Elex II, czyli będzie po piraniowemu

Michał Myszasty Nowicki
2021/07/01 15:00
9
1

Bo po co rewolucje, skoro fani lubią po staremu?

Skąd my to znamy?

Zaprezentowany nam gameplay nie pozostawia złudzeń - koncepcyjnie i mechanicznie to niemal to samo, co poprzednia gra. Widok zza pleców postaci, podobny system walki zarówno dystansowej, jak i wręcz, pełna swoboda poruszania się po świecie gry, ograniczona jedynie naszymi możliwościami. Warto wiedzieć, że z czasem otrzymamy urządzenie pozwalające nam na w pełni swobodny lot. Nie tylko mocne dopalenie do skoków, ale dosłownie permanentne unoszenie się w powietrzu, łącznie z możliwością prowadzenia walki. Bo owszem, walki powietrzne z latającymi stworami również będą w pakiecie.

Skąd my to znamy?, Elex II, czyli będzie po piraniowemu

Ale żeby nie było, to typowy piraniowy erpeg, więc zaczniemy klasycznie. W jakiejś kusej kamizelce i z gazrurką w garści. Nie startujemy z wyższego pułapu, zaczynamy przygodę wedle dobrze znanego wzorca, czyli od zera. Niewiele powiedziano o systemie rozwoju postaci, ale można się domyślać, że twórcy raczej nie odejdą od schematów znanych z poprzednich gier, łącznie z systemem nauczycieli. Na pewno też wykonywane przez nas akcje będą miały wpływ na rozwój odpowiednich umiejętności.

Podczas naszych przygód niejednokrotnie mają mam też towarzyszyć bohaterowie niezależni, podczas prezentacji wspomniano nawet o “drużynie”, ale bez wdawania się w szczegóły. Nie wiadomo więc, czy będzie to możliwość biegania z jedną dodatkową postacią, czy jakąś większą ich liczbą.

Potwory i spółka

Świat Magalana w drugiej odsłonie Elex ma zasiedlać około 100 różnych potworów, a więc fauna planety zdaje się być całkiem bogata. Co ważne, wspomniano tu właśnie o “stworach”, a nie “wrogach”, co oznacza, że oprócz tego powinniśmy też trafić na zapewne podobną liczbę różnorodnych humanoidalnych przeciwników. Podobnie jak w innych grach Piranii, nie będzie tu taniego skalowania przeciwników, więc przekradanie się obok leża wyjątkowo wrednej bestii z duszą na ramieniu mamy zapewnione.

Potwory i spółka, Elex II, czyli będzie po piraniowemu

GramTV przedstawia:

Ponoć system walki, zwłaszcza tej wręcz, uległ pewnym zmianom i stał się nieco mniej toporny, ale patrząc na nagrania z rozgrywki, nie odniosłem wrażenia, by była to rewolucyjna poprawa. Prawdę powiedziawszy niemal w ogóle nie zauważyłem jakichś większych różnic, może poza kilkoma ruchami. Ale przecież to w sumie jeden z wyróżników gier od Pyranha Bytes, ta swojska surowość i pewna toporność, które przecież wcale nie wkurzają, a mają nawet swój urok.

A ja mam jakąś słabość do ich gier. To trochę takie guilty pleasure, trochę jednak całkiem szczera miłość do nastroju kreowanego przez Piranie. Jeśli macie podobnie i spodobał wam się pierwszy Elex, to i dwójka zapewne przypadnie wam do gustu. Jeśli nie, to nie sądzę, by Elex II zmienił wasze zdanie. Bo to będzie typowo piraniowa produkcja.

Strona 2/2
Komentarze
9
shak3r
Gramowicz
05/07/2021 07:34
Yosar napisał:

'Piraniowy' czyli słaby. Nie ma co ukrywać. Jak słusznie ktoś poniżej zauważył te gry są już archaiczne we wszystkim.

Od rozwoju postaci, przez budowe świata (frakcje? znowu schematyczne do bólu frakcje? przecież to jest wręcz prymitywna budowa świata, taka na odwal), po sterowanie i realizacje fabuły (której daleko do czegoś dobrego). Ekwipunek? Ubogo. Jakieś warte zapamiętania postacie poboczne/towarzysze? Nic. To może sidequesty? Też pudło. Bida z nędzą. Gry które na początku są typowym grindfestem, którego nie powstydziłoby się dowolne MMO, a później przeradzają się w bezmózgą sieczkę.

Ale jak to już gdzieś pisałem, dubbing był spoko i jedynie warty ceny z przeceny.

Dokładnie, aż dziw, że wciąż mają wydawców. Z drugiej strony to też wina wydawców, bo powinni ostatecznie nadzorować jakie quality przychodzi w milestonach.

Yosar
Gramowicz
03/07/2021 20:46

'Piraniowy' czyli słaby. Nie ma co ukrywać. Jak słusznie ktoś poniżej zauważył te gry są już archaiczne we wszystkim.

Od rozwoju postaci, przez budowe świata (frakcje? znowu schematyczne do bólu frakcje? przecież to jest wręcz prymitywna budowa świata, taka na odwal), po sterowanie i realizacje fabuły (której daleko do czegoś dobrego). Ekwipunek? Ubogo. Jakieś warte zapamiętania postacie poboczne/towarzysze? Nic. To może sidequesty? Też pudło. Bida z nędzą. Gry które na początku są typowym grindfestem, którego nie powstydziłoby się dowolne MMO, a później przeradzają się w bezmózgą sieczkę.

Ale jak to już gdzieś pisałem, dubbing był spoko i jedynie warty ceny z przeceny.

tupolew519
Gramowicz
03/07/2021 13:22

Nie mogę się doczekac jej oficialnej daty premiery. :)




Trwa Wczytywanie