Nowe IP, trzy gry z serii Wiedźmin i łącznie 5 produkcji w piekarniku. W CD Projekcie puchnie liczba projektów. Cieszyć się czy niepokoić?
11 projektów w 6 “prostych” krokach
CD Projekt w swojej historii wielokrotnie zapowiadał realizację wielu projektów. Przykładowo wg strategii na lata 2011-2015 na koniec tego okresu wydane miały być (oprócz dwóch pierwszych części Wiedźmina) dwie małe gry (A), jedna średnia (AA) i dwie bardzo duże (AAA+). Finalnie otrzymaliśmy tylko Wiedźmina 3. Czy warto więc na poważnie podchodzić do tych planów? Orientacyjne terminy znamy tylko w kwestii nowej wiedźmińskiej trylogii i trudno dać sobie za nie uciąć rękę. Wydaje mi się jednak, że ten ambitny plan ma sens bardziej niż kiedykolwiek. Argumenty? Nowa strategia daje ich aż sześć.
Nie wszystko robione jest wewnętrznie
Zacznijmy od tego, że nie wszystko realizowane jest bezpośrednio przez CD Projekt RED. Project Sirius tworzony jest przez kupione w zeszłym roku The Molasses Flood, a The Witcher: Monster Slayer przez spółkę zależną Spokko. Nadal jest to grupa kapitałowa CD Projekt, ale jednak mówimy o wydzielonych zespołach powstałych pod te projekty. Nie zapominajmy też o Canis Majoris, który realizowany jest przez zewnętrzne studio, które Redzi tylko wspierają.
Nie wszystko naraz
11 projektów brzmi ambitnie, ale pamiętajmy, że każdy jest na innym etapie prac. Next-gen patch do Wiedźmina pojawi się jeszcze w tym roku, a DLC do Cyberpunka na początku przyszłego. Niewykluczone też, że realizacja strategii pociągnie za sobą ofiary. Myślę głównie o Gwincie, którego szanse na zdobycie wielkiej popularności nie są już zbyt duże. Zwróćmy też uwagę na to, że nowe IP Hadar jest w fazie koncepcyjnej, a więc angażuje bardzo małe zasoby. Orion prawdopodobnie zacznie powstawać dopiero po wydaniu Phantom Liberty. Nie spodziewałbym się więc szybkiej premiery. Na koniec zostaje nowa wiedźmińska saga. Niby trzy gry, ale obecnie trwają prace tylko nad pierwszą.
Zmiany technologiczne
Dużo ciekawych rzeczy powiedział Paweł Zawodny, CTO CD Projektu RED. To on odpowiada za wprowadzone wielu zmiany, między innymi przejście na metodykę Agile oraz ostatnie wdrożenie Unreal Engine 5. Studio podkreśla, że nie tylko licencjonuje technologię, ale i nawiązało strategiczne partnerstwo z Epic Games. Polski deweloper przekazuje swoje doświadczenie z zakresu tworzenia gier w otwartym świecie, a Amerykanie tworzą pod to narzędzia.
Paweł Zawodny podkreśla, że Unreal Engine 5 znacząco ułatwia tworzenie gier, a także pomaga we wprowadzaniu elementów online. Redzi zmieniają też podejście do optymalizacji. Od teraz kontrola jakości od początku odbywa się na wszystkich platformach na jakich mają się pojawić gry, a nie tylko na deweloperskich komputerach. Wydłuża to początkowy proces produkcji, ale później daje większą kontrolę. Mimo zmiany silnika CD Projekt RED nadal inwestuje w technologię, głównie tworzenie narzędzi do produkcji gier dostosowanych do ich wizji artystycznej.
Pozyskiwanie nowych talentów
CD Projekt nie ukrywa, że mocno stawia na rozwój swoich pracowników. Tutaj powstało wiele programów związanych m.in. z tworzeniem przyjaznego środowiska pracy. Nie będę jednak rozwijać tego tematu i skupię się na pozyskiwaniu nowych pracowników, którzy będą niezbędni do realizacji ambitnych celów. Przede wszystkim warto zauważyć ekspansję na rynku amerykańskim, co widać przede wszystkim w nowym oddziale w Bostonie. W połączeniu z już istniejącym biurem w Vancouver daje to dostęp do nowej puli talentów. Dodatkowo przejście na Unreal Engine 5 pozwala łatwiej zatrudniać osoby z doświadczeniem z technologią Epic Games. Plan na najbliższe kilka lat to ponad 2000 pracowników.
