Gry i sprzęty retro wciąż są na fali. Nic więc dziwnego, że na rynku pojawiła się kolejna konsolka nawiązująca do sławnych przodków. Oto test Atari 400 Mini.
Atari 400 Minito kolejne urządzenie powodujące nostalgiczne dreszcze u graczy pamiętających czasy złotej ery gier wideo. Jest to miniaturowa wersja kultowego Atari 400, wprowadzająca do retro przodka nowe rozwiązania. Czy dorównuje swojemu sławnemu poprzednikowi? Sprawdźmy!
Jakiś czas temu miałem okazję i niekłamaną przyjemność przetestowania Atari 2600+. Jest to genialny sprzęt dla graczy lubiących zagłębić się we wspomnienia i dających poszaleć nostalgii. Wspominam o nim jednak po to, żeby wskazać, że twórcy Atari 400 Mini poszli nieco inną drogą. O ile Atari 2600+ jest kopią swojego przodka sprzed kilku dziesięcioleci i wciąż bazuje na kartridżach (w dużym skrócie), to nowa miniaturowa atarynka opiera się na wbudowanej bazie gier, ale daje możliwość łatwego i taniego jej poszerzania.
Atari 400 Mini zaskakuje jakością wykonania i troską o detale. Opisywany sprzęt jest malutki. Nie zmieści się może do kieszeni, ale spokojnie można go spakować do każdego plecaka czy walizki i zabrać w podróż. W rzeczywistości jest o połowę mniejsze od oryginału, ale nie zapomniano o klawiaturze membranowej i słocie na kartridże. Tym razem są to tylko atrapy, ale dodają konsolce uroku i autentyczności. The 400 Mini jest zwyczajnie ładne!
Jakie gry obsługuje Atari 400 Mini?
Tutaj pojawia się pierwsze zaskoczenie. Na stronie producenta i na pudełku znajdują się informacje o 25. grach zapisanych w wewnętrznej pamięci konsoli. I to jest bardzo ok, ponieważ nie zabrakło tu takich hitów z przeszłości, jak choćby: Lee, Berzerk, czy Star Raiders II.
Oto pełna lista tytułów z Atari 400 dostępnych od razu po wyjęciu konsolki z pudełka:
Airball
Asteroids
Basketball
Battlezone
Berzerk
Boulder Dash
BristlesCapture the Flag
Centipede
Crystal
Castles
Elektraglide
Encounter!
Flip and Flop
Henry’s House
Hover Bovver
Lee
M.U.L.E.
Millipede
Miner 2049er
Missile Command
O’Riley’s Mine
Star Raiders II
The Seven Cities of Gold
Wavy Navy
Yoomp!
Jednak na tym nie koniec, bo twórcy 400 Mini zafundowali graczom kompatybilność z Atari 800, Atari XL/XE i Atari 5200. Wystarczy pendrive z romami gier na te platformy, żeby bawić się bez końca.
Jak działa Atari 400 Mini?
W pudełku znajdziecie w zasadzie wszystko, co jest potrzebne do uruchomienia konsolki. Nie ma tam jedynie zasilacza, ale ponieważ korzysta ona z USB-C, to z pewnością znajdziecie jakiś zasilacz od smartfona, których każdy ma w tych czasach sporo w domu. Fajnym patentem jest fakt, że zadbano o odpowiednią (klasyczną) kolorystykę wszystkich kabli i opatrzono je logiem Atari.
GramTV przedstawia:
Dzięki temu, że do komunikacji z wyświetlaczami konsola używa kabla HDMI, można ją podłączyć do w zasadzie dowolnego współczesnego telewizora lub monitora. Unikamy dzięki temu kłopotów typowych po zakupie prawdziwej konsoli sprzed lat.
Atari 400 Mini obsługuje obraz w rozdzielczości HD i jest kompatybilne z systemami PAL i NTSC. Nie ma także problemu, żeby zmienić proporcje ekranu do 4:3 i napawać się rozgrywką jak za starych dobrych czasów. W tym wypadku, dla estetów, którym przeszkadzają czarne pasy po bokach, przygotowano 12 ramek.
Oprogramowanie konsoli pozwala zapisywać stan rozgrywki do pamięci wewnętrznej i grę możemy przerywać w dowolnym momencie, żeby wrócić do zabawy, kiedy znowu najdzie nas na to ochota.
Dodatkowym ficzerem, niedostępnym w pierwowzorze, jest możliwość cofania rozgrywki, kiedy coś pójdzie nie po naszej myśli. Nie jest to tak rozbudowane narzędzie, jak choćby na Xboxach, ale 40 sekund to całkiem sporo.
Podczas wstępnej konfiguracji zalecam dokładnie zerknąć na dostępne języki. Tym razem istnieje opcja ustawienia języka polskiego, co sprawia, że całe menu oraz opisy gier z wbudowanej biblioteki będą dostępne w naszym języku. Oczywiście same gry wciąż są dostępne tylko w wersji oryginalnej. Przy okazji, warto przypomnieć, bo może nie każdy zdaje sobie z tego sprawę, że ostatni na liście Yoomp! to polska produkcja.
A teraz kilka słów o joysticku CX40, który to dołączono do zestawu. W zasadzie jest to kopia klasycznego kontrolera, ale na potrzeby nowoczesnego wydania i z powodu braku prawdziwej klawiatury, wzbogacono go o siedem nowych przycisków. Poza wielkim czerwonym przyciskiem fire znajdziecie teraz dodatkowe klawisze funkcyjne służące do nawigacji w menu i obsługi klawiatury ekranowej.
Dla kogo jest Atari 400 Mini?
Takie dziadersy jak ja, kupują konsolkę, żeby znowu poczuć ten dreszczyk sprzed lat. Dlatego z pewnością jest to zabawka dla ludzi pamiętających jeszcze coś z minionej epoki. Jednak tak naprawdę, jest to konsola dla wszystkich, jeśli odważycie się wydać 500 złotych, na konsolę wyświetlającą gry składające się z kilku pikseli. Cena rzeczywiście może być zaporowa, zwłaszcza jeśli myślicie o zabawie we dwójkę, bo trzeba wydać dodatkową kasę na kontroler. Z drugiej strony, ma przewagę nad prawdziwymi konsolami, które można kupić dzisiaj na aukcjach. Jest to sprzęt nowy, na gwarancji i pozwala bez kombinacji zakosztować rozrywki na każdym telewizorze i monitorze. Nie mam wątpliwości, że Atari 400 Mini to urządzenie, które z pewnością przyciągnie fanów retro gier. Jego zalety, takie jak wysoka jakość wykonania, kompatybilność z szeroką gamą gier i urok nie podlegają dyskusji.
9,0
Twórcy 400 Mini zafundowali graczom kompatybilność z Atari 800, Atari XL/XE i Atari 5200. Wystarczy pendrive z romami gier na te platformy, żeby bawić się bez końca.
Gry, filmy, seriale, komiksy, technologie i różne retro
graty. Lubię także sprawdzać co słychać w kosmosie. Kiedy przytrafia się okazj wyjeżdżam w podróże dalekie lub bliskie i robię tam masę zdjęć.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!