Mobilne granie przeszło daleką drogę od czasów Game Boy, podobnie jak dedykowane mu akcesoria. Słuchawki dalej pozostają jednak w centrum uwagi.
Toporne szkło powiększające z dwiema żaróweczkami, oświetlającymi ekran czy przewód do łączenia się z innym graczem odeszły do lamusa, a ich miejsce zajęły lepsze matryce i łączność bezprzewodowa.
W tym materiale przyjrzymy się dwóm modelom słuchawek od JBL, które mieszczą się do kieszeni i bez problemu przełączają się między dźwiękiem z gry a przychodzącym połączeniem.
JBL Quantum TWS Air
Na pierwszy ogień idzie JBL Quantum TWS Air, czyli tańszy z dwóch opisywanych dziś modeli.
Jedną z pierwszych rzeczy, która odróżnia go od klasycznych słuchawek tego typu, jest dołączony do etui adapter USB-C, za pośrednictwem którego można uzyskać połączenie 2,4 GHz o niskim opóźnieniu.
W grach czas reakcji ma kluczowe znaczenie ze względu na ich zręcznościowy aspekt, a przy dźwięku chodzi o imersję, która wynika z dobrej synchronizacji tego, co dzieje się na ekranie z tym, co trafia do uszu.
W przypadku połączenia z PC do dyspozycji mamy oprogramowanie JBL QuantumENGINE, które umożliwia regulację ustawień mikrofonu, dźwięku przestrzennego, korektora czy brzmienia JBL QuantumSURROUND, które wspomaga działanie 6,8-milimetrowych przetworników.
Aplikacja na telefony JBL Headphones ma podobne funkcje oprócz ostatniego QuantumSURROUND, które działa jedynie na PC.
Słuchawki JBL Quantum TWS Air są też kompatybilne ze wszystkimi urządzeniami obsługującymi technologię Bluetooth, takimi jak smartfony, tablety oraz Nintendo Switch, oferując standard 5.2.
To, wraz ze wspomnianym już adapterem USB-C, daje szerokie pole do zastosowania, a zaraz przejdę do reszty rozwiązań, które ułatwiają życie użytkownikom.
Najważniejszym z nich jest dla mnie Smart Ambient, czyli technologia pozwalająca na słyszenie otoczenia bez zdejmowania słuchawek. To znacznie poprawia bezpieczeństwo i jest przy tym wygodne na co dzień, bo można z kimś zamienić parę zdań bez rozbrajania się.
Spory udział w poprawnym działaniu tej funkcji mają cztery mikrofony, wyposażone w technologię formowania wiązki z każdej strony, co daje też, przy okazji, wysoką jakość rozmów.
Drugą kluczową funkcją jest JBL Dual Source, czyli możliwość szybkiego przełączania się między źródłami. Po podłączeniu do kompatybilnego urządzenia za pośrednictwem bezstratnej sieci bezprzewodowej 2,4 GHz można łatwo odbierać połączenia przychodzące przez Bluetooth i przełączać się z powrotem na bezstratne połączenie 2,4 GHz.
Łącząc to z Fast Pair, czyli możliwością łączenia się słuchawek z urządzeniem już w chwili wyciągnięcia ich z etui, mamy do czynienia ze sprzętem działającym bardzo sprawnie i wygodnie.
GramTV przedstawia:
To wszystko jest okraszone maksymalnym, 8-godzinnym czasem pracy na baterii z następnymi 16 po ładowaniu w etui i klasą ochrony IPX4.
JBL Quantum TWS
Wyobraź sobie teraz, że bierzesz praktycznie wszystkie cechy opisanych przed momentem słuchawek i dodajesz do nich większe przetworniki (10 mm), funkcję adaptacyjnej redukcji hałasów oraz dodatkowe mikrofony.
To wszystko zamykasz w obudowie w typie beam, czyli takiej z „patyczkiem”, skierowanym w stronę ust, a nie buds, potocznie znane jako pchełki.
Tak powstaje JBL Quantum TWS, czyli wyższy model z obsługą funkcji AI, pozwalającej na obsługę głosową Alexa oraz Google. Dane techniczne możesz dokładnie porównać na stronie producenta.
Zmiany pojawiają się także w czasie pracy na baterii. Tym razem tryb aktywnej redukcji hałasu ogranicza go do 5 godzin, co wciąż jest dobrym wynikiem wobec bazowych 8.
Przy rozmowach czas pracy spada o połowę, co na warunki mobilne wydaje się standardem.
Jeżeli chodzi o ładowanie, etui napełnia słuchawki energią w 2 godziny, więc nie jest to długa przerwa w działaniu, którą warto sobie co jakiś czas dla zdrowia zrobić.
Podsumowanie
Wybór pomiędzy dwiema wersjami bezprzewodowych słuchawek gamingowych od JBL sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, która z dwóch konstrukcji słuchawki bardziej nam odpowiada oraz czy adaptacyjna redukcja szumów jest potrzebna?
Jeżeli nie, tańszy model posiada wszystkie funkcje poprawiające jakość życia ze sprzętem, będąc przy tym znacznie tańszym.
Droższa wersja bez dopisku Air sprawdzi się lepiej w podróżach komunikacją zbiorową, podczas których wycięcie hałasu tła sprawia największą satysfakcję.
Przed komputerem czy konsolą oba sprzęty zachowają się bardzo podobnie, więc kluczową może być wówczas kwestia budowy słuchawki oraz to, która z nich lepiej trzyma się ucha.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!