwłaszcza że na The Game Awards zobaczyliśmy nowy zwiastun.

Druga gra to polska perełka, czyli metroidvania The Last Case of Benedict Fox. Kiedy studio Plot Twist po raz pierwszy pokazało swoją produkcję Microsoftowi, ten momentami zaproponował współpracę. W efekcie grę znajdziemy w Game Passie, w przeciwieństwie do PlayStation, na które przynajmniej przez jakiś czas nie trafi ta detektywistyczna opowieść. Zapowiada się wspaniała przygoda!

Na koniec zostawiłem sobie najmniej znany tytuł, czyli Routine. Gra powstaje od bardzo wielu lat i powinna się spodobać fanom horrorów w stylu takich klasyków jak Soma. Zeszły rok przyniósł nowy zwiastun i informacje o tym, że produkcja zmierza do szczęśliwego zakończenia. Zapowiada się ciekawy i nietuzinkowy przedstawiciel gatunku grozy. W sumie w tym miejscu można jeszcze wspomnieć o Warhammer 40k: Darktide. Gra zaliczyła opóźnienie, ale tylko w wersji konsolowej. Na PC można w nią już grać, a więc nie uznaję tego za wyjątkową atrakcję. Dla formalności jednak wspominam, bo dla wielu to dosyć istotny tytuł.

Gry-usługi w wysokiej formie

Microsoft bardzo mocno stoi grami-usługami i w 2023 roku niewiele zmieni się w tej kwestii. Na wstępie, aby mieć to już za sobą, wspomnijmy o tych grach, które funkcjonują od dawna - The Elder Scrolls: Online, Fallout 76 czy Sea of Thieves. Każda z tych produkcji nadal cieszy się popularnością i generuje duże dochody. Powinniśmy więc spodziewać się kolejnych dodatków, mimo że wielu pewnie woli zobaczyć nowe tytuły od twórców tych hitów. Możliwe, że to przyniesie bieżący rok. Nie jest tajemnicą, że ZeniMax Online ma w produkcji kilka nowych projektów. Z kolei Bethesda zatrudniła studio Double Eleven do rozwoju Fallout 76, co pozwoli odciążyć część wewnętrznych zasobów.

Co jednak z bardziej świeżymi tematami? W listopadzie na streamie zorganizowanym przez Playgound Games designer Forzy Horizon 5, Torben Ellert, zdradził że studio pracuje nad drugim dodatkiem. Jego premiera ma mieć miejsce na początku 2023 roku. Znając wcześniejsze dokonania brytyjskiej ekipy, zdecydowanie jest na co czekać.

Jeszcze więcej ma się dziać w temacie strategii. Odpowiedzialne za rozwój marki Age of Empires studio Worlds Edge planuje przeniesienie dwóch odsłon na konsole. Już na koniec stycznia na Xboksie zagramy w drugą część w wersji Definitive Edition. Z kolei stworzona przez Relic Entertainment czwórka dostępna będzie “na pada” w dalszej części 2023 roku. Jestem bardzo ciekaw jak będzie wyglądać sterowanie i czy ewentualnych problemów nie rozwiąże możliwość podłączenia myszki oraz klawiatury. Ja na pewno będę chciał skorzystać z takiego rozwiązania lub z chmury.

Na koniec tego segmentu warto napisać kilka słów o Halo Infinite. 2023 rok będzie kolejnym, w którym 343 Industries będzie chciało odbudować zaufanie społeczności graczy. Tajną bronią jest Project Tatanka. Ma to być tworzony przez Certain Affinity dodatkowy, duży tryb na wzór battle royal. Jego premiera powinna mieć miejsce w tym roku. Ostatnio pojawiły się jednak plotki (nie pierwszy zresztą raz), że gra ma być przenoszona na Unreal Engine, co może spowodować opóźnienie na 2024 rok. Byłbym więc ostrożny przy umieszczaniu tego tytułu w planach na ten rok. Informuję jednak, że coś w temacie się dzieje.