
Każdy z nas dobrze zna to uczucie - absurdalnie długi czas oczekiwania na ciekawie wyglądającą grę. On nie trwa tygodniami czy miesiącami, a wręcz latami. W dzisiejszym rankingu znajdziemy kilka produkcji, o który wielu już pewnie zdążyło zapomnieć. To niezwykle męczące, gdy deweloper pokazuje nam coś, rozbudza nadzieje, a później na lata zapada się pod ziemię. W niektórych przypadkach można wręcz zadać pytanie czy na pewno ktoś nadal te gry tworzy.
Poniższe zestawienie pełne jest takich gier. W każdym przypadku mamy prawo powiedzieć, że czekamy zdecydowanie zbyt długo. Czasami kończy to się skasowaniem projektu. W rankingu miało pojawić się Wonder Woman od Monolith Productions, ale jak dobrze wiemy, po kilku resetach projekt został skasowany, a studio zamknięte. To samo spotkało Project 8, owiany legendą nowy tytuł od 11 bit studios, ostatecznie zakopany w zeszłym roku. Mam jednak nadzieję, że bohaterowie poniższej listy jednak kiedyś trafią na rynek - oby tylko w lepszej formie niż niesławny Duke Nukem Forever.
10 gier, które powstają zbyt długo
10. Routine
Biorąc pod uwagę czas oczekiwania na tę grę wydaje się, że to mocny kandydat do podium, może nawet najwyższego jego stopnia. Tak się jednak składa, że survival horror Routine, teoretycznie przewidziany na ten rok, nie jest aż tak znany jak inne, wymienione w tekście tytuły. Dlatego właśnie zaczynamy od produkcji, która została ogłoszona na Gamescomie w… 2012 roku. Aż 13 lat czekamy na ten tytuł! Po latach ciszy wrócił do żywych w 2022 roku, kiedy to trailer został zaprezentowany na Summer Game Fest. Niestety prace ciągną się w nieskończoność, a debiut w nieodległej przyszłości wcale nie jest taki pewny.

9. Book of Aliens
Teraz dla odmiany gra, o problemach której wiemy nieco więcej. Pierwsza wzmianka o Book of Aliens pojawiła się w 2015 roku. Miała to być druga część serii Return 2 Game, która dała nam świetne Book of Demons. Tym razem studio Thing Trunk miało nas przenieść do papierowego świata inspirowanego kultowym Enemy Unknown. Niestety prace trwały bardzo długo (z tego też znany jest warszawski deweloper), a dodatkowo część zasobów pochłonął zeszłoroczny Hellcard. Niestety wiemy, że studio postanowiło przejść z własnej technologii na Unreal Engine 5 i w najbliższym czasie chce wydać jeszcze jeden, mniejszy tytuł. Book of Aliens nadal jest więc na bardzo wczesnym etapie.

8. Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2
Nowe Bloodlines to jedna z największych gier powstających “od wieków”. Wszystko zaczęło się w 2015 roku, kiedy to Paradox Interactive nabył prawa do uniwersum Świata Mroku. Oficjalna zapowiedź sequela ostatniej gry studia Troika miała miejsce w 2019 roku. Niby nie jest to aż tak odległy termin, ale pokazuje, że prace nad tym tytułem trwają, lekko licząc, aż 9 lat (Chris Avellone miał pomagać przy projekcie już w 2016 roku). W tym przypadku wiemy, że deweloper nie podołał, a prace zostały przeniesione do The Chinese Room, jednego ze studiów należących do Sumo Group. Po zmianie dewelopera zobaczyliśmy nieco nowych materiałów, ale później znowu nastała cisza. Nadal więc nie wiemy kiedy zagramy w Bloodlines 2.
