Jeśli pamiętacie moją recenzję podstawowej wersji Assassin's Creed: Valhalla (lub właśnie sprawdziliście ocenę i listę plusów oraz minusów) to wiecie, że słynna seria Ubisoftu jest prawdopodobnie moją ulubioną serią ze wszystkich, z jakimi przyszło mi się zetknąć. Stąd wiadomość o planach deweloperów związanych z długoletnim wsparciem produkcji była niesamowicie miłym zaskoczeniem — ba, Assassin’s Creed: Valhalla to pierwszy tytuł z cyklu, który doczeka się więcej niż dwóch pełnoprawnych rozszerzeń fabularnych.
Czym jest Gniew Druidów? Taką drugą mini-Valhallą
Jeden przeniósł nas już do Irlandii, drugi przeniesie do Paryża, a trzeci ma być czymś zupełnie innym. Pierwszy dodatek pod tytułem Gniew Druidów zadebiutował wprawdzie stosunkowo dawno, ponieważ debiut miał miejsce w połowie maja bieżącego roku. I choć główny wątek fabularny ukończyłam jakiś czas temu, wciąż zajmuję się czyszczeniem mapy oraz wykonywaniem wszelkich pobocznych aktywności, których, jak na pozornie zwykły dodatek, jest naprawdę sporo. Ja nie wiedziałam, w co ręce włożyć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!