Zmiany organizacyjne
Tutaj wracamy do wspomnianej wcześniej metodyki Agile. Po porażce z Cyberpunkiem 2077 studio zwiększyło rolę technologii i powołało na stanowisko CTO Pawła Zawodnego. CD Projekt RED wdrożył też wspomniane wcześniej metodyki Agile. Z zeszłorocznej prezentacji strategii wiemy, że proces miał zostać zakończony w 2022 roku i ostatnia aktualizacja planów spółki potwierdza wykonanie zadania. CD Projekt wyciąga więc wnioski i inaczej organizuje swoją pracę, aby nie tylko nie dopuścić do kolejnej rozczarowujące premiery, ale i zwiększyć efektywność procesu produkcyjnego.
Doświadczenie
Nie da się ukryć, że porównywanie obecnej strategii do poprzednich ma jeden minus - w przeszłości CD Projekt był zupełnie inną firmą. Widać, że ostatnie lata, przede wszystkim produkcja Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077, wiele nauczyła polskie studio. Pamiętajmy w końcu, że realizowanie kilku projektów jednocześnie to rzecz, którą robi (z różnym skutkiem) kilka firmy z czołówki branży. CD Projekt stawia ambitne cele, ale też nie odkrywa koła na nowo. Jeśli kiedyś ma się to udać to właśnie teraz. Obecnie spółka ma ogromne doświadczenie (również bardzo cenne związane z dużą porażką) oraz potężny kapitał. To oczywiście nie gwarantuje sukcesu, ale widać, że aktualna strategia to nie tylko wizja, ale też konkretny plan realizacji.
GramTV przedstawia:
Na koniec pozostaje zwrócić uwagę na jedną kwestię. To nie jest nowa strategia, a kontynuacja dotychczasowej. CD Projekt nie zmienia kierunku tylko doprecyzowuje to, co pokazał rok temu (więcej o tym znajdziecie TUTAJ oraz TUTAJ). Widać, że okres od premiery Cyberpunka 2077 został solidnie przepracowany. Wiele błędów zostało naprawionych, a nowe plany są odpowiednio ambitne. Oczywiście gracze podzielą się na tych, których wyobraźnia zostanie rozpalona i sceptyków, którzy dostrzegą zbyt wygórowane cele. O tym kto ma rację przekonamy się dopiero w przyszłości. Niestety odległej - nowa strategia to ładnych parę lat. Wprawdzie żadne daty nie zostały zadeklarowane, ale lepiej być cierpliwym. W 2023 roku zagramy w DLC do Cyberpunka 2077, ale osobiście obstawiam, że kolejny pozbawiony będzie nowych rzeczy od CD Projektu RED. Oby jednak warto było czekać.
przejęcie Activision-Blizzard za 76mln $ zrobiło na wszystkich wrażenie.
1k sasinów amerykańskich :)
Xeoo
Gramowicz
07/10/2022 13:22
FromSky napisał:
Activision-Blizzard za 76mln $ zrobiło na wszystkich wrażenie. CD projekt ma obecnie kapitalizację tylko 11mld zł czyli niecałe 3 mld$
Kurde chciałbym żeby dolar był taki tani :) Teraz to bardziej "trochę ponad 2 mld$" :P
FromSky
Gramowicz
07/10/2022 12:53
Ich strategia jest trochę do tej z Ubisoftu, zapowiedzieć maksymalnie dużo gier, tak na co najmniej 10 lat do przodu, oczywiście jest to informacja dla inwestorów a nie graczy, to już nie jest firma jednej dużej gry co 5 lat, taki jest przekaz
Cele poza poprawieniem sytuacji na giełdzie może być szukanie dużego inwestora z dużymi pieniędzmi, bo przejęcie Activision-Blizzard za 76mln $ zrobiło na wszystkich wrażenie. CD projekt ma obecnie kapitalizację tylko 11mld zł czyli niecałe 3 mld$ więc na przejęciu wściekle mogli by spokojnie zarobić więcej niż na spółce do końca ich życia.