Niektóre osoby próbują przekonać, że bojkotowanie wszystkiego co ma związek z Rowling to dobry pomysł, ale czy nie szkodzi to jeszcze bardziej?
Zaklęcia Niewybaczalne
Hogwarts Legacy debiutuje w cieniu kontrowersji. Od kilku miesięcy przeciwnicy J.K. Rowling krytykują wszelkie formy wspierania gry, począwszy od kupna, a skończywszy nawet na transmitowaniu grania na Twitchu, czy prowadzenia rozmów o grze. Atmosfera wokół Hogwarts Legacy nie jest więc najlepsza, ale mimo to produkcja może odnieść spektakularny sukces, co pokazują pierwsze rekordowe wyniki oglądalności streamów z gry. Czy więc ten bojkot ma jakikolwiek sens i czy nie przyniesie odwrotnego skutku od zamierzonego?
Rowling od zawsze była feministką, w końcu niełatwo było jej przebić się ze swoją powieścią skierowaną do młodzieży w czasach, gdy trzeba było odbywać długie podróże między wydawnictwami i liczyć, że ktokolwiek zainteresuje się jej dziełem. To umocniło ją jako kobietę, bizneswoman i aktywistkę, która w swoich poglądach popadła w szkodliwą skrajność. Autorka Harry’ego Pottera jeszcze w 2018 roku wywołała burzę swoim stosunkiem do tematu płci i osób transseksualnych, kontynuując tę narrację w kolejnych latach. Jej liczne komentarze krytykujące płynność i pozbawienie kategoryzowania płci, a także wypowiedzi wzywające do zablokowania przyjęcia ustawy ułatwiającej korektę płci w szkockim parlamencie, zostały uznane za transfobiczne.
GramTV przedstawia:
Pisarkę za jej poglądy skrytykowało wiele osób związanych ze środowiskiem, również aktorzy znani z uniwersum Wizarding World, w tym Daniel Radcliffe, Emma Watson, Rupert Grint i Eddie Redmayne. Choć wypowiedzi komentujące sprawę były różne, to oliwy do ognia dolały środowiska internetowe, które błyskawicznie rozpoczęły kampanię bojkotującą wszystko, co związane z J.K. Rowling i jej twórczością. Naturalnie oberwało się również studiu Avalanche Software, którzy przygotowywali Hogwarts Legacy. Aktywiści, osoby ze społeczności LGBTQ+ i popierający ich ludzie zaczęli wzywać do bojkotu gry, podając argument wypłaty tantiem dla autorki za udzielenie licencji, z których Warner Bros. będzie musiało się wywiązać. Ale sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli, przybierając kuriozalny i ośmieszający obrót.
Wolność słowa gwarantuje swobodę wypowiedzi każdej osobie, więc nawet J.K. Rowling nie możemy odbierać prawa do wyrażania swoich poglądów i obaw ze zmian w ustawodawstwie i wynikających z tego ewentualnych konsekwencji. Oczywiście to już w gestii społeczeństwa, poszczególnych grup, a także jednostek pozostaje odbiór jej słów i w tym wypadku autorka wykazała się fatalnym brakiem zrozumienia, współczucia i empatii dla osób transseksualnych, a w szczególności nietolerancją, która nie wymaga wiele wysiłku, aby umyślnie nie ograniczać praw innych osób. Nie może więc dziwić reakcja ludzi, którzy skrytykowali Rowling za jej słowa, a nawet próby bojkotowania źródeł jej zarobków.
1. «zaspokajanie popędu płciowego w sposób odbiegający od normy»
Wg Garrett_The_Thief osoby transpłciowe zaspokają swoje potrzeby w sposób odbiegajacy od normy. Takie jest jego zdanie i I za to został zbanowny. Za wyrażanie swojego zdania. Ja natomiast uważam, że moja ciocia gotuje na poziomie odbiegającym od normy. Poproszę o bana. To było wielce obraźliwie. Zasłużyłem. Proponuję wszystkie takie dyskuje rozwiązywać właśnie tak. Banem. Wówczas Ci co zostaną będą się bać odezwać albo nie będą mogli się już wypowiedzieć. Cóz to będzie za wspaniały świat, prawda?
"Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny" - Orwell
Ty zdajesz sobie sprawę z tego, że temat transpłciowości nie musi być związany z zaspokajaniem potrzeb seksualnych? Tak... na serio, to kompletnie nawet nie jest z tym związane. Ale nie jestem po to, aby to tłumaczyć, bo są osoby lepiej wykształcone w tym temacie. Może ktoś Ci to wyjaśni, może nie. Próby na "ciocię" już nie będę oceniał...
I jeszcze dokładasz do tego Orwella układając treść tak, jak Ci wygodnie i pasuje do kontekstu. No cóż, ja tam zawsze mówię - jeśli komuś się nie podoba, to może sobie pisać w wielu innych miejscach, w których na takie komentarze pozwalają. Jest takich kilka i to całkiem popularnych :)
ZubenPL
Gramowicz
10/02/2023 03:51
Wiedmolol napisał:
Bagatelizowanie problemu do zaimka, łał. Nawet mając niżej komentarz, który mówi, że ciężko było takiej osobie w ogóle wyjść na miasto.Rocznie na świecie rodzi się około 140 milionów ludzi. Odsetek osób transpłciowych wg różnych badań to wartości pomiędzy 0.1% a 0.6%. Zakładając nawet mniej więcej środek czyli 0.3% daje nam to 420 tysięcy osób. Mniej więcej 33% z tych osób targnie się na swoje życie. To daje jakieś 140 tysięcy prób samobójczych, większość z nich skuteczna. 140 tysięcy osób rocznie.Różne estymacje na wikipedii na temat zabitych cywilów w Ukrainie od lutego zeszłego roku mówią o 7tys - 40 tysięcy ofiar. Także jasne, tu chodzi tylko o zaimki.
ncc1701 napisał:
Jeśli przez „opresje” rozumiesz niechęć do używania określonego zaimka, to faktycznie porównanie ze śmiercią od pocisku samo się nasuwa…
Tutaj kolejny przykład argumentacji za pomocą hiperboli. Sprowadzenie dyskusji do poziomu jakby Rowling to była o krok od namawiania do budowy obozów koncentracyjnych dla osób trans to absurd i manipulacja. Ona w żaden sposób nie atakowała osób trans, nie namawiała do ich dyskryminacji i tak dalej. Jedynie się sprzeciwiała idę negowania istnienia płci w tym płci biologicznej. Zwracała uwagę że takie płynne definiowanie płci prowadzi do wielu absurdów i nadużyć i w konsekwencji do problemów znacznie szerszej grupy ludzi. Jak choćby przestępcy którzy nagle odkrywają ze są trans by zostać przeniesionymi do więzień dla kobiet. Również się opowiadała ostatnio przeciw prawodawstwu które ułatwiania poddawania nieletnich inwazyjnym zabiegom chirurgicznym i równie negatywnym dla zdrowia i rozwoju dorastającego dziecka praktyką podawania blokerów hormonalnych. Poddanie się operacją zmiany płci to bardzo poważna decyzja której konsekwencje mogą być nieodwracalne i zbyt pochopne jej podjęcie również może prowadzić do późniejszego samobójstwa lub zrujnowania sobie życia. Twierdzenie że z tego powodu nie powinno się zezwalać nieletnim na takie operacje ani nie powinno się pozwalać na systemowe nakłanianie osób nieletnich do takich zabiegów jako rozwiązania ich problemów nie jest ekstremizmem ani działaniami dyskryminującymi.